Biorąc pod uwagę przychody, każdego dnia I kwartału br. Intel zarabiał średnio ponad 142 mln dol. Zysk netto koncernu zamknął się kwotą 3,2 mld dol., o 29 proc. większą niż w I kw. 2010 r., a zysk operacyjny wyniósł 4,2 mld dol. (wzrost o 21 proc.). Wyniki były niezłe także w porównaniu z IV kw. 2010 r. – przychody zwiększyły się o 12 proc., zysk operacyjny o 3 proc.

– W minionym kwartale odnotowaliśmy znaczny wzrost sprzedaży we wszystkich segmentach produktowych na całym świecie – podkreślił prezes Intela, Paul Otellini.

Dział PC Client, który dostarcza procesory i chipsety do komputerów, zwiększył wpływy o 17 proc. w odniesieniu do I kw. 2010 r. Jeszcze lepszy wynik miał dział Data Center (procesory i chipsety dla centrów danych) – jego przychody wzrosły o 32 proc. Stosunkowo niewiele – o 4 proc. – zwiększyła się sprzedaż procesorów i chipsetów Intel Atom. Przychody w tym segmencie wyniosły 370 mln dol. Dla porównania w III kw. 2010 r. sprzedaż Atomów przyniosła Intelowi blisko 400 mln dol. Marża brutto spadła o 2 punkty procentowe w porównaniu z I kw. 2010 r. do 61 proc. Średnie ceny procesorów utrzymały się na podobnym poziomie.

Według Intela II kw. 2011 r. nie powinien być gorszy niż początek roku. Koncern przewiduje przychody w przedziale 12,3-13,3 mld dol.