Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że polski rynek pecetów czeka rewolucja. Większość resellerów, bo aż 62 proc., odpowiedziało twierdząco na pytanie, czy w związku z wprowadzeniem znaku CE zamierza przerzucić się na sprzedaż komputerów montowanych przez innych producentów (czytaj: CRN nr 13/2004, 'To nie ja, to producent’). Trzy miesiące później okazało się, że słowa dotrzymało 27 proc. małych składaczy (przyjęliśmy, że będziemy zaliczać do tej grupy producentów zatrudniających do dziesięciu osób). Pozostali (73 proc.) nadal sprzedają własne składaki. Należy przy tym podkreślić, że ci, dla których składanie jest podstawową działalnością, trzymają się dużo mocniej niż pozostali. W tej grupie tylko 13 proc. przedsiębiorców zrezygnowało z własnoręcznego montażu. Z kolei spośród resellerów, dla których montaż pecetów to działalność poboczna, zrezygnowało z niego dużo więcej, bo 31 proc.

Nie oznacza to oczywiście, że ci, którzy nadal montują, postanowili zainwestować w kosztowne badania. Na taki krok zdecydowało się 2 proc. składaczy. Reszta sprzedaje zestawy niepoddawane badaniom. Stosuje przy tym różne strategie. Najliczniejsza grupa, bo 87 proc., dołącza do zestawów fakturę na podzespoły, ale bez wliczonej usługi montażu. Mniejszy odsetek resellerów (29 proc.) podjął decyzję o dołączaniu do każdego peceta deklaracji zgodności.

Duzi coraz więksi

Niewątpliwymi beneficjentami unijnych regulacji są producenci pecetów klasy A-brand i B-brand. W październiku aż 43 proc. małych składaczy miało w ofercie komputery zagranicznych producentów. Jeszcze więcej, bo 45 proc., rozprowadza zestawy znanych polskich marek. Wyraźnie widać to w wynikach sprzedaży za pierwsze półrocze 2004. Liczba sprzedanych C-brandów wyniosła w tym czasie około 320 tys., czyli zaledwie 10 tys. więcej niż w pierwszym półroczu 2003. Bardzo duży wzrost zbytu zanotowali za to producenci sprzętu markowego, zwłaszcza komputerów klasy A-brand. W pierwszej połowie 2004 roku sprzedano ich o 70 proc. więcej niż w tym samym okresie 2003. O kilkanaście procent zwiększył się zbyt B-brandów. Szczegóły w CRN nr 17/2004, w tekście 'Markowe w górę’.

Z danych najnowszego barometru można śmiało wysnuć wniosek, że wzrost sprzedaży markowych pecetów utrzyma się, a pewnie nawet jego dynamika się zwiększy także w drugim półroczu 2004. Na razie najbardziej korzysta na tym HP, którego zestawy oferuje już co trzeci reseller. Zaskakująco wysoka jest pozycja Maxdaty, która dostała 18 proc. wskazań. Dopiero za tymi dwoma producentami znajdziemy pierwsze polskie przedsiębiorstwo – Optimus (12 proc.). Z rodzimych firm resellerzy wymienili jeszcze NTT System (10 proc.) i Grupę Polskie Sklepy Komputerowe (2 proc. wskazań).

Montaż także hurtowy

Zapytaliśmy składaczy, czy przerzucili się na sprzedaż zestawów montowanych na zamówienie przez dystrybutorów. Wyniki można chyba interpretować na korzyść hurtowników. Z usługi montażu korzysta bowiem już 36 proc. resellerów. Ku naszemu zaskoczeniu mniej chętnych znalazło się na konfiguracje, które dystrybutorzy poddali badaniom CE, ale których sami nie montują. Wprowadziło je do oferty 25 proc. resellerów. To niewiele, biorąc pod uwagę entuzjastyczne komentarze, jakie towarzyszyły naszym doniesieniom o planach Intela i jego trzech autoryzowanych dystrybutorów: AB, ABC Daty i Californii Computer.

Z naszych danych wynika, że największą popularnością cieszą się zestawy oferowane przez ABC Datę (20 proc.), InterCom (17 proc.) i Action (15 proc.).

Warto jeszcze przypomnieć, że w czerwcu 29 proc. resellerów deklarowało, że w najbliższej przyszłości w związku ze znakiem CE zacznie sprzedawać A-brandy, 31 proc. planowało wprowadzenie do sprzedaży B-brandów, a 40 proc. myślało o przerzuceniu się na zestawy składane przez dystrybutorów.