W pierwszej połowie bieżącego roku ceny komponentów kształtowały się zupełnie inaczej niż w ubiegłych latach.

Zwykle w czwartym kwartale windował je największy w roku popyt na komputery, zaś w pierwszych miesiącach następnego roku spadały.

W poprzednich latach najbardziej taniały pamięci, trochę mniej twarde dyski. Taniały też procesory AMD, natomiast w przypadku jednostek Intela grudniowe ceny utrzymywały się przez cały pierwszy kwartał. Natomiast w tym roku pamięci drożały, ceny dysków były na niezmiennym poziomie lub wzrastały. Za to Athlony taniały, ale tylko w styczniu i lutym.

Niewątpliwie największą niespodzianką było kształtowanie się cen pamięci. Moduły zaczęły drożeć na przełomie pierwszego i drugiego kwartału, czyli w czasie, gdy popyt na komputery jest chyba najmniejszy w ciągu całego roku. W połowie marca DDR 512 MB PC 2700 kosztował 280 zł, niespełna miesiąc później – ponad 400 zł. Podobnie wzrosły ceny wszystkich innych pamięci DDR. Dlaczego DDR-y drożały tak bardzo i w tak nietypowym czasie? Producenci po części przestawili się z wytwarzania kości DDR na pamięci flash, a na dodatek zmieniano technologię produkcji chipów z 0,15 na 0,11 mikrometra. Mimo że na zmianę (z którą łączył się chwilowy spadek podaży) wybrali najlepszy moment w roku, rynek zareagował panicznie. Warto też zauważyć, że nagły wzrost cen byłby w Polsce jeszcze większy, gdyby nie to, że w owym czasie taniały waluty – zarówno dolar, jak i euro. Wyjątkiem były tylko moduły SDRAM, które z oczywistych powodów rządzą się innymi prawami. SDRAM-y drożały systematycznie od czwartego kwartału 2003. Wzrost ten zakończył się dopiero w lutym 2004 r. i do końca półrocza ceny pozostały na poziomie z pierwszego kwartału.

Jak wiadomo, czas drogich pamięci nie trwał długo i w czerwcu kosztowały niemal tyle samo, co na początku roku. Jak będą się kształtowały ceny modułów w drugiej połowie roku, nie wie nikt. Za to dość łatwa do przewidzenia jest sytuacja na rynku pozostałych badanych komponentów, czyli dysków twardych i procesorów: będą coraz tańsze. Zdaniem dystrybutorów w najbliższych miesiącach należy oczekiwać obniżek cen modeli o pojemnościach 80, 120 i 160 GB (wszystkie o prędkości 7200 obr./min).

Pod koniec roku trzeba się liczyć z podwyżkami, ale i to nie jest pewne, bowiem w ubiegłym roku po raz pierwszy chyba w ostatnich miesiącach ceny napędów spadały.

W drugiej połowie roku – według deklaracji producenta już w tym kwartale – w sprzedaży znajdą się napędy 1-talerzowe Seagate o pojemności 120 GB. Prawdopodobnie będą one kosztować niewiele więcej niż dziś napęd 80-gigabajtowy. Nic dziwnego, w obu przypadkach jest tylko jeden talerz, więc koszty produkcyjne są zbliżone. Jeśli Seagate jako pierwszy wprowadzi takie urządzenia na rynek, to może zwiększy sprzedaż i odzyska straconą w pierwszym półroczu 2004 roku pozycję lidera w Polsce.

W przeciwieństwie do dysków, które będą taniały powoli, ale regularnie, niebawem nastąpi duża redukcja cen procesorów Intela. Stanieją zarówno Pentium 4, jak i Celerony, oczywiście im wyższy model, tym większa obniżka. Zaraz po tym spadną ceny Athlonów XP, a będzie to ostatnia redukcja w przypadku tych jednostek, ponieważ już niedługo znikną z rynku. Zastąpią je nowe procesory o wydajności i w cenach porównywalnych z Celeronami, a bezpośrednim konkurentem Pentium 4 stanie się… Athlon 64.