Całkowite przychody wszystkich spółek grupy osiągnęły rekordowy poziom ponad 390 mln zł, co oznacza wzrost o około 18 proc. r/r. informuje Grupa Transition Technologies. Grupa koncentruje się na obszarach outsourcingu i managed services dla dużych korporacji międzynarodowych oraz projektów wdrożeniowych w sektorze energetycznym, przemysłowym, ochrony zdrowia i administracji publicznej. Spółka od ponad 32 lat sprzedaje produkty i usługi na rynkach międzynarodowych – udział dostaw poza Polskę sięga 50-60 proc. Dziś Grupa TT działa globalnie poprzez własne spółki zagraniczne, m.in. w USA, Niemczech, Francji, Danii, Ukrainie, Malezji i na Tajwanie.

„Wyzwaniem roku 2023 – w czasach istotnych turbulencji gospodarczych i zmian w sektorach IT – jest nie tylko utrzymanie dynamiki wzrostowej, ale także odpowiednich poziomów marży – zyskowności. Wszystkie polskie firmy IT mierzą się ze splotem mniej korzystnych zdarzeń: mniejsza dynamika zamówień z rynków zagranicznych, mniej korzystne kursy walutowe dla eksporterów, ciągły wzrost kosztów pracy i konieczność rekrutowania najlepszych specjalistów. Dla dużych firm IT, szczególnie posiadających odpowiednie zasoby finansowe i doświadczenie w przechodzeniu okresów światowych kryzysów, rok 2023 i następne lata to po prostu znany cykl koniunkturalny, do którego należy dostosować działanie firmy przy pomocy istniejących procedur. Dla mniejszych i nowych firm z mniejszym doświadczeniem rok 2023 będzie na pewno znacznie trudniejszy tym bardziej, że okres powrotu do dawnej koniunktury w segmencie IT zajmie więcej czasu niż oczekiwano” – ocenia Konrad Świrski, prezes Grupy Transition Technologies.

Przedstawiciele Transition Technologies zwracają w komentarzach uwagę na sytuację w poszczególnych segmentach. I tak na segmenty managed services i outsourcingu, podobnie jak na inne obszary biznesu IT, wpływa znaczne spowolnienie dynamiki, choć jeszcze nie recesja, co oznacza konieczność bardziej efektywnej walki o marże. TT uważa, że  rok 2023 będzie dla rynków outsourcingowych dość trudny, choć, jak to ujął  Sebastian Sokołowski, Prezes Transition Technologies Managed Services, „my wciąż celujemy w okolicę 15 proc. EBITDA”.

Firma nie widzi natomiast spowolnienia na outsourcingowym rynku zamówień publicznych w Polsce. Według Romana Sałudy, prezesa Transition Technologies Software, „obroty rosną, ale oczywiście pojawia się duża konkurencja firm, które do tej pory omijały ten segment i zwykle produkowały na rynki zagraniczne, a więc maleją stawki dla klientów, czego nie można powiedzieć o kosztach pracy w Polsce”.

Segment przemysłowy zachodni natomiast, według Szymona Bartkowiaka, prezesa Transition Tehnologies PSC, intensywnie weryfikuje koszty. Z jednej strony poszukuje rozwiązań ułatwiających monitoring kosztów, z drugiej postanawia ciąć budżety inwestycyjne oraz wydłużać proces decyzyjności przed złożeniem zamówienia, przez co ścieżka ta potrafi nie tylko się rozciągać w czasie.

„Jednocześnie w globalnym segmencie przemysłowym widoczne są trendy, które napawają optymizmem m.in. spory potencjał wzrostowy w kolejnych latach na rynku zarządzania cyklem życia produktu oraz rynku IIoT (Industrial Internet of Things) z wykorzystaniem technologii chmurowych. U każdego klienta widać też środki finansowe wydawane w sposób ciągły na inwestycje w strategie dotyczącą zarządzania danymi” – mówi Szymon Bartkowiak.

Zdaniem menedżera warto również podkreślić, że polski rynek przemysłowy radzi sobie stosunkowo dobrze, dzięki dostępowi do środków na cyfryzację. Wciąż zachodzi technologiczna gonitwa, która ma na celu dorównanie przemysłowi z zachodu.

„Jednak, bazując na lekkim optymizmie z Zachodu, widzimy powrót do większego popytu na nasze usługi IT i spodziewamy się, że zakończymy rok z rekordowymi przychodami” – uważa Szymon Bartkowiak.

W segmentach automatyki przemysłowej i zaawansowanego IT dla energetyki i chemii nowe inwestycje ruszają mozolnie, a problem zamówień dotyka wszystkie spółki automatyki i IT na świecie.

„Tym niemniej rok 2023 nie będzie gorszy niż 2022 r., ale dla nas także podstawowym problemem jest kwestia utrzymania odpowiednich marż i wciąż niepewność jak będzie wyglądał koniec roku 2023 na rynkach” –komentuje Paweł Różacki, prezes TT Advanced Systems.

Z kolei rok 2023 jest poważnym wyzwaniem dla branży energetycznej. Tutaj Transition Technologies skupia się na rozwoju i dywersyfikacji.

„Przemiany zachodzące na rynku energii z jednej strony, np. nowy rynek bilansujący, z drugiej innowacje w branży IT są motorami napędowymi zmian naszych produktów. Kontynuujemy strategię bazującą na rozwoju organicznym, ale również dywersyfikację sektorową – to przekłada się na wzrost naszego portfela zamówień w obszarze dostaw usług IT dla nowobudowanych bloków w zakresie elektroenergetyki oraz cybersecurity” – mówi Urszula Jarosz, prezes Zarządu Transition Technologies-Systems.

I wreszcie segment healthcare, który w Polsce  podlega specyficznym prawom – jak to określił Rafał Ostap, prezes zarządu TT- Science. Charakteryzuje go duży udział sektora publicznego i typowe w tym przypadku reguły przetargów oraz budżetów.

„Obecnie koncentrujemy się na działaniach zmierzających do zbudowania pozycji lidera w obszarze rozwiązań IT (pakiet EDC: Clinical Trial Managment System, Electronic Case Report Form, Electronic Trial Master File, Electronic Investigator Site File, Interactive Web Response Systems) oraz usług Data Science dla sektora badań klinicznych. Właśnie we wspomaganiu badań klinicznych i próbie wdrożenia ich nowego modelu, widzimy najbardziej interesujące możliwości rozwoju w najbliższym czasie” – mówi Rafał Ostap.

 „Jako jedna z większych polskich grup IT, widzimy nie tylko negatywne sygnały spowolnionej koniunktury, ale też duże możliwości w turbulentnych czasach. Patrzymy na możliwości akwizycji (raczej za granicą) oraz czekamy na finalne odrodzenie rynku ofert publicznych na giełdzie. Grupa na pewno będzie rosła w przyszłych latach” – podsumowuje Prezes GK TT Konrad Świrski.