Należąca od tego roku do Adobe platforma Magento to popularne narzędzie e-commerce’owe, które umożliwia szybkie i stosunkowo łatwe tworzenie sklepów internetowych. To sprawia, że wiele firm, które otwierają biznes online, korzysta właśnie z tego rozwiązania. To jednocześnie powód, dla którego Magento jest jednym z ulubionych celów cyberprzestępców.

Najczęściej przeprowadzają oni ataki Magecart, polegające na tym, że złodzieje wprowadzają kod do sklepu internetowego, który umożliwia im przejmowanie danych o kartach płatniczych używanych przez klientów. Tego typu incydenty stały się na tyle poważnym problemem, że VISA wydała specjalny komunikat wzywający sprzedawców do aktualizacji witryn do nowszej wersji Magento 2.x.

W miniony weekend firma Sanguine Security, zajmująca się zapobieganiem wyłudzania kart kredytowych, wykryła w sumie 1904 sklepy Magento, które zostały przejęte przez hakerów. Ataki przybrały na sile w minioną sobotę, kiedy to zainfekowano 1058 stron, podczas gdy w niedzielę było ich 603, a w poniedziałek 233.

Według Willema de Groota, założyciela Sanguine Security, jest to największy atak na platformę Magento, jaki odnotowano od czasu rozpoczęcia monitorowania sklepów online w 2015 r. Poprzedni niechlubny rekord, kiedy zhakowano w sumie 962 sklepy, miał miejsce w lipcu ubiegłego roku.