Nowe prawo działalności gospodarczej, nazwane „konstytucją dla firm”, wprowadza 15 fundamentalnych zasad obrotu gospodarczego, których stosowanie ma przynieść biznesowi korzyści, zwiększając swobodę prowadzonej działalności, a przede wszystkim wzmacniając pozycję przedsiębiorców w relacjach z administracją.

Zasadnicza dewiza mówi o 'wolności podejmowania działalności gospodarczej, równości i niedyskryminacji”. Wśród zapisanych w projekcie zasad jest 'domniemanie uczciwości przedsiębiorcy’, które jak dotąd dla urzędników wcale nie było takie oczywiste. Wprowadzenie do przepisów takiej reguły równa się obietnicy rządzących, że wątpliwości będą rozstrzygane na korzyść firmy.

Inny zapis projektu głosi, że 'co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone’. Ta norma raczej także nie budzi sporu, lecz w polskich warunkach najwyraźniej trzeba ją wprowadzić do ustawy. Stosowanie tej formuły daje firmie swobodę działania w ramach obowiązujących przepisów, nawet gdy w niektórych kwestiach nie są one do końca precyzyjne. 

Z tą regułą wiąże się kolejna. Mówi ona, że administracja w razie „wątpliwości interpretacyjnych przepisów powinna rozstrzygać sprawy w sposób, który nie pogorszy sytuacji przedsiębiorcy’. 

Inną zasadą jest „zrównoważony rozwój przy wykonywaniu działalności gospodarczej”, co oznacza, ze przedsiębiorca ma np. dbać o interes konsumenta, środowisko naturalne, godziwie wynagradzać pracowników.

W projekcie „konstytucji” wbrew naciskom resortu finansów rozstrzygnięto na korzyść przedsiębiorców kwestię progu obowiązkowego rozliczania się bezgotówkowego przez firmy. Ministerstwo Finansów chciało, by obniżyć go z 15 tys. do 3 tys., co miało, wedle uzasadnienia, ułatwić walkę z szarą strefą. Taki limit utrudniłby jednak życie przede wszystkim drobnym przedsiębiorcom. Rząd postanowił nie zmieniać wysokości progu. Pozostanie on nadal na poziomie 15 tys. euro.

W związku ze zgłoszoną przez prezydenta propozycją referendum, dotyczącą wprowadzenia do ordynacji podatkowej zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika, minister finansów Mateusz Szczurek poparł umieszczenie odpowiedniego paragrafu w przepisach: 'Ten element z punktu widzenia Ministerstwa Finansów nie jest w ogóle kontrowersyjny’ – zapewnił według PAP szef resortu.