Polska żąda danych użytkowników od Apple’a, Google’a i in.
Nasze władze złożyły 3 razy więcej wniosków o udostępnienie danych użytkowników z kont cyfrowych gigantów (Apple, Google, Meta, Microsoft), niż wynosi średnia światowa. W ciągu 9 lat liczba zapytań wzrosła o 1669 proc.
Giganci załatwiają pozytywnie blisko 57 proc. wniosków z Polski.
W latach 2013-2021 177 krajów zażądało od Apple’a, Google’a, Meta i Microsoftu danych dotyczących ponad 6,6 mln kont, w tym wnioski w sprawie 97 tys. kont pochodziły z Polski – według analizy przeprowadzonej przez Surfshark.
Żądania o informacje dotyczące użytkowników kierują do cyfrowych gigantów władze i organy ścigania. Może to być związane z dochodzeniami karnymi, a także sprawami cywilnymi lub administracyjnymi.
Nasz kraj w porównaniu z innymi zasypuje koncerny takimi wnioskami. W przeliczeniu na liczbę mieszkańców Polska zajmuje 15 miejsce na świecie i 8 w Europie pod względem liczby kont użytkowników, o których dane wystąpiły władze w tym okresie (252,4 konta na 100 tys. mieszkańców).
Polska złożyła 3 razy więcej wniosków, niż wynosi średnia światowa (87,9 na 100 tys. mieszkańców).
Dla porównania Litwa zajęła 22 miejsce z liczbą 172 kont na 100 tys. osób, a Czechy 31 miejsce z 104 kontami na 100 tys.
W ciągu 9 lat, od 2013 do 2021 r., nastąpił wzrost o 1669 proc. (18-krotny) liczby żądań dotyczących kont użytkowników ze strony polskich władz i organów ścigania. Aż o 64 proc. więcej było takich wniosków w 2021 r. w porównaniu do 2020 r. Przy czym Meta i Google otrzymały w minionych latach największą liczbę wniosków z Polski.
Takie liczby biją na głowę średnią światową – globalnie skala zapytań wzrosła ponad pięciokrotnie od 2013 do 2021 roku, przy czym w 2021 r. o 25 proc. r/r.
Koncerny odrzucają prawie połowę wniosków z Polski
Giganci w wielu przypadkach odprawiają polskie władze z kwitkiem. Wskaźnik przekazywania danych wynosi za minione 9 lat średnio 56,7 proc. – czyli w nieco ponad połowie przypadków koncerny udostępniły oczekiwane przez służby informacje w całości lub częściowo. W ponad 40 proc. odmówiono dostępu.
Dla porównania globalnie, od 2013 do 2021 r. ogólny wskaźnik przekazywania danych jest wyższy i wynosi ok. 71 proc.
Apple najczęściej pokazuje dane
Apple od 2016 roku przoduje w przekazywaniu danych służbom z całego świata (wskaźnik z 75 proc. w 2016 r. wzrósł do 86 proc. w 2021 r.). Średnia dla Apple’a wynosi 82 proc., dla Meta – 72 proc., Google’a – 71 proc., a dla Microsoftu 68 proc.
Na Stany Zjednoczone i Europę przypadało około 60 proc. wszystkich wniosków w latach 2013-2021.
„Oprócz żądania danych od firm technologicznych, władze szukają również nowych sposobów monitorowania i zwalczania przestępczości za pośrednictwem usług internetowych” – komentuje Gabriele Kaveckyte, Privacy Counsel w Surfshark.
„Na przykład Unia Europejska rozważa wprowadzenie regulacji, która wymagałaby od dostawców usług internetowych wykrywania, zgłaszania i usuwania treści związanych z nadużyciami. Z jednej strony wprowadzenie takich środków mogłoby pomóc w rozwiązywaniu poważnych spraw karnych, ale organizacje społeczeństwa obywatelskiego wyraziły obawy przed zachęcaniem do stosowania technik inwigilacji, które mogą być później wykorzystywane np. do tropienia rywali politycznych” – zauważa.
Podobne aktualności
Ceneo poszło do sądu przeciwko Google’owi
Warszawski sąd zakazał faworyzowania przez koncern własnej porównywarki cen.
Władze USA pozywają Apple’a. Sugestia podziału giganta
Chcą "uwolnienia rynku smartfonów od wykluczającego postępowania Apple'a", obniżenia cen i zmniejszenia opłat dla programistów.
iSpot i Cortland połączyły zespoły B2B
Po przejęciu w ub.r. zakończono połączenie zespołów iSpotu i Cortlanda obsługujących klientów instytucjonalnych.