W 2020 r. na świecie po raz pierwszy w historii sprzedano ponad 200 mln notebooków – według ustaleń TrendForce. Wzrost wyniósł 22,5 proc., co oznacza, że światowy rynek wchłonął o blisko 37 mln urządzeń więcej niż przed rokiem, a i to nie zaspokoiło zapotrzebowania.

Prognoza zakłada dalszą poprawę, o ponad 8 proc. w 2021 r. Tegoroczny wzrost mają w większym stopniu niż w ub.r. powodować zakupy urządzeń do edukacji, stąd przewidywanie skoku popytu na chromebooki (+37 proc., po wzroście o 74 proc. w 2020 r.). Jednak ten sprzęt będzie najbardziej popularny poza Europą.

Wskutek dużo większej sprzedaży chromebooków udziały będzie tracił sprzęt z Windows – do 70-75 proc. w 2021 r., przy 15-20 proc. Chrome OS i mniej niż 10 proc. MacOS.

AMD i Apple wygryzają Intela

W rywalizacji platform zyskują z kolei AMD i Apple. AMD zwiększyło udział w rynku notebooków z 11,4 proc. w 2019 r. do 20 proc. w 2020 r. Podobny odsetek powinno utrzymać w 2021 r., głównie w sprzęcie z niższej i środkowej półki. Z kolei maszyny z własnymi procesorami Apple’a będą miały już 7 proc. rynku w 2021 r. – według prognozy TrendForce (wobec 0,8 proc. w 2020 r.).

Dostawy notebooków na światowy rynek w latach 2019 – 2021

201920202021*
Dostawy (mln szt.)163,7200,5216,8
Zmiana rok do roku0,00%22,50%8,10%
*Prognoza
Źródło: TrendForce