Pod hasłem jak z filmu sensacyjnego krył się projekt usprawnienia procedur i systemu zarządzania projektami unijnymi na IT zgodnie z oczekiwaniami Komisji Europejskiej.

W kwietniu br. KE zgłosiła zastrzeżenia dotyczące realizacji części projektów dofinansowanych z Programu Innowacyjna Gospodarka. Wskazywała na nieefektywność zarządzania funduszami unijnymi, wątpliwości budziła legalność wydatków (w tym czasie było głośno o aferach związanych z projektami informatycznymi w sferze publicznej). W konsekwencji wstrzymano wypłatę euro w ramach działania 4.5 (największe inwestycje przedsiębiorców) oraz 7. osi priorytetowej (projekty e-administracji). Plan naprawczy i działania podjęte przez kilka resortów przekonały jednak Brukselę do zmiany decyzji. Polska jeszcze w tym roku może uzyskać refundację wydatków poniesionych w projektach informatycznych. – Do końca 2015 r. będziemy mogli wydać 3,3 mld zł – poinformował MAC.

Po zablokowaniu funduszy na IT przez Brukselę do akcji przystąpiło kilka resortów. Ministerstwo Finansów przeprowadziło audyt konkursów, w których wyłaniane były inwestycje przedsiębiorców. Nie stwierdzono nieprawidłowości, o czym poinformowana została Komisja Europejska. Jak zapewnia MAC, dzięki podjętym działaniom naprawczym ewentualne błędy czy nieprawidłowości w realizacji poszczególnych projektów mogą być wykrywane szybciej. Według MAC do odblokowania płatności przyczynił się także fakt, że od stycznia 2012 r. działa Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji, który ocenia wszystkie projekty informatyczne i teleinformatyczne administracji o budżecie ponad 5 mln zł. Przegląd objął wszystkie projekty realizowane w ramach 7. osi priorytetowej POIG. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zapewnia, że dzięki odblokowaniu funduszy unijnych przybędzie dużych projektów informatycznych, w takiej skali jak te już działające, np. ePodatki, CEIDG, KRS online i in.