Kolejne na liście największe ataki DDoS wykorzystywały w zeszłym roku zmasowanych ruch 450, 425 oraz 337 Gb/s. Raport stwierdza, że ataki DDoS z roku na rok staja się większe. W 2014 r. 20 proc. dostawców Internetu zmagało się z atakami powyżej 50 Gb/s. W ubiegłym roku prawie jedna czwarta doświadczała ataków ponad 100 Gb/s. Raport Arbor Networks opisuje kluczowe trendy DDoS, które obejmują zmianę motywów atakujących. Głównym motorem działania nie jest już haktywizm lub wandalizm, ale chęć zademonstrowania siły, by doprowadzić do prób wymuszania np. okupu.

Zwiększa się także stopień skomplikowania ataków. Arbor odkrył, że 56 proc. respondentów (o 42 proc, więcej niż rok temu) odnotowało wielokierunkowe ataki jednocześnie wymierzone w infrastrukturę, aplikacje i usługi. Co więcej, 93 proc. zmagało się z atakami DDoS w warstwie aplikacyjnej, wśród nich najpopularniejszy był skierowany przeciwko DNS (a nie jak poprzednio HTTP).

Największy atak DDoS zanotowany w 2014 r. miał rozmiar 400 Gb/s. Dziesięć lat wcześniej, gdy pojawił się pierwszy raport Arbor Networks, miał nie więcej niż 8 Gb/s.

Raporty „Annual Worldwide Infrastructure Security Report” (WISR) firmy Arbor Networks są oparte na ankietach przeprowadzanych wśród przedstawicieli dostawców usług sieciowych i mobilnych, hostingu, dużych przedsiębiorstw oraz operatorów sieciowych klasy Tier 1 i Tier 2/3 z całego świata. Opisują trendy dotyczące zagrożeń, technik ochrony infrastruktury i mechanizmów używanych do zarządzania, wykrywania i reagowania na incydenty bezpieczeństwa.

Najnowszy raport jest dostępny tutaj