Stawiamy na outsourcing
„Gdy prom jest na morzu, mamy utrudniony dostęp do systemów i urządzeń. Musimy przewidywać potencjalne konsekwencje takiego stanu rzeczy” – mówi Stanisław Motas, kierownik Działu IT w Polskiej Żegludze Bałtyckiej.

Stanisław Motas, kierownik Działu IT w Polskiej Żegludze Bałtyckiej.
Polska Żegluga Bałtycka świadczy pod marką Polferries usługi przewozów promowych między Polską i Szwecją. Na czym polega specyfika wykorzystania ICT w takiej działalności?
Stanisław Motas Można powiedzieć, że terminale promowe i oddziały PŻB, na przykład w Szczecinie, to typowe biura, a promy to hotele. Do ich obsługi potrzebne są typowe dla takich miejsc systemy informatyczne. Z drugiej strony rozwiązania dla jednostek promowych są specyficzne ze względu na konieczność sprostania wielu różnym przepisom, na przykład wymaganiom wynikającym z przepisów Polskiego Rejestru Statków. Kierunki działania narzuca też ustandaryzowana dla przewozów promowych polityka cyberbezpieczeństwa.
Na co więc musicie zwracać uwagę?
Gdy prom jest na morzu, mamy utrudniony dostęp do systemów, urządzeń i wyposażenia. Promy są w wielu miejscach przez dłuższy czas poza zasięgiem sieci teleinformatycznych. Trzeba przewidywać potencjalne konsekwencje takiego stanu rzeczy. Trzeba tak przygotować systemy, aby załoga mogła z nich w pełni korzystać, a w sytuacji awaryjnej mogła przywrócić je do działania.
Czyli na promach nie ma specjalistów od IT?
Na naszych promach nie ma. Rejsy są zbyt krótkie, by było to zasadne – na najdłuższej linii to ok. 18 godzin podróży. Gdy prom przebywa na morzu kilka tygodni, wtedy na jednostce jest oficer IT. U nas za funkcjonowanie wszystkich systemów teleinformatycznych, w tym również tych na promach, odpowiada nasz dział IT w centrali firmy. Nieraz zdarza się, że korzystamy z pomocy pracowników technicznych na promie.
Jakie systemy informatyczne działają na promach?
Na każdym promie jest sieć teleinformatyczna, serwer, macierze dyskowe klasy NAS. Mamy systemy typowo biurowe, jak na przykład poczta elektroniczna. Głównym systemem biznesowym jest natomiast system sprzedażowy, z którego korzystają sklepy, punkty gastronomiczne, centra rozrywki. Obsługa tych wszystkich obszarów leży w gestii naszego działu. Ważną część wyposażenia stanowi też jednak infrastruktura OT, która służy do sterowania silnikiem i innymi maszynami na promie. Systemy automatyki przemysłowej są coraz bardziej zinformatyzowane, ale odseparowane od części IT. Nasz dział nie ma do nich dostępu.
Podobne wywiady i felietony
Cyfryzacja zmienia znaczenie IT
„Z technicznego punktu widzenia kluczowa jest dla nas interoperacyjność systemów. Integracja daje wiele korzyści i usprawnień dla funkcjonowania szpitala” – mówi Ewa Janczar, członek zarządu Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie ds. cyfryzacji.
Gwiazdy świecą dzięki komputerom
„Na całym świecie jest najwyżej czterech liczących się producentów oprogramowania do obsługi projekcji w planetariach. Wszyscy są spoza Polski” – mówią Damian Jabłeka, wicedyrektor i Rafał Bączkowicz, kierownik Działu Technicznego w Planetarium Śląskim w Chorzowie.
Chmura w odwodzie
„Korzystamy głównie z gotowych, kupowanych na rynku systemów, ale mocno dostosowujemy je do naszych potrzeb. To duże wyzwanie, zarówno dla nas, jak i dla dostawców” - mówi Maciej Świątczak, szef działu IT w Grupie Atlas.