Niemal połowę czerwca spędziłem w służbowych podróżach. Między innymi po raz kolejny miałem okazję podziwiać monumentalny Wiedeń, gdzie odbyła się tegoroczna edycja konferencji Global Technology Distribution Council (GDTC). Goście z najwyższych szczebli korporacyjnej drabiny, reprezentujący producentów i dystrybutorów branży IT,  zastanawiali się, jak tchnąć nowe życie w nieco zacinający się mechanizm dystrybucji. W czasie spotkania pojawiło się kilka polskich akcentów.

Tim Curran, CEO GDTC, w swoim wystąpieniu inaugurującym konferencję wyróżnił kilku dystrybutorów wprowadzających innowacyjne rozwiązania i usługi. W ekskluzywnym gronie znalazły się AB i ABC Data. Wrocławski broadliner zebrał pochwały za rozwój usług chmurowych, zaś warszawski dystrybutor za platformę e-commerce.

Nie mniej miłe dla polskich uszu było wystąpienie Adama Simona, dyrektora zarządzającego firmy Context, który prezentował wyniki badań przeprowadzonych wśród europejskich resellerów. Jak powiedział: „polscy resellerzy wyróżniają się na tle innych nacji europejskich pod względem zainteresowania innowacyjnymi projektami, są też chętni do uzupełniania swojej wiedzy w zakresie nowości technologicznych”. W badaniu Contextu 41 proc. polskich resellerów zadeklarowało, że chce zdobywać kwalifikacje w zakresie rozwiązań smart home, zaś 39 proc. Internetu rzeczy.

Co ciekawe, mniejszą ochotę od Polaków na zdobywanie wiedzy mają Francuzi czy Brytyjczycy. „Wielu resellerów w Wielkiej Brytanii czy nawet Stanach Zjednoczonych to ludzie powyżej 50 lat, mający stabilną sytuację finansową. Dlatego nie są zbytnio zainteresowani zmianami, chcą po prostu zachować swoje  status quo” – tłumaczył Tim Curran.

Gdyby podobne badania opublikowała mniej znana firma badawcza, potraktowałbym je z pobłażliwym uśmiechem, ale Context nie wypadł przecież sroce spod ogona. W każdym razie wynik poszedł w świat.

W minionym miesiącu odwiedziłem też Dolinę Krzemową. Kiedy trzy lata temu po raz pierwszy tam gościłem, niemal przez cały tydzień lało jak z cebra. Ale to nie paskudna pogoda wprawiała mnie w nieco minorowy nastrój. Z zazdrością patrzyłem na moich kolegów po fachu z Niemiec, Francji czy Wielkiej Brytanii, notujących informacje o wdrożeniach i otwieraniu europejskich biur przez takie firmy jak: Pure Storage, Cloudera, Nimble Storage czy Nutanix. „A co z Polską?” – nieśmiało pytałem kolejnych menedżerów. „Polska to ciekawy rynek” – odpowiadali…

W czerwcu bieżącego roku pogoda w Kalifornii była wspaniała. Ale co najważniejsze, startupy, które odwiedziłem wspólnie z kilkoma europejskimi dziennikarzami, chwaliły się wdrożeniami na Uniwersytecie Warszawskim lub w Banku PKO BP. Okazało się przy tym, że deklaracje menedżerów Nutanixa czy Pure Storage nie były czczą gadaniną. Pierwsza z wymienionych firm podpisała umowę dystrybucyjną z S4E, zaś Pure Storage kilka tygodni temu zatrudnił Macieja Bociana na stanowisku country managera na Polskę i kraje Europy Środkowej. To ważne, bo zmiany na rynku to nie tylko nowe technologie, ale również – a może przede wszystkim – ludzie.