Przeczytaj wreszcie ten mejl. Tego mejla nie mam. Może poszukaj go między innymi mejlami. Zamejluj do niego o powtórzenie tego mejla. Zacznij kontaktować się z nim mejlowo. Przemejluj mu również mejle otrzymane ode mnie. W tej firmie działa mejlowy system przekazu informacji… Tak, użyłem tutaj poprawnej formy „mejl”, zgodnie z uchwałą Rady Języka Polskiego (z roku 2002!): „Poprawna forma nazwy listu elektronicznego to e-mail, potocznie mejl”.

Wielu woli używać formy „e-mail”. Proszę więc ten pierwszy akapit napisać z „e-mail”, a potem go poprawnie przeczytać, gdy „e-mail” należy wymawiać „imeil”. Jest też wielu, którzy używają formy „mail” (nie zalecanej przez RJP), którą według „Słownika gramatycznego języka polskiego” należy wymawiać „mejl”. Hmm, prawda, że to ciekawe?

Informatycy, będąc aktywnymi uczestnikami rozwoju techniki, w ślad za kształtowaniem się terminologii angielskiej tworzyli – często wspólnie z polonistami – terminologię polską i dzięki temu pojawiły się takie terminy, jak: komputer, informatyka, magistrala, szyna, asembler, debuger, debugować, kompilator, konsolidacja, implementacja, interfejs, mysz, konsolidacja, folder, katalog, plik, pamięć wirtualna, pamięć kieszeniowa, przepytywanie, instancja, krotka, klikać, zakleszczenie, kapsułkowany, serwer, ruter, systemy wbudowane, systemy teleinformatyczne, teleinformatyka, przetwarzanie w chmurze i wiele innych.

Ciekawym przykładem tych działań był polski termin „zbiór”, odpowiadający angielskiemu „file”. Od początku użytkowania komputerów oznaczał on zbiór danych na nośnikach, między innymi zbiór kartowy, bębnowy, na taśmach magnetycznych, na dysku. Jednak w drugiej połowie lat 70-tych pojawił się język Pascal, w którym wśród typów danych wprowadzono typ: „set of” <elementy> oraz „file of” <typ danych>. I zrobił się problem w odróżnieniu tych typów w ich opisie (bo słów kluczowych „set” i „file” nikt nie zamierzał tłumaczyć).

W CO PAN odbyło się seminarium, gdzie po dyskusjach przyjęto, że „set” jest to oczywiście zbiór w sensie matematycznym, a „file” trzeba przetłumaczyć inaczej – zaproponowano „plik”. Podjęto przy tym zobowiązanie, aby ta zmiana została szybko wdrożona. Rozpoczęto od podręczników do Pascala. Ale też wszystkie inne „zbiory” musiały się teraz nazywać plikami. Udało się nam tego dokonać w ciągu roku wśród informatyków i studentów. Jedynie starsi operatorzy w ośrodkach długo się dziwili, że dawne zbiory taśmowe stały się plikami. A gdybym teraz was poprosił o załadowanie zbioru nowego programu do komputera – czy ktoś by to zrozumiał?

Wzorem naszych starszych kolegów z mechaniki czy chemii, w informatyce należy się również posługiwać językiem polskim – tak jak Irlandczycy chcą się posługiwać swoim językiem irlandzkim. Początkowo pojęcie „poczta elektroniczna” (będąca usługą przesyłania listów elektronicznych) próbowano nazywać „el-poczta” czy „listel”. Te formy jednak się nie przyjęły. Brak jednoznacznego polskiego terminu spowodował wspomnianą decyzję podjętą przez RJP bez konsultacji z informatykami. Ale też wkrótce w wyjaśnieniach językoznawców podkreślano, że jej anglojęzyczna forma „e-mail” jest zapewne tymczasowa i powinna być zastąpiona spolszczoną formą „mejl”.

Dlatego też Zespół Terminologii Informatycznej przy RJP wystąpił z propozycją podjęcia nowej uchwały przez RJP, zgodnie z którą poprawna forma listu elektronicznego to „mejl”, wyjątkowo „email”.

Forma „mejl” dobrze wpisuje się w fonetyczną strukturę języka polskiego, nie sprawiając kłopotu w jej wymowie, w przeciwieństwie do formy „e-mail”, różnie wymawianej, od poprawnej „imeil”, ale też często „e-mail”, „emajl”, „emailem”, „emalią”… Forma „mejl” jest anglicyzmem, ale umożliwia prostą deklinację. Można też jej używać jako czasownika, przymiotnika, przysłówka z odpowiednimi odmianami. Pozwala również tworzyć literackie opisy związane z wysyłaniem czy odbieraniem „mejli”: „w powodzi mejli szukałem tego zamejlowanego tylko do mnie…”. Dla postaci „e-mail” i „mail” takie odmiany są sztuczne, obce  językowo. Nie powinny nawet podlegać polskiej odmianie.

Proponując poprawną formę „mejl”, dopuszczamy też używanie formy „email”, ale nie „e-mail”. Dlaczego? W słownikach brytyjskich i amerykańskich preferowana jest forma „email”, która też jest częściej używana (według Google Ngram Viewer). Należy również brać pod uwagę regułę tworzenia skrótów w języku polskim, a wtedy zamiast „e-mail” należałoby napisać „e.mail”, a więc już lepiej wyjątkowo (jak ktoś musi) pisać „email”, bezpośrednio przenosząc go z języka angielskiego.

Jesteśmy* za usunięciem z języka polskiego formy „mail” (czasem też używanej), gdyż forma ta nie była dopuszczona przez RJP, a przede wszystkim poprawne tłumaczenie terminu „mail” to: poczta, list, przesyłka, system pocztowy, a dopiero z przymiotnikiem „electronic mail” staje się polskim terminem: pocztą elektroniczną oraz listem elektronicznym (jeszcze często używanymi), a po ang. „electronic mail”, w skrócie „e-mail” lub poprawniej „email”. Słowniki brytyjskie i amerykańskie wyraźnie stwierdzają, że w Wielkiej Brytanii „mail” oznacza Pocztę Królewską (Royal Mail), zaś w USA (i Kanadzie również) list lub paczkę przesyłaną pocztą już od 1827 r.

Proponując polską formę nazwy poczty i listu elektronicznego – „mejl”, liczę na Wasze zaangażowanie w jej rozpowszechnienie we własnych tekstach oraz wśród rodziny, przyjaciół, znajomych, współpracowników i korespondentów. Podobny apel kierujemy do redaktorów tekstów blogów, artykułów, książek itp.

Korzystając z okazji informuję o możliwości poparcia apelu o powszechnym używaniu formy mejl, przez przesyłanie swojego imienia i nazwiska na adres mejlowy: popieram-mejl@pti.org.pl, co będzie oznaczać zgodę na jego publikację. Możemy mieć istotny wpływ na powszechne przyjęcie formy „mejl”. Nie zwlekaj – napisz ten mejl poparcia i namów do tego swoją rodzinę i znajomych… Warto dbać o nasz rodzimy język! Jeszcze w szkole uczono nas o powiedzeniu Mikołaja Reja „A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”.

*Felieton został napisany na podstawie artykułu A.J. Bliklego, W. Cellarego oraz W. Iszkowskiego pt. „Wysyłamy wam mejl”, zamieszczonego w Biuletynie Informacyjnym PTI 2021/4 (portal.pti.org.pl/zasoby/biuletyn-pti).

Wacław Iszkowski  

Autor w latach 1993–2016 był prezesem Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Pracował też w firmach: Oracle, DEC Polska, 2SI, EDS Poland, TP Internet. Obecnie jest senior konsultantem przemysłu teleinformatycznego.