Sprzedaż AR/VR, czyli wirtualni „idole”

Platformy sprzedaży on-line, takie jak Taobao i Tmall, od dłuższego już czasu testują rozwiązania oferujące technologie AR i VR przy przeglądaniu produktów na ich stronach i/lub w sklepach. Spotkały się one z bardzo pozytywnym odbiorem zarówno chińskich konsumentów, jak i sprzedawców. W Chinach niezwykle ważną rolę w kanałach sprzedaży odgrywają influencerzy (Key Opinion Leader i Key Opinion Consumer oraz gwiazdy i celebryci). Potrafią oni wygenerować niebotyczne zyski dla firm lub być katastrofą wizerunkową, jeśli na światło dzienne wyjdą afery z ich udziałem. Stąd coraz bardziej rosnący popyt na wirtualnych influencerów, którzy raczej żadnego skandalu obyczajowego nie wywołają.

Turystyka historyczna  

Państwo Środka to starożytna nacja, która wytworzyła ogromną ilość zabytków historycznych. Są one rozrzucone na dość dużym obszarze, co utrudnia do nich dostęp przeciętnemu Chińczykowi, a z drugiej strony gigantyczna ilość turystów zagraża ich przetrwaniu. Stąd coraz więcej pomysłów na digitalizację zasobów i wirtualne wycieczki. Na przykład Zakazane Miasto w Pekinie ograniczyło dzienną liczbę turystów do maksymalnie 30 tysięcy, a jednocześnie wraz z firmą Tencent tworzy wirtualną wersję muzeum, która zresztą ma zostać niebawem ukończona. Inna firma specjalizująca się w tej technologii – Beijing Hetu United Innovation Technology – ma obecnie w realizacji ponad 100 projektów łączących zasoby (i interesy) muzeów oraz agencji turystycznych oferujących wspólnie wirtualne wycieczki w metaverse i/lub AR.

Chirurgia i opieka zdrowotna

Również ten obszar zastosowań metaverse’u rozwija się dynamicznie. Firma MiHo Yo wraz ze szpitalem Ruijin w Szanghaju utworzyły laboratorium na oddziale chorób mózgu, które ma pracować nad nowymi metodami leczenia na odległość. Z kolei Narodowe Centrum Medycyny Układu Oddechowego w Guangzou pracuje nad technologiami rzeczywistości rozszerzonej wspomagającej pracę chirurga pod-czas operacji płuc.

Cyfrowe fabryki

Zgodnie z wyżej wspomnianą polityką państwa, oczkiem w głowie ma być wykorzystanie mateverse’u w sektorze przemysłowym. Tutaj sztandarowym przykładem może być współpraca firmy Tencent z Ruitai Masteel New Materials Technology, która zaowocowała stworzeniem cyfrowego bliźniaka fabryki. Wykorzystywany jest do symulacji i testów przed wprowadzeniem nowych produktów na linie produkcyjne „w realu”. Inne popularne zastosowanie AR to serwis na odległość wykorzystywany obecnie między innymi w instalacjach gazowych i rafineriach. Idea polega na tym, że serwisowanie i obsługa awarii odbywa się zdalnie. Grupa wykwalifikowanych inżynierów znajduje się w centrali, podczas gdy lokalny niewykwalifikowany pracownik zakłada okulary AR i przeprowadza inspekcję (usuwa awarię) we współpracy z inżynierem. Dzięki okularom widzi on to samo, co pracownik, a pracownik poprzez AR widzi to, co mu na okularach narysuje inżynier (który panel otworzyć, którą śrubę dokręcić, który bezpiecznik wymienić, gdzie puknąć młotkiem). Ostatni przykład to firma Midea, która użyła cyfrowego bliźniaka swojej najnowszej fabryki do zaplanowania i przetestowania całej instalacji 5G (chodziło o sprawdzenie zasięgu stacji bazowych, interferencji, pokrycia terenu, itp.) przed jej fizycznym zainstalowaniem. 

Rolnictwo

Oto stolica prowincji Jiangxi – Nanchang. Znajdująca się tutaj 20-to hektarowa uprawa ziół (ponad 200 gatunków) została w całości przeniesiona do metaverse’u. Odwzorowane zostały wszystkie procesy – badania, produkcja i zarządzanie. Wszelkie dane z upraw są automatycznie uaktualniane w metaverse (a zbierają je „psokształtne” roboty). Okulary AR pozwalają na łatwą identyfikację wszystkich gatunków w szklarniach. Tutaj ciekawostka – otóż część roślin pochodzi z nasion uzyskanych na chińskiej stacji orbitalnej. W wirtualnych laboratoriach metaverse’u można testować różnorodne parametry środowiskowe i symulować wzrost roślin, co znacznie obniża koszty badań i przyspiesza wprowadzanie nowych gatunków. Dodajmy, że cyfrowy bliźniak upraw posiada również własny sklep, który pozwala na zakupy „prosto z grządki” z dostawą pod drzwi.

Na zakończenie warto wspomnieć, że wszystkie opisane powyżej projekty metaverse’u korzystają z rządowych ram, o których wspomniałem. Należą do nich nie tylko sieci komunikacyjne i komputerowe, ale też narodowe platformy blockchain (oddzielna dla usług rządowych, oddzielna dla usług komercyjnych oraz  oddzielna dla NFT i praw autorskich do cyfrowych obiektów). Z jednej strony obniża to koszty wdrażania metaverse’u, z drugiej natomiast zapobiega tworzeniu się multum niekompatybilnych platform oraz powstawaniu izolowanych silosów danych. O komercyjność danych dba z kolei oficjalna giełda handlu danymi.