Energią trzeba zarządzać mądrzej
„Koszty związane z nieskompensowaną mocą bierną mogą stanowić nawet 30 procent opłat za energię” – mówi Jacek Forysiak, Managing Director w Atende.
Jacek Forysiak, Managing Director w Atende
Czy sytuacja na rynku energii, groźba potencjalnych przerw oraz ograniczeń w jej dostawach w widoczny sposób zwiększają zainteresowanie klientów rozwiązaniami zasilania gwarantowanego?
Jacek Forysiak Przez lata, wraz z rozwojem technologicznym, trochę zapomnieliśmy o problemach z zasilaniem, bo prąd w gniazdku zwykle jest, a w dodatku używamy notebooków wyposażonych w baterie. I ta kwestia trochę przeniosła się na bardziej złożone systemy. A one muszą działać nieprzerwanie, więc zadaniem integratora, takiego jak Atende, jest zagwarantowanie klientowi zasilania dla każdej infrastruktury krytycznej, czy to państwa czy przedsiębiorstwa. Opierać się to powinno na kilku elementach – wielotorowym zasilaniu, urządzeniu UPS i generatorze prądotwórczym.
Nową tendencją jest chyba także coraz częstsze uwzględnianie w tej układance OZE?
Pojawia się wtedy pytanie, jak mądrze zarządzać energią. Może to dotyczyć operatora telekomunikacyjnego z dziesiątkami tysięcy stacji bazowych, ale już nawet w niewielkiej serwerowni jest miejsce na magazynowanie energii oraz podnoszenie efektywności energetycznej.
Podnoszenie efektywności energetycznej zasilania wobec galopujących cen energii staje się czymś kluczowym…
W centrach danych moc potrzebna do podtrzymania zasilania urządzeń komputerowych jest coraz większa i to się raczej nie zmieni w najbliższych latach. Trzeba więc szukać oszczędności. Przykładowo mamy swoje laboratorium, w którym testujemy różne rozwiązania i konfiguracje. Zużywa ono przez rok około 400 MWh. Jeśli zaoszczędzimy tej energii tylko 5 proc., na przykład poprzez zastosowanie UPS-a nowej generacji, który ma sprawność na poziomie 97, a nie 92, to da nam to około 20 MWh oszczędności rocznie. Przy dzisiejszych kosztach energii wychodzimy na tym nawet 20 tys. zł „do przodu”, a oszczędności staną się jeszcze większe, ponieważ ceny prądu będą rosnąć. Dlatego wymiana potrzebnego w opisanym przykładzie UPS-a o mocy 50 kVA na sprawniejszy zwraca się już po dwóch latach.
Dlaczego zatem nie wszyscy postępują w ten sposób?
Najwyraźniej chwilę potrwa, by firmy uświadomiły sobie, że względnie tania energia, która zawsze była w gniazdku, staje się naprawdę dużym wydatkiem i może jej brakować. Oprócz sprawności UPS-ów kolejnym obszarem, na który zwracamy uwagę klientowi jest nierzadko zmieniający się w czasie i daleki od optymalnego poziom obciążenia urządzeń, który obniża efektywność zasilania. Poruszamy też często pomijaną kwestię jakości energii elektrycznej, szczególnie zagadnienie kompensacji mocy biernej.
Dlaczego o tym się zapomina?
Nie dbano o to, bo energia elektryczna nie była droga. Co ważne, w międzyczasie pojawiły się zasilacze impulsowe, inwertery, które spowodowały zmianę charakteru obciążenia. Tymczasem koszty związane z nieskompensowaną mocą bierną mogą stanowić nawet 30 procent opłat za energię. A to dzisiaj już musi boleć. Sam UPS nie zawsze sobie z tym poradzi. My proponujemy naszym klientom kompensatory aktywne, które dynamicznie reagują na zmieniające się obciążenia, minimalizując opłatę za nieskompensowaną moc bierną.
Jakie jeszcze trendy w zasilaniu serwerowni wyznaczają jej przyszłość?
Na przykład zasilanie jej prądem stałym o napięciu 400 V. Ciekawym tego typu projektem, do tego realizowanym w Polsce, jest Centrum Informatyczne Trójmiejskiej Akademickiej Sieci Komputerowej. Choć sama idea nie jest zupełnie nowa, to doskonale skupia się na tym, na czym tracona jest energia, a konkretnie na kolejnych przemianach przebiegu prądu. Gdy pojawi się więcej sprzętu komputerowego z zasilaczami 400 V DC, to skorzystają na tym zarówno duże, jak i małe serwerownie. Co więcej, taki system łatwo będzie wspomagać OZE, w szczególności panelami fotowoltaicznymi.
A co z bateriami litowo-jonowymi? Czy ich użycie rośnie?
Wykorzystanie baterii litowo-jonowych w data center jest już faktem. Takie zalety, jak większa gęstość upakowania energii, dużo więcej cykli ładowania i jego szybkość decydują o atrakcyjności tego rozwiązania w UPS-ach i serwerowniach. Są wciąż droższe od tradycyjnych baterii żelowych, ale z czasem ich ceny będą spadać, więc w naturalny sposób wyprą stare rozwiązania.
Rozmawiał Tomasz Janoś
Podobne wywiady i felietony
Nastawienie do usług powinno się zmienić
„Coraz częściej klienci, którzy są na etapie podejmowania decyzji o zaspokojeniu określonej potrzeby biznesowej, najpierw rozważają skorzystanie z usługi chmurowej” – mówi Mariusz Rzepka, Development Director of MSP & Cybersecurity Services w CEEcloud.
Z niestabilnością rynku trzeba sobie radzić
„U klientów wydłużył się proces decyzyjny. Nawet ci, którzy bezwzględnie potrzebują inwestycji w zasilanie gwarantowane, starają się decyzję o wydaniu pieniędzy opóźnić na ile to możliwe” – mówi Sławomir Franczak, dyrektor handlowy w EnergyPower.
Pracę mamy zawsze
„Z projektorami można zrobić wiele rozmaitych projektów. Kiedy zaś uda się zrobić coś fajnego, co podoba się ludziom, to człowiek rośnie i nabiera jeszcze większej ochoty do pracy” – mówi Radosław Pałubicki, właściciel Eurotrend Systemy Audiowizualne.