Powiedział Pan jednak, że najpierw trzeba zadbać, aby właściwie zarządzić tą wielką zmianą. Co może się nie udać?  

Od tego, kiedy wejdziemy do gry będzie zależało, gdzie wylądujemy za kolejne 30 lat. Dlatego tak szalenie ważne jest, żeby nie opóźniać startu sieci 5G. Firmy IT i biznes jako taki musi mieć warunki do tego, żeby już teraz uruchomić swój potencjał twórczy i zacząć pracować nad nowymi rozwiązaniami zwiększającymi szanse polskiej gospodarki na światowym rynku.

  Jak rozumiem, w Pana opinii decyzje urzędowe powinny zapaść w trybie „na wczoraj”?

Tak. Przy czym oczywiście rozumiem, że ten system musi być bezpieczny. To nie podlega dyskusji i nie namawiam, aby tak poważne decyzje podejmować na łapu, capu. Jednak cztery lata oczekiwania to jest zdecydowanie za długo i co do tego właśnie mam spore zastrzeżenia. To już najwyższy czas, aby nasz rynek zaczął korzystać z interfejsu 5G. Po to, żeby polski przemysł mógł zdobywać doświadczenie i konkurować na rynku światowym. Tak, aby nasza gospodarka miała wysoki potencjał konkurencyjności za 5, 10 czy 30 lat. Im później zaczniemy, tym mniejszy będzie nasz udział w wypracowaniu przyszłych korzyści. Czas i tempo mają bardzo duże znaczenie. Tym bardziej, że na bazie nowych rozwiązań powstaną nowe standardy rynkowe, a na dzień dzisiejszy nie bierzemy w satysfakcjonującym stopniu udziału w ich kształtowaniu. Warto wspomnieć, że członkowie PIIT opracowują najnowsze rozwiązania czy to w energetyce, czy w medycynie, transporcie, bankowości i innych ważnych gałęziach gospodarki. Jeśli nie zdobędą masy krytycznej w Polsce, to nie zyskają przełożenia na rynek europejski i światowy.

  Jaka jest szansa na wejście w życie tak długo już oczekiwanych regulacji w tym lub najdalej w przyszłym roku?

Od czterech lat mówię, że „to musi się wydarzyć w tym roku”. Z natury jestem optymistą i wierzę, że tym razem tak właśnie się stanie. Zwłaszcza, że prace są bardzo zaawansowane, zarówno w resorcie cyfryzacji, jak też w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Z obiema tymi instytucjami prowadzimy bardzo intensywne rozmowy i konsultacje, aby możliwe było jak najszybsze uruchomienie sieci radiowej 5G w Polsce na niezbędnych częstotliwościach. W którymś momencie trzeba znaleźć ten kompromis między zapewnieniem bezpieczeństwa a dalszym rozwojem gospodarki. I to jest właśnie ten moment.

  Pomówmy chwilę o inwestycjach w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Mają dotyczyć również branży IT, choć na razie trudno przewidzieć, czy i kiedy Bruksela zdecyduje się na odblokowanie przeznaczonych na to funduszy.

Im później to się stanie, tym trudniej będzie zaplanować i zrealizować inwestycje w wyznaczonym czasie i zakresie. Przedsiębiorcy nie lubią takich sytuacji. W biznesie liczy się przewidywalność, szacunek dla zawartych zobowiązań, rzetelne planowanie i odpowiedzialne zarządzanie budżetem. Przez lata realizacji różnych unijnych projektów bardzo wiele rzeczy w Polsce się udało. Jestem przekonany, że wciąż są szanse na zrealizowanie tych projektów, ale biznes musi wiedzieć, kiedy dany projekt się zacznie, jakie będą warunki i czym ma się zakończyć. Przedsiębiorcy muszą zaplanować realizację projektów z wyprzedzeniem. Im później będziemy mieli ostateczne informacje, tym trudniej będzie we właściwy sposób skorzystać z funduszy KPO.

  A jeśli w ogóle ich nie dostaniemy? Dopuszcza Pan taki scenariusz?

Nie wyobrażam sobie tego scenariusza.

  A mógłby Pan powiedzieć, czy wiadomo, jakie to są kwoty i jakie to mogą być projekty?

To są w dużej części projekty teleinformatyczne, głównie nakierowane na obszary usługowo-obywatelskie. W planach KPO dotacje przeznaczone na cyfrową transformację to 12,5 miliarda złotych, a preferencyjne pożyczki to 9,4 miliarda. Środki będą przeznaczone na poprawę dostępu do szybkiego internetu, cyberbezpieczeństwo, rozwój usług, w tym chmurowych i kompetencji cyfrowych. Pamiętajmy jednak, że komponenty teleinformatyczne będą również w innych obszarach KPO. Nie zapominajmy jednak o środkach w wysokości 2 mld euro z komplementarnego programu Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfrowy FERC obejmującego okres do 2027 roku. Celem tego programu jest między innymi budowa społeczeństwa gigabitowego, udostępnienie zaawansowanych e-usług obywatelom i przedsiębiorcom oraz zwiększenie cyberbezpieczeństwa.