CRN Wstydzi się
pan, kiedy widzi budynek Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji? Szczerze
mówiąc, nie wyobrażam sobie zaproszenia tam jakiejkolwiek osobistości ze świata
IT…

Krzysztof
Szubert
Rzeczywiście budynek wygląda mało nowocześnie, smutno
i nie pasuje do resortu związanego z najnowszymi technologiami.
Wydaje się, że taka lokalizacja dobrze obrazuje stosunek rządu do tego
ministerstwa, które z pewnością nie należy do priorytetowych.

 

CRN Podobno
nie ma głupich pytań, więc zadam takie, które od dość dawna chodzi mi po
głowie: czy ministerstwo cyfryzacji jest w ogóle potrzebne?

Krzysztof Szubert Prawdę mówiąc, w Business Centre Club też mamy z tym resortem
pewien problem. Z jednej strony chcieliśmy, żeby powstała instytucja,
która zarządza szeroko rozumianą cyfryzacją kraju, ale inaczej wyobrażaliśmy
sobie jej funkcjonowanie.

 

CRN Co
poszło nie tak?

Krzysztof
Szubert
Spodziewaliśmy się, że taki resort będzie miał znacznie
większe uprawnienia i kompetencje w obszarze cyfryzacji. Obecnie
podlega pod niego jedynie Główny Geodeta Kraju oraz Urząd Komunikacji
Elektronicznej. To zdecydowanie za mało, żeby mieć wpływ na informatyzację
całej krajowej administracji. Mieliśmy też nadzieję, że MAC będzie pełnił rolę
koordynatora projektów w zakresie polskiej e-administracji.

 

CRN Potrzebny byłby więc zapis w ustawie, który
ustanawiałby nadrzędną rolę MAC nad pozostałymi ministerstwami?

Krzysztof
Szubert
Pozycja ministra
cyfryzacji powinna być na tyle silna, żeby mógł żądać od wszystkich pozostałych
szefów resortów informacji niezbędnych do koordynowania cyfryzacji Polski
i zarządzania nią. Obecnie może jedynie o nie prosić i liczyć,
że uzyska, na czym mu zależy. Nie ma też prawa, aby inicjować lub powstrzymywać
tworzenie systemów IT w różnych ministerstwach. A przecież tylko
szerokie kompetencje gwarantują możliwości pełnienia roli ośrodka, który
skutecznie koordynuje informatyzację kraju.

 

CRN A
jak ocenia pan obecny stan informatyzacji administracji państwowej?

Krzysztof
Szubert
Swojego czasu minister Boni stworzył przydatny
i obszerny dokument „Państwo 2.0 – Nowy start dla e-administracji”,
gdzie zebrał dane o większości systemów budowanych dla krajowej
administracji. Jednak od tamtej pory, czyli od początku 2012 r., dokument
nie był ani razu odświeżany, co sprawiło, że jest już nieaktualny. Takie
raporty powinno się sporządzać regularnie, ale nikt tego nie robi. Uważam, że
to powinno być jednym z podstawowych zadań MAC.

 

CRN Ale
czy do tego potrzebne jest od razu całe ministerstwo? Pamiętam, ile było
krzyku, że MAC to sztucznie stworzona synekura dla Michała Boniego, który
wcześniej był ministrem bez teki. Powołanie tego resortu pochłonęło dziesiątki
milionów złotych i niewiele z tego wynika. Może więc warto
rozważyć likwidację MAC bądź zmianę zasad funkcjonowania tej instytucji…

Krzysztof
Szubert
Jeśli chodzi o koszty, to pełna zgoda: utrzymanie
budynku, setek pracowników, samochodów to spore kwoty. Dlatego nasza propozycja
dla rządu, jeszcze sprzed utworzenia MAC, dotyczyła powołania grupy osób przy
kancelarii premiera. Byłaby ona odpowiedzialna za koordynowanie wszelkich
działań związanych z informatyzacją poszczególnych instytucji państwowych.
Zasadniczo za zarządzanie i monitoring projektów informatycznych. Szef
takiej grupy, która mogłaby nazywać się na przykład Radą ds. Cyfryzacji czy
Radą ds. Agendy Cyfrowej i Innowacji, miałby rangę ministra, może nawet
wicepremiera. Z tym że zamiast tworzyć nowy resort z wielką strukturą
organizacyjną, wystarczyłoby dać takiej grupie odpowiednie prerogatywy. Tak,
aby miała faktyczny wpływ na decyzje najważniejszych państwowych instytucji
odnośnie do zagadnień związanych z cyfryzacją.

 

CRN Premier
Donald Tusk podczas inauguracji MAC zapowiadał, że „wydzielone
z infrastruktury dziedziny telekomunikacyjne i informatyczne zostaną
skupione w jednym ręku ministra cyfryzacji, co pozwoli na odchudzenie
wszystkich resortów, które dotąd bardzo skutecznie broniły własnej agendy
cyfrowej”. A więc zamiar był dobry…

Krzysztof
Szubert
Gorzej z realizacją. Żeby nie być gołosłownym,
sprawdziłem niedawno, że 95 proc. dokumentów wysyłanych do Rządowego
Centrum Legislacji przez MAC dotyczy administracji, a jedynie 5 proc.
cyfryzacji. Wracając na chwilę do naszego pomysłu rady przy premierze: dzięki
temu, że nie pociągałaby za sobą wydatków na całe ministerstwo, znalazłyby się
pieniądze na prawdziwych fachowców z rynku. Zarówno wysoko postawionych
menedżerów ze spółek IT, jak też profesjonalnych doradców, na przykład
z tzw. Wielkiej Czwórki. Teraz żadna z takich osób za ministerialne
pensje pracować nie będzie. Stwórzmy w końcu sprawny ośrodek sterowania
procesem cyfryzacji i informatyzacji Polski – ze szczególnym
uwzględnieniem zarządzania oraz monitorowania projektów informatycznych
polskiej administracji.

 

CRN Jaka
jest szansa na zmianę status quo?

Krzysztof Szubert To trochę pytanie do rządu o nowe priorytety, ale niewykluczone, że
po wyborach rozważony będzie scenariusz, zgodnie z którym administracja
zostanie przekazana do MSW czy KPRM-u, zaś cyfryzacja do resortu
infrastruktury, gdzie obecnie pracuje coraz więcej dobrych specjalistów właśnie
od cyfryzacji. O takim pomyśle mówi się od jakiegoś czasu w kuluarach.

 

CRN W
ubiegłym roku ówczesny minister Rafał Trzaskowski powołał do życia Radę ds.
Cyfryzacji w ramach MAC. Jak pan ocenia jej działanie?

Krzysztof
Szubert
Na razie nie zauważyłem jakiejś specjalnej aktywności ani
skutków jej działania.

 

CRN A jak pan ocenia działania obecnego ministra
cyfryzacji Andrzeja Halickiego?

Krzysztof
Szubert
Kiedy obejmował swój urząd, zaproponowaliśmy mu bezpłatne
wsparcie i doradztwo ekspertów BCC oraz wybranych najlepszych krajowych
specjalistów od informatyzacji. Udało nam się nawet pozyskać prof. Michała
Kleibera(w latach 2004–2005 był ministrem
nauki i informatyzacji – przyp. red.), który możliwe, że
zgodziłby się stanąć na czele takiej merytorycznej grupy doradczej. Niestety,
minister Halicki nie wyraził zainteresowania rozmowami ani współpracą
z zewnętrznymi ekspertami.

 

CRN Z
czego może wynikać ta niechęć?

Krzysztof
Szubert
Nie wiem. Obecnie oczekujemy, że pan minister powie jasno,
jaka jest dalsza strategia rozwoju MAC. Na razie tego nie wiemy.

 


CRN
W Polsce mamy sporo takich instytucji, np. Centrum Projektów
Informatycznych, Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia i kilka
innych. Czy dobrze wywiązują się ze swoich zadań?

Krzysztof
Szubert
Kilka miesięcy temu odbyło się posiedzenie sejmowej komisji,
podczas którego zastanawiano się nad przyszłością tego typu ośrodków. Ostatnio
zaczynają grać rolę takich państwowych integratorów, chcąc zastępować podmioty
z rynku IT. Czy jednak będą w stanie temu podołać? Moim zdaniem nie
mają odpowiedniego doświadczenia ani elastyczności jak podmioty komercyjne.
Tłumaczą, że będą konkurencyjni cenowo, ale „taniej” nie zawsze oznacza
„lepiej”.

 

CRN Czego dowodzi skandal z systemem
informatycznym w czasie niedawnych wyborów…

Krzysztof
Szubert
W przypadku PKW to była tylko częściowo kwestia niskich
kosztów. Większy problem stanowiły terminy. Ludzie odpowiedzialni za stworzenie
systemu wyborczego zbyt późno wzięli się do roboty. Z drugiej strony,
jeśli całe wybory kosztują 300 mln zł, a system IT, który ma być
ich „sercem” – jedynie pół miliona, to gołym okiem widać rażącą
dysproporcję.

 

CRN Szkoda,
że nie skorzystano z doradztwa, na przykład BCC. Tym bardziej że członków
PKW nazywa się złośliwie „leśnymi dziadkami”…

Krzysztof
Szubert
Panowie z PKW to osobny temat. W jednej
z relacji telewizyjnych mogliśmy usłyszeć, że pytali jeden drugiego: co to
są lajki? Nie mam zamiaru ich wyśmiewać z tego powodu, ale to oznacza, że
nie czują nowych technologii. Ktoś powinien ich w tym wesprzeć, a oni
powinni posiłkować się ekspertami, którzy są na bieżąco z cyfryzacją.

 

CRN Tymczasem
w resorcie infrastruktury, w ramach komitetu monitorującego program
Polska Cyfrowa, powołano Grupę ds. sieci szerokopasmowych. Znalazło się
w niej dziesięć osób, między innymi pan jako reprezentant BCC. Czy znowu
skończy się na gadaniu?

Krzysztof
Szubert
W tym przypadku wygląda to obiecująco i wydaje się, że
ministerstwo traktuje tę grupę priorytetowo. Świadczy o tym chociażby
częstotliwość spotkań, które odbywają się praktycznie w każdy piątek.
Biorą w nich udział reprezentanci wszystkich ministerstw
i instytucji, które zajmują się kwestiami informatyki na poziomie
krajowym. Liczę, że dzięki tej grupie uda się dobrze wydać ponad 1 mld
euro na rozwój szerokopasmowego Internetu w ramach tzw. nowej perspektywy
unijnej.

 

CRN Po
co pan to robi? Rola niezależnego eksperta wymaga wysiłku i czasu…

Krzysztof
Szubert
Zajmuję się tym dla
satysfakcji. Trudno było mi patrzeć, ile błędów i niepotrzebnych, czasem
głupich decyzji podejmują osoby odpowiedzialne za cyfryzację naszego kraju.
Pomyślałem, że mogę przyczynić się do poprawy tej frustrującej mnie sytuacji.
Nawet nie jako decydent, ale właśnie doradca, działacz społeczny. Poświęcam na
to wieczory, weekendy, ale czasem także dni robocze. Dokumenty tworzone przez
tzw. gabinet cieni BBC trafiają do najważniejszych osób w państwie. Mam
nadzieję, że kiedyś przyniesie to pozytywne skutki dla kraju.

 

CRN A jak Connect Distribution ze swoją ofertą
wpisuje się w tzw. nową perspektywę unijną?

Krzysztof
Szubert
Systemów dla administracji nie budujemy, sieci
szerokopasmowych nie projektujemy, więc nikt nie może zarzucić mi prywaty.

 

CRN Wracając do polityki: dlaczego premierzy rządów
omijają cyfryzację w swoich exposé? Przecież IT to złoto, ropa
i węgiel naszych czasów.

Krzysztof
Szubert
Koncentrują się na tematach chwytliwych
z populistycznego punktu widzenia. Takich, od których zależy ich być albo
nie być w polityce. Ostatnio było to górnictwo czy służba zdrowia. No cóż,
branża IT nie zjednoczy się w proteście, nie wyjdzie na ulice, nie
zastrajkuje…

 

CRN Jak pan ocenia obecne fundusze unijne na
cyfryzację? Dobrze to rozpisano i zaplanowano?

Krzysztof
Szubert
Polska otrzymała ponad miliard euro na sieci szerokopasmowe,
około miliarda na e-administrację i kolejną dużą pulę na szeroko rozumianą
edukację. Moim zdaniem to jest dość dobrze rozpisane. Warto podkreślić, że to
ostatnia perspektywa i kolejnej już nie będzie. Nie możemy tego zmarnować.

 

CRN Czy
fundusze z tzw. nowej perspektywy zostaną dobrze wykorzystane?

Krzysztof
Szubert
Po poprzedniej transzy brakuje mi takiego biznesowego
podsumowania. Ile nam to dało, gdzie się poprawiło, gdzie się nie udało, jak
skorzystała na tym gospodarka i obywatele? Niestety, nie mamy takiego
raportu, co utrudnia prognozy odnośnie do sposobu, w jaki wykorzystamy
obecne środki. Nie znamy naszych polskich mocnych i słabych punktów, więc
znowu poruszamy się po omacku. Choć muszę przyznać, że sposób działania resortu
infrastruktury daje nadzieję, że obecne fundusze wykorzystamy lepiej niż
poprzednie.

 

CRN Na
czym opiera się ta nadzieja?

Krzysztof
Szubert
Przykładowo rozsądnie przygotowano procedurę oceny
projektów. Uważam, że kryteria są dobrze dobrane, rynkowe i zgodne
z rzeczywistością. Poza tym resort infrastruktury jest bardzo otwarty na
niezależnych ekspertów. Nie zamykają się w swoim urzędniczym światku,
który zawsze jest nieco oderwany do realiów zwykłego, codziennego
funkcjonowania rynku. To dobrze wróży na przyszłość.

 

CRN W
takim razie MAC należałoby zamknąć, bo resort infrastruktury radzi sobie
lepiej?

Krzysztof
Szubert
Nie chcemy likwidować MAC-u czy innych instytucji związanych
z cyfryzacją. Nie zależy nam na tym, aby się komukolwiek narażać (śmiech).
Myślimy pragmatycznie, w kategoriach rady przy premierze, a może
rządowego think tanku specjalizującego się nie tylko w informatyzacji, ale
w analizach całej gospodarki. Takie think tanki funkcjonują w wielu
rozwiniętych krajach.

 

CRN Zmieniając
temat: ostatnio głośno zrobiło się wokół planów wprowadzenia parapodatku od
smartfonów i tabletów. Jak ta cała sprawa się zakończy?

Krzysztof
Szubert
Trudno powiedzieć, ale wygląda na to, że wszystko zmierza
w stronę wprowadzenia takiej kilkuprocentowej opłaty. Niemniej nie
poddajemy się, a silne argumenty są chyba po obu stronach. Zasadniczo BCC
w publikowanych stanowiskach i opiniach wyraża zdanie przedsiębiorców
zrzeszonych w klubie, ze szczególnym uwzględnieniem ochrony ich interesów.
Jesteśmy przeciwni nadmiernemu podnoszeniu kosztów działalności oraz zaburzaniu
przejrzystości i jednoznaczności prawa. Jeżeli opłata zostanie
wprowadzona, to niestety pewnie pośrednio zostanie przerzucona na konsumentów.

 

CRN A co dzieje się w kwestii zwiększenia mocy
masztów komórkowych, z czym jest problem od dłuższego czasu?

Krzysztof Szubert Jeśli chcemy
mieć lepszy dostęp do szerokopasmowego, bezprzewodowego Internetu, to musimy
postawić dodatkowe maszty albo zwiększyć przepustowość tych, które już stoją.
Tymczasem nasze przepisy dotyczące promieniowania pochodzą sprzed
kilkudziesięciu lat i są dużo ostrzejsze niż na przykład szwajcarskie.
Mamy więc szansę na to, żeby zwiększyć zakres dostępnych częstotliwości. To
pozwoliłoby na korzystanie z istniejących masztów zamiast stawiania
nowych, co dużo kosztuje. Na razie regulator rynku nie podjął jeszcze wiążącej
decyzji, która wymaga wielu zmian w bardzo różnych dokumentach.

 

CRN A
czy faktycznie zwiększenie zakresu częstotliwości może zagrozić czyjemuś
zdrowiu, o czym przekonują oponenci?

Krzysztof
Szubert
Pod względem medycznym nie ma zagrożenia. Mamy spory zakres
bezpiecznych częstotliwości do wykorzystania, co potwierdzają konkretne
ekspertyzy. Ale wiadomo, jak to jest: nie brakuje lokalnych polityków, którzy
straszą wyborców chorymi dziećmi etc. Argumenty merytoryczne nie zawsze mają tu
znaczenie.

 

CRN A
jeśli nie zdążymy zmienić prawa w tym zakresie?

Krzysztof
Szubert
Musimy zdążyć, bo unijna
agenda cyfrowa zobowiązuje nas do zapewnienia obywatelom szerokopasmowego
Internetu do 2020 r. I bardzo dobrze.