CRN Dlaczego za informatykę w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu odpowiada dyrektor finansowy?

Piotr Słomianny Jest kilka powodów połączenia funkcji CFO i CIO. Przede wszystkim rola IT w firmie jest coraz większa. Rosną też inwestycje w informatykę. Do tego zmienia się charakter projektów związanych z technologiami cyfrowymi. Kiedyś wdrożenia nastawione były na optymalizację procesów biznesowych i podniesienie efektywności działania, czy to pracowników biurowych, czy brygad w terenie; teraz nacisk położony jest na rozwiązania specjalistyczne, związane z technologią procesów produkcyjnych. Poza tym postawiliśmy na komercjalizację naszych produktów informatycznych. Dzięki temu możemy dodatkowo na nich zarabiać.

 

CRN Jakiego rodzaju rozwiązania oferujecie potencjalnym nabywcom?

Piotr Słomianny Na przykład stworzony w partnerstwie z gliwicką spółką informatyczną system Smartflow do minimalizowania strat wody. Wspólnie sprzedajemy go innym firmom wodociągowym w kraju. Wchodzimy z nim również na rynki zagraniczne, głównie na Bliskim Wschodzie.

 

CRN Skąd pomysł na zajęcie się produkcją oprogramowania nie tylko do własnych celów, lecz również z myślą o jego sprzedaży?

Piotr Słomianny Potrzebujemy rozwiązań w nowych obszarach działania naszego przedsiębiorstwa. Trudno znaleźć na rynku gotowe produkty, które by spełniały nasze specyficzne oczekiwania. Postanowiliśmy więc, że sami będziemy tworzyć niezbędne oprogramowanie w ramach prac badawczo-rozwojowych, zapraszając firmy posiadające niezbędne kompetencje i zasoby. Nasze projekty są przy tym mocno nastawione na efektywność biznesową – każdy musi zapewniać odpowiedni zwrot z inwestycji. Ograniczamy nasze portfolio projektów do tych, które zapewniają najlepsze ROI. Jeżeli sprawdzą się u nas, to jest szansa, że będą użyteczne również w innych firmach. Dostaną one dopasowany do specyficznych wymagań branży system, a my na tym dodatkowo zarobimy.

 

CRN Czy to oznacza, że obecnie nie kupujecie w ogóle gotowych rozwiązań na rynku?

Piotr Słomianny Kupujemy, i to bardzo dużo, głównie z zakresu wsparcia standardowych obszarów funkcjonowania produkcji i biznesu. Specjalistyczne programy robimy jednak sami, choć w partnerskiej kooperacji z firmami informatycznymi. Mamy dział badawczo-rozwojowy, który rozpoznaje problem i dostarcza wiedzy, jak należy go rozwiązać. Na przykład przy tworzeniu systemu Smartflow Centrum Nowych Technologii dostarczyło wiedzę z zakresu wykorzystania metodyki ograniczania strat wody, która została opracowana przez International Water Association. Szukamy partnerów, którzy będą chcieli wspólnie z nami stworzyć odpowiednie narzędzie do skutecznego rozwiązania zidentyfikowanego problemu.

 

CRN Na jakich zasadach odbywa się współpraca?

Piotr Słomianny Prace realizowane są zazwyczaj w ramach programów badawczo-rozwojowo-innowacyjnych, więc każdy z uczestników musi wnieść własny wkład finansowy. Gdy się okaże, że jest zapotrzebowanie na rynku, to produkt można skomercjalizować. Integratorzy mają wtedy też udział w zyskach. Podpisujemy umowy, które określają, na jakich zasadach dzielone są wpływy z licencji.

„Liczy się wartość dodana”

Wdrożenie samego oprogramowania już nie wystarczy. Potrzebna jest jeszcze wartość dodana, na przykład w postaci optymalizacji procesów biznesowych. Jest to szczególnie ważne dla firm, które mają już wdrożone systemy informatyczne. Im trzeba pokazać to, co jeszcze mogą dalej zrobić. Samo wdrożenie nie wystarczy, bo system i tak już przecież jest. Aktualnie duży nacisk kładziemy na automatyzację procesów, a w planach już mamy ich robotyzację. Przymierzamy się do tego w oparciu o funkcjonujący system ERP. Będziemy poszukiwać integratorów potrafiących to zrobić za pomocą narzędzi, które już mamy. Firmy z takimi umiejętnościami będą generalnie coraz bardziej potrzebne na rynku.

 

 

 

CRN Nie ma problemów ze znalezieniem chętnych do takiej kooperacji?

Piotr Słomianny Wiele firm jest zainteresowanych udziałem w tego typu projektach. To daje im szansę wejścia na atrakcyjny, rozwojowy rynek. Integratorzy rozwijają swoje umiejętności deweloperskie przy tworzeniu rozwiązań, które mają duży potencjał komercjalizacji. Uczą się też przy tej okazji specyfiki branży. Mogą potem z łatwością dostosowywać produkty do potrzeb innych przedsiębiorstw. My z kolei dostajemy specjalistów biegłych w wykorzystaniu nowych technologii. Rozwój oprogramowania jest dla nas łatwiejszy i tańszy. Dopasowanie do naszych wymagań jest też większe. Wszyscy w tym modelu zyskujemy.

 

CRN Konieczność poniesienia ciężaru inwestycji przed rozpoczęciem prac, których efekt rynkowy nie jest do końca przesądzony, zawsze jednak oznacza jakieś ryzyko dla integratora…

Piotr Słomianny Ryzyko jest po stronie wszystkich uczestników projektu. Polskie firmy są jednak skłonne inwestować w rozwój, jeśli widzą, że mogą wejść z nowym produktem na rynek. My im taką szansę dajemy, gdyż wrocławski MPWiK jest w zakresie stosowania nowych technologii firmą referencyjną: my wyznaczamy trendy i kierunki rozwoju. W naszej branży referencje mają kluczowe znaczenie – tu każdy się zna i na opiniach wiodących podmiotów opierają się w znacznej mierze decyzje o wyborze tego czy innego rozwiązania. Firm z branży IT nie trzeba więc specjalnie przekonywać do współpracy z nami. Często same się zgłaszają z propozycją zrobienia wspólnego projektu. Nie zawsze jesteśmy w stanie go zrealizować, nie zawsze też przedstawiony pomysł pasuje do naszej koncepcji rozwoju.

 

CRN Czego w pierwszym rzędzie oczekujecie od rynku IT?

Piotr Słomianny Potrzebujemy przede wszystkim rozwiązań dotyczących naszych głównych, branżowych obszarów działalności. W zakresie programów wspierających część biurową i biznesową, jak finanse, HR, księgowość, rynek ma bardziej dopasowaną do naszych potrzeb ofertę. Te dziedziny wyglądają wszędzie bardzo podobnie, jeśli nie wręcz jednakowo. Wdrożenia z tego zakresu są standardowe. Natomiast w dziedzinie technologii branżowych rozwiązania trzeba dopasowywać do specyfiki konkretnego przedsiębiorstwa. Trudno jest znaleźć produkt, który można by łatwo dostosować do indywidualnych potrzeb. Chociaż oferta jest niby duża, to często nie ma możliwości wdrożenia wybranego rozwiązania zgodnie z naszymi oczekiwaniami i zapotrzebowaniem.

 

CRN Czym to jest uwarunkowane? Czego konkretnie brakuje po stronie dostawców na polskim rynku?

Piotr Słomianny Często brakuje odpowiednich kompetencji. Obecnie na przykład rynek cierpi na brak data scientistów. Jest ich mało i są bardzo drodzy. A na ich umiejętnościach musi dzisiaj bazować coraz więcej rozwiązań dla naszej branży. W USA jest już wiele firm zajmujących się produkcją software’u wykorzystujących mechanizmy AI, deep learning, machine learning. U nas też pojawia się coraz większe zapotrzebowanie na tego typu usługi i w kolejnych latach z pewnością będzie rosnąć. Na razie nie widać jednak, by rynek informatyczny się do tego zawczasu przygotowywał. Stąd m.in. potrzeba uruchamiania przez nas własnych projektów badawczo-rozwojowych i innowacyjnych, które by potrafiły sprostać pojawiającym się wyzwaniom.

 

CRN Jakie zagadnienia znajdują się aktualnie w polu waszych zainteresowań?

Piotr Słomianny Obecnie pracujemy na przykład nad systemem chmurowym, który umożliwia automatyczną detekcję ukrytych wycieków, czyli takich, których oznak nie widać na powierzchni gruntu. To rozwiązanie ma ogromny potencjał dla nas i naszych partnerów. Pozwoli także wyjść z produktem poza obszar rynku polskiego. W dobie zmian klimatycznych i coraz większych problemów w dostępie do surowca takie programy będą poszukiwane. Działanie systemu przekłada się także na możliwość szybkiej reakcji, na przykład w przypadku awarii.

„Innowacje szansą na współpracę”

Istnieje wiele potencjalnych, chociaż na pierwszy rzut oka nieoczywistych obszarów współpracy integratorów z dużymi, zaawansowanymi technologicznie firmami. Potrzebne jest tylko innowacyjne podejście do rozwiązywania problemów. Na przykład podczas projektowania systemu do koordynacji zadań dla brygad terenowych integrator współpracował z zespołem od gier komputerowych, który dbał o user experience. Zaprojektowali czytelny i łatwy w obsłudze interfejs. Brygady nie mają problemów z posługiwaniem się tym narzędziem, chociaż korzysta ono ze zintegrowanych systemów, m.in. systemu GIS-owego.

 

 

CRN Kto ma największe szanse na współpracę z wami przy takich projektach? Czy szukacie tradycyjnych, działających od dawna na rynku integratorów, czy też stawiacie bardziej na młode, innowacyjne firmy i startupy?

Piotr Słomianny Większość stanowią związani z nami od dłuższego czasu, sprawdzeni partnerzy. Są to zazwyczaj tradycyjne firmy informatyczne, obecne od wielu lat na rynku. Takie podmioty mogą sobie pozwolić na większe inwestycje w rozwój produktu. Próbujemy też jednak działać ze startupami. Byliśmy m.in. współorganizatorem wrocławskiego hackatonu. Na razie jednak nie przełożyło się to na stałą, systematyczną współpracę. Co nie znaczy, że zamykamy się na przedsiębiorstwa dopiero startujące na rynku. Z jedną z małych wrocławskich firm robimy projekt systemu do automatycznej analizy obrazów z sieci kanalizacyjnej. Zdalnie sterowane roboty są wpuszczane do kanalizacji, gdzie filmują stan rur. Transmitowany obraz musi być oglądany przez pracownika, który szuka pęknięć, zatorów, uszkodzeń itp. Naszym celem jest doprowadzenie do tego, aby robot sam rozpoznawał uszkodzenia, korzystając z odpowiednich algorytmów. Będą tu miały zastosowanie m.in. mechanizmy uczenia maszynowego.

 

CRN A co z systemami z obszaru back office, z rozwiązaniami wspierającymi zarządzanie procesami biznesowymi? Czy to oprogramowanie znajduje się obecnie w polu szczególnego zainteresowania waszego działu IT?

Piotr Słomianny W zakresie obsługi back office nie mamy żadnych zapóźnień technologicznych. Wręcz przeciwnie, sięgaliśmy po najnowsze rozwiązania, gdy inni jeszcze im się przyglądali. Cały czas chcemy być pionierami i wdrażać innowacyjne produkty. Stawiamy na rozwiązania topowe i zaawansowane. W przypadku takich produktów rozmawiamy bezpośrednio z producentami, którzy biorą na siebie koszty zatrudnienia integratora. Jest wciąż jednak jeszcze wiele obszarów potencjalnej współpracy z mniejszymi, innowacyjnymi firmami. Jeden z nich może pojawić się w naszym call center, gdzie zamierzamy wdrożyć system umożliwiający rozpoznawanie mowy i emocji.

 

CRN Jakie są generalnie oczekiwania MPWiK wobec firm działających na rynku rozwiązań informatycznych?

Piotr Słomianny Mamy bardzo dużo systemów informatycznych. Są potrzebne do obsługi trzech dużych fabryk – za takie uznajemy dwa zakłady uzdatniania wody i oczyszczalnię ścieków. Te jednostki nie funkcjonowałyby sprawnie bez automatyki przemysłowej. Z drugiej strony mamy systemy back office’owe i do obsługi klientów, jak CRM czy program do wspomagania pracy call center. W części biznesowej mamy także system klasy ERP. Osobną grupę stanowią specjalistyczne aplikacje do obsługi laboratoriów. Do zarządzania siecią wodociągową i kanalizacyjną służy system GIS-owy. Do tego jeszcze dochodzą rozwiązania z dziedziny cyberbezpieczeństwa.

 

CRN Co jest najważniejsze w zarządzaniu tak rozbudowanym środowiskiem informatycznym? Jakie są najpilniejsze zadania czy plany na najbliższy czas?

Piotr Słomianny Dbamy o stałą aktualizację wykorzystywanych narzędzi. Zależy nam na tym, aby mieć najświeższe rozwiązania. Staramy się też usprawniać funkcjonowanie tych obszarów, dla których nie ma gotowych produktów na rynku lub nie da się ich dopasować do naszych potrzeb. W obszarach ustandaryzowanych też już nie wystarczy samo wdrożenie nowego programu czy zainstalowanie nowych modułów. Coraz bardziej liczą się kompetencje dodatkowe. Na przykład firma, która oferuje ERP-a, nie może ograniczyć się do jego wdrożenia, powinna również umieć przy tej okazji zoptymalizować procesy u klienta lub mu poradzić, jak ma to zrobić.

 

CRN W jakim stopniu przy ocenie oferty bierze Pan pod uwagę kwestie jakości czy funkcjonalności samego oprogramowania, a w jakim dodatkowe umiejętności i kompetencje integratora?

Piotr Słomianny Przede wszystkim pytam o mapę kompetencji ekspertów. Patrzę, czy firma ma naprawdę dobrych konsultantów. Tych bowiem dzisiaj na rynku najbardziej brakuje. Oceniając ofertę, sprawdzam, czy integrator dysponuje fachowcami, którzy będą wiedzieli, jak efektywnie przeprowadzić wdrożenie. Jeśli ktoś chciałby przekonać mnie do zakupu na przykład CRM-a, to nie wystarczy, że opowie, jakie to wspaniałe rzeczy jego system potrafi. Musi przede wszystkim pokazać, że dysponuje pracownikami z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem. Takimi, którzy będą potrafili wpisać system w procesy mojej firmy, a nawet jeszcze więcej – będą wiedzieli, jak te procesy usprawnić z wykorzystaniem wdrażanego lub aktualizowanego systemu.