Przetarg w ZUS przed sądem
Warszawski Sąd Okręgowy zajął się przetargiem na drukarki w ZUS. Z tą sprawą wiązała się fala zatrzymań przeprowadzonych przez CBA na początku grudnia.
Warszawski Sąd Okręgowy zajął się przetargiem na drukarki w ZUS. Z tą sprawą wiązała się fala zatrzymań przeprowadzonych przez CBA na początku grudnia.
Rano 3 grudnia ponad 100 agentów biura weszło do centralnych urzędów, firm informatycznych i prywatnych mieszkań. Zatrzymano wysokich urzędników i przedstawicieli przedsiębiorstw.
Agenci bura rozpoczęli kontrole w resortach finansów i spraw wewnętrznych. Sprawdzane są także decyzje w ZUS.
W przetargu na dostawę 3,3 tys. urządzeń drukujących dla ZUS nie doszło do zmowy cenowej – orzekła Krajowa Izba Odwoławcza. Nie znaczy to jednak, że Arcus, który wygrał przetarg, dostanie kontrakt.
Po kontroli NIK, która stwierdziła, że mogło dojść do nieprawidłowości w postępowaniach w ZUS dotyczących kontraktów na IT wartych miliard złotych, ZUS ripostuje. Według niego dochowano procedur.
Firma zaoferowała najniższą cenę w przetargu na ponad 3,3 tys. urządzeń, materiały eksploatacyjne i serwis. Pokonała 9 konkurentów z branży.
Na rynku pojawiły się oferty dla przedsiębiorców, kuszące zamianą ZUS na KRUS, bez potrzeby kupowania ziemi rolnej. KRUS ostrzega, że nie jest to takie proste.
Polska spółka planuje zakup firmy w Etiopii oraz założenie start-upu w Nigerii. Interesuje ją rynek energii, liczy także na rządowe kontrakty przy informatyzacji systemów ubezpieczeń społecznych.
Pojawiły się wątpliwości związane z przetargiem w ZUS na dostawę drukarek. Krajowa Izba Odwoławcza nie dopatrzyła się jednak większych uchybień.
NIK stwierdził, że doszło do nieprawidłowości w postępowaniach dotyczących Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS. Chodzi o dwa kontrakty z Asseco warte miliard złotych.