Jak MŚP podchodzą do uwierzytelniania wieloskładnikowego?
Danych na ten temat dostarcza badanie CyberReadiness Institute.
Danych na ten temat dostarcza badanie CyberReadiness Institute.
Uwierzytelnianie wieloskładnikowe (MFA) jest obecnie najłatwiejszym i najbardziej przystępnym cenowo rozwiązaniem zmniejszającym ryzyko kradzieży danych. Przez wiele lat koszty i złożoność tej technologii sprawiały, że była ona niedostępna dla większości organizacji. Dzisiaj stanowi warstwę krytyczną w kompletnym portfolio bezpieczeństwa cybernetycznego, a dzięki nowym możliwościom czas i koszty wdrożenia można zredukować do kilku kliknięć.
Według raportu firmy Verizon w 2018 r. w aż 81 proc. przypadków wycieku informacji jedną z przyczyn była kradzież danych uwierzytelniających oraz stosowanie przez użytkowników słabych lub domyślnych haseł. Nie dochodziłoby do takich sytuacji, gdyby w firmach wykorzystywano uwierzytelnianie wieloskładnikowe.
Zalecaną przez amerykańską agencję standaryzacyjną NIST procedurą zabezpieczania dostępu do zasobów firmowych jest uwierzytelnianie wieloskładnikowe (Multi-Factor Authentication). Na rynku pojawia się coraz więcej służących do tego systemów. Wartym uwagi jest hybryda produktu firmy ESET, znanej w Polsce za sprawą rozwiązań zabezpieczających, połączona z nowoczesną kartą tokenową NIDS.