Platforma TP-Link Omada SDN integruje infrastrukturę sieciową, zapewniając sterowanie z chmury za pomocą jednego interfejsu. Pozwala to na stworzenie łatwej w zarządzaniu, a jednocześnie skalowalnej i bezpiecznej sieci, która poradzi sobie z gwałtownie rosnącym ruchem.
Analitycy wyjaśniają, dlaczego ich zdaniem w ciągu 5 lat rynek urośnie ponad dwukrotnie.
Prawie 20 proc. co roku przez 5 lat będą zwiększać się wydatki na SDN. Inwestycjom sprzyja kilka czynników.
Odpowiedź na zadane w tytule pytanie brzmi: na pewno nie w najbliższym czasie, bo projektów w całości zgodnych z ideą Software Defined wciąż jest niewiele. Jeśli pierwsi klienci przekonają się do programowalnej, elastycznej i tańszej w eksploatacji infrastruktury, wdrożeń z każdym rokiem będzie przybywać. Przestawianie się na nowe tory nie będzie jednak łatwe ani dla użytkowników, ani integratorów.
Software-Defined Campus (SD-Campus) to rozwiązanie pozwalające budować inteligentne i zautomatyzowane sieci kampusowe.
W Krakowie odbyła się piętnasta już edycja PLNOG. Na największej imprezie polskich operatorów sieciowych szczególnie dużo mówiło się o SDN i cloud computingu.
Ze wszystkich rynkowych transformacji, jakie przechodziło Cisco, etap SDN wydaje się najtrudniejszy. Nowy trend uderza bezpośrednio w podstawy sprzętowego biznesu firmy.
Przedsiębiorstwa nie spieszą się z zakupem nowych routerów i przełączników. Wpływa na to niepewna sytuacja gospodarcza oraz rozwój technologii SDN. Jednak za kilka lat, gdy urzeczywistni się koncepcja Internetu Rzeczy, rynek tych urządzeń może eksplodować.
Wartość sprzedaży na rynku sieci definiowanych programowo (Software-Defined Networking) w ciągu najbliższych 4 lat wzrośnie 8-krotnie – prognozuje IDC.
