Polskie firmy deklarują, że większe znaczenie przywiązują do uregulowania zobowiązań wobec kontrahentów. Jednak topowe priorytety płatności są inne.
Gospodarka odżywa, ale przedsiębiorcy tracą ochotę na inwestycje w IT. Pieniądze na ten cel zamierza wydawać mniej polskich MŚP, niż w szczycie blokad związanych z pandemią.
77 proc. firm zarzuciło inwestycje, 60 proc. ograniczyło działalność, 55 proc. spodziewa się pogorszenia sytuacji finansowej – według danych KRD.
Firmy IT mają do odzyskania od swoich dłużników 127 mln zł, a do oddania wierzycielom 192 mln zł - wynika z danych KRD.
Po wybuchu pandemii zwiększyły się problemy z terminowym płaceniem przez kontrahentów – przyznaje 63 proc. MŚP. Powodem jest „bardzo niebezpieczne zjawisko” w biznesie.
Rząd ogłosił pakiet osłonowy dla firm. „Niewystarczający” – komentuje ZPP. Wskazano, co teraz jest najważniejsze dla przedsiębiorców.
Spadła suma długów w polskich firmach, jednak ich odzyskanie staje się droższe.
Przybywa niezapłaconych faktur, 95 proc. firm obawia się, że będzie gorzej. „Spada wzajemne zaufanie” - twierdzi ekspert.
Wydłużył się czas oczekiwania na zapłatę ze strony kontrahentów. Przedsiębiorcy boją się, że w kolejnych miesiącach problemy z egzekwowaniem należności jeszcze bardziej się pogłębią.
