Strona główna › Fora dyskusyjne › Odpowiedz na: 189399
reseller:
Nie wiem co Wam tak świetnie. Zapotrzebowanei niby wyższe, ale w dystybucji bieda z dostępnością i brokerna na cenach. Znajomemu poleciłem aby sobie kupił to co sobie wybrał na morele bo 500zł taniej niż ja mam zakup, a do tego i tak miał bym problem ze skompletowaniem wszystkiego. Niewątpliwie są firmy które na tym skorzystją, myśle jednak że te mniejsze nie mające zapasów, ani wyłaczności na cokolwiek będą poszkodowane. Pozostają usługi, ja wybieram te zdalne, a resztę odpuszczam 🙂
Ale to, o czym piszesz występuje w gospodarce od dawna. Na handlu możesz się dorobić garba i wiarygodności kredytowej, a pieniądze zarabiasz na usługach. Dla mnie najpoważniejszą zmianą póki co jest to, że jak kiedyś kaszlem maskowałem pierdzenie, to teraz robię odwrotnie. Klientów i kurierów obsługuję w drzwiach. Zresztą mam zdrowe proporcje – dzisiaj było dwóch klientów z miasta, trzech kurierów i coś leży dla mnie u kolegi we Wrocławiu. I tak muszę do niego podjechać oddać dysk, zasilacz i kilka laptopów, więc fajnie, że się coś nazbierało znowu.
No dobra, mam jeden problem z klientem, któremu odzyskałem dane jeszcze pod koniec lutego, a teraz, jak już by wypadało się rozliczyć za usługę, to nie odbiera telefonu ani nie odpisuje na maile. Może faktycznie jest chory albo ma jakieś inne problemy, ale i bez wirusa raz w miesiącu klient, który zleca pilną usługę a potem ma problem przyjść z pieniędzmi jest standardem.
A – i dzwonił facet z AB z ofertą lenovo. Pośmialiśmy się, pożartowaliśmy z tego, że na allegro ten sam towar można kupić taniej, ale aż się zdziwiłem, że ktoś sobie o mnie przypomniał i uznał, że warto zadzwonić.