Dystrybucja jest dzisiaj (nie)zbędnym buforem pomiędzy fabryką producenta a magazynem retailera (TERG, Euronet, Komputronik, MediaMarkt Saturn, itp.)  Nie czepiam się smartofonów, tabletów, etui i kabelków do nich. Niech tak sobie handlują. Ale oferta np. zaawansowanych UPS’ów rack w sklepach internetowych retailerów jest nie w porządku. Producenci nie mają już argumentów dla firm IT do bycia autoryzowanym partnerem. Przykład dużego producenta sprzętu drukującego i ich bonów premiowych za zakupy drukarek w ofic. kanale – kup drukarkę wartą 1500 zł o 300-400 zł  w kanale drożej niż w nieoficjalnej dystrybucji, a dostaniesz bon za 100 zł. Taka matematyka może jedynie skusić handlowca nie będącego właścicielem i bez systemu premiowego, który będzie działać na niekorzyść firmy, ale sam dostanie 100 zł. Chyba nie o to powinno chodzić.