Strona główna › Fora dyskusyjne › Odpowiedz na: 189375
Ale ten problem wcale nie jest nowy. Ja klientowi mówię, że taka jest u mnie cena, a jak się nie podoba, to zapraszam do konkurencji. Handel porzuciłem wiele lat temu, bo to totalnie bez sensu. Usługi typu „złożenie komputera”, czy „zainstalowanie systemu” trafiają mi się góra parę razy w miesiącu. Moja firma opiera się na naprawach elektronicznych (bo na to zapotrzebowanie jest dość szerokie, a ceny dla większości klientów do przyjęcia, a z drugiej strony student ze śrubokrętem nie jets w stanie psuć rynku) i odzyskiwaniu danych (tego typu usługi wprawdzie nie są w ekonomicznym zasięgu każdego, ale też firm, które się naprawdę tym zajmują jest stosunkowo niewiele i bariery w powstawaniu nowych daleko wykraczają poza kwoty wyposażenia laboratorium). Taki profil działalności pozwala mi i zarobić i nie użerać się z klientami, którzy widzieli coś w internecie 3 złote taniej.