Strona główna › Fora dyskusyjne › Odpowiedz na: Koniec forum?
Niewątpliwie wiecie lepiej, jaki jest stosunek materiałów redakcyjnych do sponsorowanych. Ja mogę powiedzieć jedynie o moim subiektywnym wrażeniu, a ono jest takie, że ogólnie w ostatnim czasie (OK, to był dłuższy, stopniowy proces, który pewnie sie jeszcze nie zakończył) zdecydowana większość mediów obniżyła loty. Pewnie jest to też podyktowane ewolucją odbiorców, którzy coraz mniejszą wagę przywiązują do słowa pisanego i w coraz mniejszym stopniu chcą i potrafią się nad nim skupić. I tak oto forum ustąpiło miejsca podcastom:). I doskonale rozumiem, że bez reklam i materiałów sponsorowanych czasopismo nie mogłóby funkcjonować. Przecież sam za nie nie płacę, a rozumiem, że każdy chce chleb posmarować. Ot, trochę mi żal, że coraz trudniej mi znaleźć coś ciekawego do poczytania. Chipa przestałem czytać jakieś 15 lat temu, jak ich złapałem na wypisywaniu głupot, a był czas, kiedy czytałem go, by się dowiedzieć czegoś nowego, nauczyć… Faktem jest, że ja też cały czas ewoluuję. Idę swoją drogą, Wy idziecie swoją. Kiedyś handlowałem, zajmowałem się obsługą IT, miałem znacznie szerszą ofertę, ale postawiłem na wąską specjalizację serwisową. Faktycznie trochę głupio mieć żal, że gdzieś nasze drogi się rozeszły, kiedy ja sam poszedłem w inną stronę. Tak, preferuję tematy techniczne, chętnie bym poszerzał horyzonty czytając, co mają do powiedzenia specjaliści w innych specjalizacjach. Gdzieś tam po drodze widocznie przestałem się mieścić w Waszej grupie docelowej, choć rozmawiając z kolegami prowadzącymi inne małe firmy IT miałem subiektywne przekonanie, że wciąz w niej jestem. Bo w tych małych firmach zazwyczaj udział usług w biznesie jest znacznie ważniejszy od bardzo niskomarżowego handlu, a przetarg na trylion dyskietek do ZUSu mało kogo interesuje, bo dla mało kogo jest do udźwignięcia. Dlatego artykuły o wielkich zamówieniach i przetargach, czy innych sprawach dotyczących głównie lub wyłącznie wielkich korporacji postrzegamy, jako nudne. Kiedyś jakoś było więcej tekstów, które dotyczyły nas bezpośrednio. Przynajmniej takie mam subiektywne wrażenie – bo statystyk nie prowadzę.
Forum trochę szkoda, bo wydaje mi się, że są takie tematy branżowe, które trudniej roztrząsać publicznie, ale to też subiektywne. Brak zainteresowania forum jest widoczny i niezaprzeczalny, więc znów pewnie uległem subiektywnemu wrażeniu, że moglibysmy tworzyć społeczność, która się wzajemnie wspiera, uzupełnia, dzieli kompetencjami (zarówno biznesowymi, jak i technicznymi), rozwija współpracę, wchodzi w konsorcja w celu realizacji projektów, które są trudne do udźwignięcia w pojedynkę. Może po prostu jako branża tego nie chcemy i nie potrzebujemy. Zresztą macie statystyki i pewnie jesteście w stanie pokategoryzować czytelników też w/g wielkości i profilu biznesu.
Powodzenia w dalszym rozwoju:).