Dane użytkowników sprzętu Apple’a w rękach hakerów
Hakerzy z grupy AntiSec poinformowali, że wykradli dane 12 mln użytkowników urządzeń z systemem Apple iOS. Przechwycone informacje mogą być groźne dla poszkodowanych.
Według hakerów dane wykradziono z komputera pracownika FBI, wykorzystując lukę w Javie. Cybeprzestępcy twierdzą, że ich łupem padły nazwy urządzeń i numery UDIDs (Unique Device Identifiers), dane użytkowników, tokeny Apple Push Notification Service. Część informacji (z ok. 1 mln urządzeń) została opublikowana w jednym serwisów internetowych. FBI zaprzecza, że doszło do kradzieży.
Rob Rachwald, kierujący strategią bezpieczeństwa w firmie Imperva, twierdzi, że agent, któremu wykradziono pliki, angażował hakerów do akcji prowadzonych przez biuro. W związku z tym, o ile cała historia jest prawdziwa, dane z urządzeń Apple’a przydawały się FBI do śledzenia i monitorowania aktywności ich użytkowników (np. jakie strony internetowe przeglądają, do kogo dzwonią, gdzie się znajdują). Nie wiadomo, czy i jaki użytek z wykradzionych informacji chcą zrobić hakerzy.
Użytkownicy sprzętu przenośnego Apple’a, mogą sprawdzić na tej stronie, czy ich dane padły łupem cyberprzestępców, wpisując kod UDID.
Podobne aktualności
Xiaomi wyprzedziło Apple’a na rynku smartfonów
Awans Xiaomi na 2 miejsce na globalnym rynku jest symbolem znaczącego trendu - twierdzą analitycy.