Pojęcie „sprzęt komputerowy” obejmuje nie tylko desktopy i notebooki, ale także pochodne maszyn przenośnych (tablety) oraz stacjonarnych, czyli konstrukcje All-in-One, SFF, NUC. Rok temu właśnie gigantyczny popyt na tablety zbilansował spore spadki w segmencie notebooków, zaś duży wzrost sprzedaży AiO wyrównał ubytki na rynku desktopów. Wydawać by się mogło, że taka sytuacja była efektem miniaturyzacji sprzętu – swoistego signum temporis, od którego nie ma odwrotu. Dlatego w bieżącym roku oczekiwaliśmy kontynuacji ubiegłorocznych trendów.

Nasze przypuszczenia okazały się jednak całkiem błędne, bowiem popyt na tradycyjne komputery przenośne wzrósł w pierwszej połowie bieżącego roku w porównaniu z tym samym okresem 2013 r. aż o 15,7 proc., zaś sprzedaż desktopów wzrosła o ponad 7 proc. Jednocześnie zapotrzebowanie na AiO oraz na tablety wzrosło marginalnie. Konia z rzędem temu, kto przewidział taki scenariusz. Nie po raz pierwszy okazuje się, że prognozy analityków czy nawet zdroworozsądkowe opinie są czasem bez litości weryfikowane przez klientów.

Niewątpliwie też sami producenci przyczynili się do nieoczekiwanej zmiany struktury rynku. W przypadku notebooków pojawiły się w sprzedaży bardzo tanie konstrukcje, co było możliwe za sprawą Microsoftu. Dostawca systemu operacyjnego dokonał bowiem zaskakującego posunięcia, oferując Windows 8.1 with Bing w cenie 10 dol. Jednocześnie producenci sprzętu zaczęli proponować maszyny w takich konfiguracjach, że cena finalnego urządzenia spadła na tyle, iż za tę kwotę można było kupić dobrej jakości tablet. Tu trzeba od razu zaznaczyć, że system Windows 8.1 with Bing będzie dla notebooków dostępny tylko do końca bieżącego roku, więc prognozowanie długoterminowego wzrostu popytu na notebooki – bazującego na tegorocznych rezultatach – może się okazać całkiem nietrafne. Dlatego w naszym raporcie skupiamy się przede wszystkim na opisie sytuacji rynkowej w pierwszej połowie 2014 r.

 

W przypadku desktopów największym zaskoczeniem było niewątpliwie zwiększenie sprzedaży. Mimo że trudno uznać 7-proc. wzrost za duży, w kontekście wieloletnich spadków i wieszczenia rychłej „śmierci” tego rodzaju sprzętu jest to niewątpliwie wzrost wart odnotowania. Maszyny typu All-in-One również znajdują stosunkowo pokaźne grono odbiorców, ale w tym przypadku popyt rośnie wolniej niż oferty producentów. Przyszłość modeli AiO też nie jest łatwa do przewidzenia, bowiem alternatywą mogą dla nich być miniaturowe komputery NUC (New Unit of Computing). Zawieszone z tyłu monitora z powodzeniem pełnić będą funkcje AiO, a są o tyle praktyczniejsze, że można je po 2–3 latach wymienić na nowe. To ważne, gdy weźmie się pod uwagę, że standardy w monitorach zmieniają się wolniej niż w komputerach.

Na rynku notebooków już niebawem należy spodziewać się dużych zmian za sprawą wprowadzenia przez Intela procesorów z rodziny Core M. Są to układy, które nie wymagają aktywnego chłodzenia, dzięki czemu komputery będą mniejsze, lżejsze, bezszelestne i będą dłużej działać na bateriach. Na końcu raportu przedstawiamy sytuację na rynku tabletów, w przypadku których mamy do czynienia z tak raptownym spadkiem zainteresowania, jak dynamiczny był jego wzrost w roku poprzednim. Czy tablety odejdą w niepamięć, czy nowe konstrukcje bazujące na platformie Intela z systemem Windows przyczynią się do ich dalszego rozwoju? A może tablety odegrają całkiem inną rolę na rynku sprzętu komputerowego?

Zapraszamy do lektury naszego raportu.