Sprzedaż i serwis sprzętu jedynie przez kanał partnerski, usługi out-sourcingowe, zwolnienie części pracowników, skupienie się na produkcji wysokonakładowych urządzeń cyfrowych oraz drukarek (rezygnacja z atramentówek) i kombajnów przeznaczonych dla firm ­ oto główne założenia realizowanej od niedawna strategii Xeroksa. Ma ona doprowadzić do redukcji kosztów działalności i przywrócenia rentowności firmy. Według Swapana Chaudhuri, dyrektora generalnego Xeroksa, już teraz można stwierdzić, że 'pacjent’ powoli wraca do zdrowia. Świadczą o tym wyniki finansowe za ostatnie dwa lata – udało się zmniejszyć koszty operacyjne i wypracować zyski.

Na prostej

Od 1999 r. firma przeżywała kryzys. Strata netto Xeroksa w Polsce wyniosła wtedy 22,6 mln zł. Rok później producentowi udało się wypracować 6,3 mln zł zysku w Polsce (według niektórych danych Xerox na świecie w pierwszym kwartale 2001 r. wciąż ponosił straty, aż 82 mln dol.). Prognozy na rok 2001 są jeszcze bardziej optymistyczne. Dyrektor Xeroksa w Polsce liczy, że uda się go zamknąć zyskiem 7,7 mln zł. Przychody polskiego Xeroksa także wzrosły w 2000 r. o ponad 43 mln zł (w 1999 r. wynosiły 124 mln zł). Obecny rok ma być porównywalny po względem przychodów do ubiegłego, Xerox chce go zakończyć kwotą 168,2 mln zł.

Z danych producenta wynika, że w tej chwili jego sprzedaż jest rentowna (w 2000 r. na poziomie 4,8 proc.). Duży wpływ na to miała z pewnością redukcja kosztów operacyjnych firmy. W 2000 r. Xeroksowi udało się je zbić o 2,3 proc. W bieżącym roku szefowie polskiego Xeroksa mają nadzieję na zmniejszenie ich aż o blisko 23 proc. Z doświadczeń producenta wynika, że kluczem do odzyskania rentowności jest – oprócz przekazania firmom zewnętrznym dystrybucji, serwisu i logistyki – redukcja zatrudnienia. W styczniu 1996 r. w Xeroksie w Polsce pracowało 165 osób. We wrześniu 2001 r. – już tylko 81. Swapan Chaudhuri chwali się, że mimo zwolnienia około połowy pracowników, przychód na jedną osobę wzrośnie w 2001 r. o 37 proc.

Szef Xeroksa w Polsce podkreśla, że zwolnienia w jego firmie były przeprowadzone w sposób przemyślany. 33 osoby znalazły zatrudnienie w firmach powstałych po restrukturyzacji Xeroksa (partnerzy handlowi, serwis). 18 osób mogło przejść do nowego działu Xeroksa zajmującego się outsourcingiem (Xerox Business Services). Pozostałym zaproponowano udział w programie typu 'outplacement’, którego celem była pomoc w znalezieniu pracy (współpraca z firmami pośredniczącymi na rynku pracy). Jak twierdzi Swapan Chaudhuri, wszyscy byli pracownicy Xeroksa znaleźli nowych pracodawców.

Życie po liftingu

Czym zajmuje się odchudzony i zrestrukturyzowany Xerox? Wydaje się, że producent postawił na te dziedziny, w których czuje się najmocniejszy. Przede wszystkim są to systemy do wysokonakładowej produkcji, drukarki i urządzenia wielofunkcyjne dla przydsiębiorstw. Producent wycofał się natomiast z rynku atramentówek. Zdaje się, że to rozsądne posunięcie. W komunikacie z początku tego roku Xerox był zdania, że główną przyczyną strat ponoszonych w ostatnich latach jest działalność na rynku użytkowników indywidualnych i małych firm. Przedstawiciele firmy liczą, że rozwiązania produkcyjne (Production Systems Groups) okażą się bardziej dochodowe. Co kryje się pod pojęciem 'rozwiązania produkcyjne’? Swapan Chaudhuri wyjaśnia, że są to cyfrowe linie technologiczne (sprzęt do przetwarzania danych, ich przechowywania, druku i oprawy) służące do wysokonakładowej produkcji dokumentów (druk 1 tys. stron na minutę). Wykorzystuje się je np. do druku korespondencji masowej, faktur, wyciągów bankowych itp. W 2000 r. do Xeroksa należało 73 proc. rynku czarno-białych i 71 proc. kolorowych urządzeń do masowej produkcji dokumentów. W tym roku producent ma nadzieję wzmocnić swą pozycję, zwiększając udziały rynkowe do 80 proc. (druk czarno-biały) i 83 proc. (druk kolorowy). Na drugim miejscu w działalności Xeroksa jest produkcja drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych drukujących z szybkością do 100 stron na minutę (Office Printing Business/Office Solutions Group). Jest to sprzęt przeznaczony dla przedsiębiorstw, grafików i małej poligrafii. Obecnie Xerox ma 32 modele urządzeń do druku czarno-białego i 24 do kolorowego w technice laserowej. Według Jacka Rusaka, product managera, w 2000 r. udział Xeroksa w rynku wyniósł od 5 do 40 proc. w zależności od rodzaju drukarki.

Najsilniejszą pozycją może pochwalić się w drukarkach sieciowych. W tym segmencie firma odnotowała także największy wzrost sprzedaży między styczniem 2000 r. a wrześniem bieżącego roku – o 43 proc. Najgorzej Xerox radzi sobie na rynku czarno-białych drukarek do użytku osobistego (to potwierdza, że sprzęt Xeroksa nie jest stworzony dla małych firm i użytkowników indywidualnych). W tym samym okresie ich sprzedaż zwiększyła się tylko o 2 proc.

Outsourcing i materiały eksploatacyjne

Innym istotnym rodzajem działalności Xeroksa mają być usługi outsourcingowe (Xerox Business Services). Dział firmy zajmujący się ich świadczeniem ­ zdaniem Swapana Chaudhuri ­ nie może narzekać na brak pracy. Jego pracownicy (30 osób) zajmują się analizą wykorzystania sprzętu biurowego (Office Document Assessment), projektowaniem i wdrażaniem systemów zarządzania obiegiem i produkcją dokumentów. Dotąd Xerox zrealizował 16 projektów outsourcingowych (w tym 8 w ciągu ostatniego roku). Dyrektor Xeroksa w Polsce uważa, że w najbliższej przyszłości ta część działalności będzie się rozwijała najszybciej w porównaniu z pozostałymi.

Oprócz sprzedaży profesjonalnego sprzętu drukującego, drukarek i kombajnów dla biur oraz usług outsourcingowych Swapan Chaudhuri wymienił jako główny obszar działalności sprzedaż materiałów eksploatacyjnych. Jest to o tyle oczywiste, że lwią część przychodów producentów drukarek stanowią właśnie wpływy z handlu kartridżami, tonerami, częściami wymiennymi do drukarek itp. W ciągu kilku lat klient wydaje na materiały eksploatacyjne kilkakrotnie więcej niż na samo urządzenie. Dokładne proporcje tych wydatków pozostają słodką tajemnicą producentów.