CRN Polska Jakie wydarzenia miały najwiekszy wpływ na pana obecną pozycję zawodową?
Tomasz Sielicki Zdecydowanie wydarzenia z 1989 r. To, że tyle mówimy teraz o nowej gospodarce jest efektem głębokiej i udanej transformacji systemu społecznego, politycznego i wreszcie gospodarczego kraju. Na fali tych przemian rodziły się firmy takie jak ComputerLand. Byłem pierwszym pracownikiem firmy, która zaczęła działać niemal 10 lat temu. Potem przyszło upublicznienie spółki i wejście na giełdę. ComputerLand stał się elementem narodowej gospodarki. Jest jeszcze jedno wydarzenie: gwałtowna globalizacja światowej gospodarki. To zjawisko nie tylko daje możliwości w postaci np. eksportu najnowszych rozwiązań, ale stawia wyzwania. Myśleć o przyszłości firmy trzeba globalnie, ale działać lokalnie. Trzeba brać pod uwagę fakt, że Polska, a przez to ComputerLand, to jeden z elementów światowej gospodarki.

CRN Polska Dlaczego taki kierunek działania okazał się najlepszy?
Tomasz Sielicki Naprawdę nigdy nie wiadomo, który kierunek jest najlepszy. To dopiero się okaże. Rozwój rynku pokazuje, że postawienie przez ComputerLand na świadczenie usług informatycznych, integratorskich ­ to mógł być dobry wybór. Proszę spojrzeć ­ firmy, które zaczynały 10 ­ 11 lat temu i nie zdążyły się przestawić, przestały istnieć albo straciły swoją pozycję. Nasza firma de facto postawiła na rozwiązania, które do pewnego stopnia ograniczają popyt rynku na inne, prostsze usługi informatyczne. Jednym słowem sami likwidujemy pewne kierunki działania w firmie na rzecz innych. To taki rodzaj „samokanibalizacji”. Ważne jednak, żeby trzymać rękę na pulsie i wyczuć zmiany. Ostatnie kilkanaście lat rozwoju cywilizacji niesie ze sobą ogromne zapotrzebowanie na informację. My ułatwiamy wybór, dajemy możliwości lepszego przetworzenia  i dostarczenia tej informacji. Tak wygląda nowoczesny świat i trzeba się do niego dostosować. To po prostu kwestia pewnej pokory i zrozumienia zmian zachodzących w naszym otoczeniu. 

CRN Polska Jakie wartości w pracy ceni pan najbardziej?
Tomasz Sielicki Brzmi to już trochę jak komunał, że najwyższą wartością takiej firmy jak ComputerLand są jego pracownicy, ale to prawda. Dlatego staramy się stworzyć warunki, które umożliwiałyby wykorzystanie potencjału pracowników i zapewniły im rozwój. Otwarcie i uczciwie rozmawiamy o wszystkich problemach. Każdy ma nie tylko prawo, ale i obowiązek wysłuchać tego, co mówią inni. Wszyscy pracownicy ComputerLandu zwracają się do siebie po imieniu ­ to ułatwia kontakty, znosi pewną barierę. Taki sposób podejścia do pracy daje nowe możliwości. Pracownicy łatwiej podejmują samodzielne decyzje, są bardziej odpowiedzialni za to, co robią. Z drugiej zaś strony jest to sposób na traktowanie innych ludzi i ich pracy z szacunkiem. Gramy z każdym fair, jeśli on gra z nami fair. Jednym słowem stawiamy na zespół. Stworzyliśmy też Kodeks Wartości ComputerLandu, który jest dostępny dla wszystkich pracowników.

 

CRN Polska Co pana najbardziej satysfakcjonuje w pracy?
Tomasz Sielicki Praca dla samej pracy to frazes. Myślę, że każdy odczuwa zadowolenie, kiedy np. prowadzony przez niego projekt przynosi wymierne korzyści firmie i klientowi. Dlatego tak ważną rolę odgrywa jakość i poziom świadczonych usług. Nie ma miejsca na niedoróbki i na odstępstwa od tej zasady. Oczywiście trudno czasami uniknąć błędów, ale muszą być nauką na przyszłość. Tych samych błędów nie wolno po prostu popełniać dwukrotnie. Trzeba też przewidywać potrzeby klienta i proponować mu nowatorskie pomysły i rozwiązania. Dla klienta trzeba być partnerem, bez którego trudno się obyć. Nie wolno też zapomnieć o ustawicznej edukacji. Jest to szczególnie ważne w naszej branży. Bez tego trudno o sukces w pracy. 

CRN Polska Jakie są prognozy dla rynku integracji?
Tomasz Sielicki Na pewno skończyły się czasy, kiedy rynek oczekiwał od firm komputerowych sprzedaży sprzętu i prostych usług. Teraz klienci wymagają rozwiązań, które przyniosą im wymierne korzyści i podniosą wartość ich towarów, usług. Dlatego perspektywy dla dobrych firm usługowych i integracyjnych są wspaniałe. Trzeba jednak pamiętać, że integrator musi być zaufanym partnerem w tym biznesie. Firmy takie jak ComputerLand będą nie tylko dostarczać rozwiązania informatyczne, lecz też dbać o to, żeby zostały one wykorzystane w jak najlepszy sposób. Jest tutaj miejsce i na tradycyjne usługi, i na nowe modele biznesowe, jak ASP i outsourcing, oparte na nowych mediach i Internecie. Klientom firm integratorskich pozwoli to skupić się na własnym biznesie. Będą po prostu pewni, że ktoś zadba o ich infrastrukturę informatyczną. Wtedy ich sukces w branży, będzie też sukcesem firmy integratorskiej. I na odwrót ­ nie będzie sukcesu firmy bez sukcesów klienta. 

CRN Polska Jakie miejsce w pana życiu zajmuje praca zawodowa?
Tomasz Sielicki Należę do pierwszego pokolenia transformacji, a zatem trochę pokolenia straconego. Wiąże się to z początkami ComputerLandu. To my wtedy tworzyliśmy rynek, byliśmy swego rodzaju pionierami w branży czy nawet szerzej ­ w nowym systemie gospodarczym. Tacy ludzie mają czas na pracę, na nowe wyzwania, które ona niesie. Niestety, czasami zapomina się o innym świecie, życiu. Jest to działanie trochę bezwarunkowe, podświadome i wynika z ogromnej identyfikacji z pracą. Aczkolwiek czasem staram się powracać do mądrej myśli, którą kiedyś usłyszałem: „Jeszcze nigdy nikt na łożu śmierci nie żałował, że za mało czasu spędzał w pracy”.