Transport i logistyka: czas automatyzacji
Inwestycje w rozwiązania informatyczne na potrzeby transportu i logistyki w ostatnich miesiącach wzrosły, mimo niepewnej sytuacji na rynku.
Polski rynek rozwiązań TMS będzie rósł 10 do 20 proc. rocznie.
Nadal trzeba czekać na sprzęt
Jednym z głównych problemów w segmencie TSL jest dostępność urządzeń IT. Mimo że opóźnienia w wysyłkach zmniejszyły się, na normalizację trzeba będzie jeszcze poczekać. Cykle dostaw nadal są kilkumiesięczne, a niektóre produkty nie są dostępne od ponad roku. Istotne wyzwanie stanowi poza tym migracja z systemu Windows na Androida.
– Przygotowanie systemu WMS, mnogość wersji Androida i kolejne, nowe modele urządzeń, powodują często ogromne problemy przy wdrożeniach i utrzymaniu stabilności systemów logistycznych – mówi Anna Dulska, Country Manager Jarltechu.
Kolejną kwestią jest sposób, w jaki do wdrożenia podchodzi sam użytkownik końcowy. Jego zaangażowanie w cały proces wdrożenia może okazać się nawet bardziej istotne niż kwestie techniczne, które zwykle można rozwiązać w taki czy inny sposób.
Tymczasem dla wielu firm sporym wyzwaniem jest samo stworzenie strategii transformacji cyfrowej. Przykładowo, ze względu na braki kompetencyjne i szybki rozwój technologii samodzielne wdrażanie rozwiązań chmurowych bywa problematyczne nawet dla dużych firm. To przekłada się na rosnące zainteresowanie rozwiązaniami w modelu SaaS.
– Ten trend będzie narastał w najbliższych latach szczególnie wśród małych i średnich firm – uważa Marcin Lebiecki.
Kłopotliwe są również zmieniające się przepisy dla branży TSL, zarówno w Polsce, jak i w Unii. Nie wszyscy dostawcy rozwiązań IT wytrzymują tempo zmian legislacyjnych i są w stanie na czas opracować czy zmodyfikować swoje systemy.
I wreszcie należy podkreślić, że obecnie wąskim gardłem, hamującym przyspieszenie wdrożeń w sektorze transportu i logistyki, jest dostępność pojazdów na rynku. Wraz z poprawą podaży aut można spodziewać się zwiększenia poziomu zakupów w przedsiębiorstwach działających w branży TSL.
Zdaniem specjalisty
Obserwujemy znaczny wzrost popytu na rozwiązania dla transportu i logistyki. Jak wynika z naszych rozmów z partnerami, zapotrzebowanie na automatyzację nie maleje. Po chwilowym spowolnieniu, spowodowanym drastyczną podwyżką cen energii elektrycznej, firmy uruchomiły inwestycje, widząc w takich projektach szanse na oszczędności. Pomaga normalizacja dostępności urządzeń. Zdecydowanie najwięcej projektów, o największej wartości, jest prowadzonych w centrach dystrybucyjnych i magazynach. Tu widać pewną regułę – duże i średnie firmy wybierają rozwiązania najdroższe, podczas gdy małe podmioty koncentrują się często na rozwiązaniach budżetowych. Bywa też tak, że mimo relatywnie taniego rozwiązania, klient końcowy i tak finalnie decyduje się na zakup urządzeń refurbished lub poleasingowych.
Z roku na rok obserwujemy wzmożone zainteresowanie automatyzacją procesów w logistyce i transporcie, a co za tym idzie wzrost zapotrzebowania na rozwiązania w tej dziedzinie. W 2022 r. widać było znacznie większe niż rok wcześniej zapotrzebowanie na drukarki etykiet, przeznaczone do zastosowań przemysłowych oraz rozwiązania do mobilnego drukowania. Na podstawie sygnałów od naszych klientów zauważamy, że perspektywy rozwoju w tym obszarze na kolejne lata są obiecujące. Jednak można wyczuć pewną nutę niepokoju i zdecydowanie bardziej analityczne podejście do projektów, co jest związane z rosnącymi kosztami prowadzenia biznesu i ryzykiem recesji.
Obecnie popularnością cieszą się mobilne skanery szczelinowe oraz tanie w eksploatacji rozwiązania dla biznesu, oparte na technologii druku pigmentowego. Przy czym kluczowa dla klientów jest mobilność. Takie urządzenia zamienią szoferkę TIR-a w „biuro na kółkach” i zwiększą efektywność obiegu dokumentacji. Co ważne, znaczenia nabrała warstwa software’owa. Istotne jest, by oprogramowanie dostarczane wraz ze sprzętem było bezpieczne i otwarte na integrację z systemami, z których użytkownicy już korzystają, bądź planują ich wdrożenie. Zaplecze informatyczne przedsiębiorstw transportowych pracuje w trybie ciągłym. Dlatego jego rozbudowa, integracja, a przede wszystkim migracja na inne rozwiązania wymaga zapewnienia dużego bezpieczeństwa i ciągłości operacyjnej. Po wybuchu wojny na Ukrainie bezpieczeństwo nabrało większego znaczenia.
Podobne artykuły
Partner na pierwszym miejscu
„Regularne spotkania i rozmowy z partnerami to podstawa budowania prawdziwych relacji, a ostatecznie udanego biznesu dla każdej ze stron” – mówi Krzysztof Mertowski, Head of Sales w Brother.
Channel Master 2024: zdobywcy certyfikatów!
Procedurę certyfikacji Channel Master, przeprowadzoną zgodnie z wytycznymi od integratorów IT, w tym roku pozytywnie przeszło piętnastu producentów. Certyfikat stanowi dowód najwyższej dbałości o wysokie standardy i jakość bieżącej obsługi oraz o rozwój ekosystemu partnerskiego.
Zdobywcy Certyfikatu Channel Master 2024
Jako dowód najwyższej dbałości o wysokie standardy i jakość bieżącej obsługi oraz rozwoju ekosystemu partnerskiego Certyfikat Channel Master 2024 został przyznany 15 producentom.