Wynikiem przeglądu infrastruktury może (a nierzadko wręcz powinna) być decyzja o modernizacji posiadanych urządzeń i zakupie wydajniejszych oraz bardziej inteligentnych UPS-ów, które zapewnią ciągłe monitorowanie zasilania i zwiększą poziom jego ochrony. Konieczne może być również dodanie listew zasilających PDU (Power Distribution Unit), które zwiększą liczbę gniazd do obsługi nowego sprzętu. Zadaniem PDU w wersji podstawowej jest po prostu niezawodne dostarczenie energii do każdego urządzenia. Bardziej zaawansowane modele do montażu w szafie zapewniają dodatkowe możliwości – zdalne sterowanie i monitorowanie poboru mocy poszczególnych odbiorników, a nawet zdalnego restartu poprzez chwilowe odcięcie zasilania np. serwera, jeśli okaże się to konieczne.

– Ponieważ rośnie znaczenie elementów infrastruktury zapewniającej ciągłość biznesu, takich jak zasilacze UPS, listwy PDU, systemy klimatyzacji precyzyjnej, rozwiązania i oprogramowanie do zdalnego monitoringu oraz zarządzania zasobami IT, to wzrasta też ich sprzedaż – twierdzi Andrzej Wróbel, IT Solutions Sales Manager w Vertivie. – W ostatnim roku nie zaobserwowaliśmy spadku zainteresowania jakąś grupą produktową. Wymienione elementy uzupełniają się, tworzą kompleksową infrastrukturę, zatem wzrost w jednej kategorii, przykładowo systemów zasilania gwarantowanego, przekłada się na wzrosty w pozostałych.

Kończą się czasy, gdy do funkcjonowania sklepu, warsztatu czy dowolnego rodzaju punktu obsługi klienta wystarczył jeden serwer i router, które stały na biurku gdzieś na zapleczu. Obecnie konieczne jest zagwarantowanie bezproblemowego działania systemu informatycznego wspierającego takie placówki, w tym zwiększenie jego bezpieczeństwa oraz zautomatyzowanie procesów podejmowania decyzji w sytuacjach kryzysowych.

Kluczem do zarządzania środowiskiem o rosnącym stopniu złożoności jest przy tym zapewnienie odpowiedniej pojemności, niezawodności i „inteligencji” po stronie infrastruktury obsługującej system IT. W kontekście jej niezawodności i ciągłości działania szczególnie ważnym elementem jest, rzecz jasna, zasilacz bezprzerwowy, który w handlu, w razie nagłego zaniku zasilania, może po prostu zapobiec odejściu od kasy klientów z towarem w koszykach. Co więcej, wdrożenie właściwie dobranych, nowoczesnych systemów zasilania gwarantowanego na potrzeby sieci sklepów czy warsztatów umożliwi przy tym scentralizowany wgląd w całe środowisko IT klienta.

Jak wyliczyć moc UPS-a

Wybierając UPS dla biura, sklepu czy warsztatu powinno się wziąć pod uwagę wiele czynników, z których najważniejsze to: moc zasilacza, topologia jego pracy, czas podtrzymania bateryjnego, funkcje monitorowania i zarządzania oraz łatwość serwisowania i utrzymania. W określeniu wymaganej mocy (pojemności akumulatora) zasilacza UPS trzeba uwzględnić sumę obciążenia wynikającego z podłączenia chronionego sprzętu, współczynnik mocy wyjściowej UPS-a (power factor) oraz plany przyszłej rozbudowy systemu IT. Moc UPS-ów jest zwykle określana w woltoamperach, ale większość producentów podaje ją również w watach. Przykładowo, zasilacz może mieć moc 3000 VA/2700 W.

Różnice pomiędzy wartościami podanymi w VA i W wynikają ze współczynnika mocy wyjściowej, który opisuje maksymalną moc czynną, jaką może dostarczyć zasilacz. Istnieją urządzenia o bardzo niskim współczynniku power factor (np. 0,6) i najwyższym możliwym, czyli 1. Przykładowo, UPS 3000 VA ma przy współczynniku 0,6 rzeczywistą moc tylko 1800 W, z kolei przy współczynniku 1 do dyspozycji użytkownika są całe 3000 W.

Aby dobrać moc zasilacza do chronionych urządzeń warto pomnożyć całkowitą moc obsługiwanego sprzętu IT wyrażoną w watach przez 1,2. Ten większy od jedności współczynnik wynika z konieczności zapewnienia odpowiedniej wydajności UPS-a i zminimalizowania ryzyka jego przeciążenia. Oczywiście, jeśli wiadomo, że system IT będzie niedługo rozbudowywany, margines ten powinien być większy. Trzeba wtedy zapewnić tę dodatkową moc poprzez  wdrożenie odpowiednio wydajnego zasilacza od razu, albo uwzględniając dodawanie kolejnych jednostek UPS w przyszłości.

Co decyduje o poziomie ochrony zasilania

Zdolność UPS-a do dostarczania wolnej od zakłóceń, stabilnej energii wynika z jego topologii, czyli wewnętrznej konstrukcji. W zasilaczach wykorzystywanych w mniejszym i średnim biznesie stosowane są trzy podstawowe topologie: off-line, line-interactive i on-line (podwójna konwersja). Gdy chronione urządzenia wymagają mocy mniejszej niż 1500 VA (np. systemy POS w sklepach), wystarczającym rozwiązaniem może być najprostszy i najtańszy UPS. Ponieważ ceny elektroniki w ostatnich latach wyraźnie spadły, to niewiele droższy (albo wręcz równie tani) będzie zasilacz line-interactive, który da wyższy poziom ochrony przed zakłóceniami niż model off-line. Gdy jakość prądu z sieci jest niska, a chronione urządzenia są wrażliwe na zakłócenia, najlepszym wyborem może okazać się zasilacz UPS z podwójną konwersją. Taki system chroni podłączony sprzęt przed wieloma rodzajami zakłóceń w zasilaniu, gdyż dostarcza na wyjściu prąd o doskonale sinusoidalnym przebiegu.

W przypadku przerwy w dostawie prądu, zasilacze UPS przełączają się w tryb bateryjny. Dlatego o zapewnianym przez nie poziomie ochrony decyduje także czas pracy baterii. Ich dobór powinien wynikać zatem z tego, jak długi jest oczekiwany czas pracy sprzętu i aplikacji w przypadku  awarii zasilania sieciowego. Infrastruktura serwerowa zwykle potrzebuje zasilania bateryjnego od kilku do kilkunastu minut, żeby bezpiecznie pozamykać systemy (jeśli zastosowano agregat, wymagane jest tyle czasu, ile trzeba na jego uruchomienie). W instalacjach ochrony fizycznej natomiast (w tym monitoringu wizyjnego) konieczne jest zapewnienie dłuższego podtrzymania, by obiekt był chroniony przez cały czas, aż do usunięcia awarii.

Za słabe ogniwo w krytycznym systemie zasilania należy uważać baterie, ponieważ ich wydajność w naturalny sposób pogarsza się wraz z upływem czasu i stopniem zużycia. Dlatego powinno się monitorować wydajność baterii, aby zagwarantować ich wymagany czas pracy w razie zaniku zasilania. Można rozważyć zastosowanie akumulatorów litowo-jonowych, zamiast tradycyjnych kwasowo-ołowiowych. Choć są droższe, to zapewniają znacznie dłuższą żywotność, więc częstotliwość wymiany akumulatorów jest dużo mniejsza.

W kontekście nie tylko baterii, ale całego systemu UPS, ważną sprawą są serwis i utrzymanie. Dlatego w interesie zarówno klienta, jak i dostarczającego rozwiązanie integratora jest współpraca z dostawcami, którzy mogą zapewnić szybkie i skuteczne wsparcie w możliwie szerokim zakresie.

Co wpływa na żywotność baterii? Czas użytkowania baterii w zasilaczu UPS zależy od wielu czynników, wśród których najważniejszy jest rodzaj użytej w nich chemii. Za wynalazcę najpopularniejszego akumulatora kwasowo-ołowiowego (VRLA) uważa się Gastona Planté, który w 1859 r. stworzył pierwszą tego rodzaju baterię, dającą się ponownie naładować. Baterie litowo-jonowe to wynalazek bez porównania młodszy. Stworzone w latach 70. ubiegłego wieku akumulatory zostały w ostatniej dekadzie znacznie ulepszone, za co zresztą w 2019 r. trzej naukowcy – John B. Dreadnought, M. Stanley Whittingham i Akira Yoshino – otrzymali Nagrodę Nobla. Akumulatory VLRA zwykle wystarczają na 3-10 lat, podczas gdy litowo-jonowe mogą pracować przez 8-15 lat. Z powodu różnych czynników czas życia baterii może się jednak znacznie skrócić w stosunku do założonego. Wpływ na skrócenie żywotności baterii ma przede wszystkim niewłaściwa temperatura otoczenia. Są badania, które dowodzą, że już wzrost temperatury o 8°C powyżej nominalnej 25°C skraca żywotność baterii aż o blisko 50 proc. Oczywiście, w wyniku zachodzących procesów chemicznych zdolność baterii do przechowywania i dostarczania energii zmniejsza się z czasem, nawet gdy stosujemy się do wszystkich zaleceń producenta. Każda, niezależnie od typu, ma ograniczoną liczbę cykli rozładowania/ponownego naładowania. Za każdym razem, gdy UPS przełącza się z zasilania sieciowego na bateryjne, pojemność jego baterii zmniejsza się o ułamek. Dlatego, aby UPS dostarczał zasilanie rzeczywiście gwarantowane, wyjątkowo ważne są okresowe przeglądy, polegające na sprawdzeniu stanu baterii i elektroniki.

Zdalne monitorowanie

W rozproszonym środowisku IT, takim jak sieć sklepów detalicznych, koniecznejest znalezienie dobrego sposobu na zdalne monitorowanie infrastruktury IT i zarządzanie nią. Jeśli chodzi o zasilacze UPS, to większość liczących się na rynku producentów umożliwia zakup kart komunikacyjnych, które po zamontowaniu w urządzeniu zapewniają łączność za pośrednictwem różnych platform do zdalnego monitorowania i zarządzania. Warto rozważyć podłączenie czujników temperatury i wilgotności do UPS-a lub listwy PDU, aby umożliwić zdalne monitorowanie warunków środowiskowych. Akumulatory w zasilaczach są bowiem bardzo wrażliwe na temperaturę.

– Konsekwencje wynikające z pandemii, zwłaszcza ograniczenie możliwości fizycznego zarządzania infrastrukturą rozproszoną, uwidoczniły korzyści z posiadania oprogramowania umożliwiającego zdalne monitorowanie i zarządzanie w obszarze zasilania – twierdzi Mirosław Pisaniec, Channel Manager, Secure Power Division w Schneider Electric. – Dzięki elastycznemu modelowi subskrypcji licencji klienci mogą wybrać najbardziej odpowiedni wariant biznesowy i finansowy przy zakupie takiego oprogramowania oraz korzystać z zalet zarządzania hybrydowymi środowiskami IT z jednego miejsca.

Różnego typu rozproszone środowiska, które dziś zwykło się określać mianem edge computing, zawsze stanowiły wyzwanie w zarządzaniu z uwagi na to, że zwykle nie podlegają opiece personelu IT w miejscu ich wdrożenia. Na rynku są jednak dostępne rozwiązania, które w celu ograniczenia ryzyka przestoju umożliwiają monitorowanie infrastruktury brzegowej pod kątem wielu parametrów dotyczących warunków środowiskowych, fizycznego dostępu czy cyberbezpieczeństwa. Dzięki chmurze i połączeniu z internetem można obecnie w dowolnym miejscu i na dowolnym urządzeniu mobilnym otrzymywać ostrzeżenia o wszelkich podejrzanych, niebezpiecznych lub nietypowych działaniach i podejmować kroki w celu rozwiązania problemu. Skuteczne zdalne monitorowanie zapewnia nie tylko ochronę inwestycji w infrastrukturę IT, ale także może chronić przed cyberatakami przeprowadzanymi z wykorzystaniem skompromitowanych urządzeń na brzegu sieci.

Zdaniem producenta

Dariusz Głowacki, Business Development Manager, CyberPower Systems Dariusz Głowacki, Business Development Manager, CyberPower Systems  

Pandemia wykreowała nową niszę zastosowań dla rozwiązań zasilania awaryjnego, związaną z zapewnieniem ciągłości zdalnej pracy. Pomimo dużej niepewności na rynku i wprowadzania przez rząd kolejnych lockdownów dla poszczególnych segmentów biznesu, rosła sprzedaż rozwiązań konsumenckich do 1000 VA. Innym zauważalnym efektem pandemii było i jest ograniczenie lub przesunięcie w czasie decyzji o przetargach publicznych. Najtrudniejszy okres mamy już jednak za sobą, co widać po wzrostach sprzedaży w każdym segmencie produktowym.

  
Mirosław Pisaniec, Channel Manager, Secure Power Division, Schneider Electric Mirosław Pisaniec, Channel Manager, Secure Power Division, Schneider Electric  

Znacząco zwiększony w ciągu ostatniego roku popyt na komputery osobiste, serwery, urządzenia sieciowe do transmisji danych i szeroko rozumianej rozrywki spowodował również bardzo duże zainteresowanie klientów rozwiązaniami bezprzerwowego zasilania. W rezultacie popytem cieszyły się UPS-y i listwy przeciwprzepięciowe, a w przypadku lokalnych ośrodków przetwarzania danych także szafy teleinformatyczne, systemy rozdziału napięcia, rozwiązania klimatyzacji precyzyjnej i urządzenia monitorowania bezpiecznego dostępu do infrastruktury fizycznej w obiektach.

  
Andrzej Wróbel, IT Solutions Sales Manager Central Europe, Vertiv Andrzej Wróbel, IT Solutions Sales Manager Central Europe, Vertiv  

Z pewnością spowodowane pandemią zmiany w cyfrowym ekosystemie firm zwiększyły znaczenie infrastruktury krytycznej, w tym systemów zasilania gwarantowanego. Coraz więcej użytkowników końcowych zdaje sobie sprawę z istoty wdrażania rozwiązań zabezpieczających sprzęt, aby zapobiec utracie danych lub wielogodzinnym przestojom w pracy czy produkcji – ma to widoczne przełożenie na sprzedaż. W przypadku systemów UPS topologie line-interactive i online o wyższej mocy (2–3 kVA) cieszyły się największym zainteresowaniem naszych partnerów handlowych. Są to systemy, które można wykorzystać do zabezpieczenia między innymi wrażliwych serwerów i sprzętu sieciowego.