Według badania IDC przeprowadzonego na zlecenie Seagate’a, w 2025 r. w cyfrowej przestrzeni będzie się znajdowało 163 zettabajty danych (ponad 10-krotnie więcej niż obecnie). Szacuje się, że 10 proc. z nich to informacje, od których w taki czy inny sposób może zależeć ludzkie życie – dane medyczne, systemy zarządzania elektrowniami, kontrola ruchu lotniczego, zawartość komputerów w autonomicznych samochodach czy zapisy systemów monitoringu. W 2025 r. ilość takich danych ma ulec podwojeniu, a przy tym będą bardzo rozproszone. Dlatego szczególnie ważne jest ich skuteczne zabezpieczenie u źródła, czyli bezpośrednio tam, gdzie są wytwarzane.

W dużej mierze dotyczy to rozwiązań nadzoru wideo. W ciągu ostatnich dwóch dekad w tym segmencie rynku mieliśmy do czynienia z prawdziwą rewolucją. Analogowe kamery i poklatkowe magnetowidy zostały zastąpione przez cyfrowe kamery sieciowe oraz rejestratory z dyskami twardymi. Szybko jednak okazało się, że rozwiązania te, mimo wielu zalet (do głównych zalicza się znacznie lepsza jakość obrazu i łatwość dostępu do nagrań) mają też wady – na początku największy zawód sprawiły dyski twarde. Od zawsze ich mechanizmy były przystosowane do zapisu i odczytu danych w równych proporcjach. Tymczasem w środowisku monitoringu te proporcje nie dość, że wynoszą 10:90 proc., to zapis prowadzony jest ciągle, a więc napęd nie ma chwili wytchnienia. Konieczne było więc zaprojektowanie nowych urządzeń.

Inteligentne jastrzębie

Seagate był pierwszym producentem dysków twardych, który wprowadził do oferty napędy z mechanizmem przystosowanym do ciągłego zapisu obrazu w systemach monitoringu wideo. I od tamtej pory (2005 r.) nieustannie je rozwija. W 2016 r. producent odświeżył całe portfolio dysków, wzbogacając asortyment m.in. o modele SkyHawk przeznaczone do cyfrowych rejestratorów, a w 2017 r. – także jako pierwszy na rynku – rozszerzył ofertę o napędy SkyHawk AI. Są one przewidziane do zastosowania w rejestratorach, w których zaimplementowano funkcje sztucznej inteligencji i głębokiego uczenia, wspierające m.in. mechanizmy rozpoznawania twarzy, co ma szczególne znaczenie np. na lotniskach czy podczas imprez masowych.

Stworzenie tego typu dysków wiązało się z kolejnym wyzwaniem dotyczącym mechaniki napędów. Oprócz tego, że muszą one być przystosowane do ciągłego zapisu sekwencyjnych danych (materiał wideo), dysk powinien też być gotowy do ciągłego zapisu i odczytu (w proporcji 50:50 proc.) bardzo małych porcji informacji związanych z procesami dotyczącymi sztucznej inteligencji.

Oprócz dysków przeznaczonych do rejestratorów monitoringu Seagate ma też w ofercie napędy klasy nearline z rodziny Exos, przystosowane do wykorzystania w macierzach dyskowych, w których zgromadzone są dane archiwalne. Są to dyski o dużej gęstości zapisu (pojemność od 1 do 12 TB), wyposażone w interfejsy SAS i SATA oraz w mechanizm szyfrowania SED (Self-Encrypted Disk).

Bezpieczeństwo dzięki usługom

Wszystkie dyski z rodziny SkyHawk są objęte 5-letnią gwarancją. Dla każdego urządzenia aktywna jest również usługa odzyskiwania danych Seagate Rescue, świadczona w laboratoriach producenta. Przez pierwsze dwa lata jest ona bezpłatna (łącznie z wysyłką dysku do laboratorium Seagate’a), następnie zaś można wykupić płatną gwarancję odzyskania danych z monitoringu. Usługa Rescue świadczona jest niezależnie od tego, w jaki sposób doszło do utraty danych i co było jej bezpośrednią przyczyną  (działanie wirusa, naruszenie struktury logicznej systemu plików, mechaniczna awaria napędu, zalanie, upadek, celowe zniszczenie dysku z monitoringu przez złodzieja w sklepie). Sam proces trwa ok. 2 tygodni i w ponad 90 proc. przypadków kończy się sukcesem.

Kolejna ciekawa usługa – SkyHawk Health – świadczona jest przez Seagate’a z firmą HikVision, producentem rejestratorów monitoringu wideo. Wyposażone są one w specjalny mechanizm, który weryfikuje pracę dysków SkyHawk: przeprowadza rozszerzone testy jeszcze przed wdrożeniem rejestratora do pracy produkcyjnej, a następnie monitoruje ich działanie i informuje administratora, gdy parametry kontrolne napędu przekroczą wartości alarmowe. To pozwala uniknąć poważniejszej usterki, która mogłaby prowadzić do utraty danych.