Nowe narzędzia ochronne Acronisa zostały zaprojektowane zgodnie z promowaną od roku filozofią. Według producenta jest ona jedyną, która może zapewnić bezpieczeństwo w pełnym wymiarze. Określono ją skrótem SAPAS, pochodzącym od wyrazów: safety (ochrona, czyli gwarancja wykonania zawsze dostępnej kopii zapasowej), accessibility (łatwy dostęp do danych z dowolnego miejsca i w dowolnym czasie), privacy (prywatność, czyli blokada możliwości uzyskania dostępu do danych przez osoby nieuprawnione), authenticity (autentyczność, czyli zapewnienie łatwej możliwości udowodnienia, że wykonana kopia jest w 100 proc. wierna oryginałowi) i security (zabezpieczenie przed zagrożeniami zewnętrznymi i złośliwym kodem).

– Uważamy, że prawo do ochrony cyfrowej tożsamości osób i zabezpieczenia ich danych powinno być tak samo gwarantowane jak prawo dostępu do powietrza, wody, jedzenia czy schronienia – mówił otwierający konferencję Serguei Beloussov, założyciel i CEO Acronisa.

Przedstawiciele producenta podkreślają, że zawsze konieczne jest całościowe spojrzenie na kwestie zabezpieczeń, bowiem zintensyfikowane działania w jednym obszarze często powodują nieskuteczność lub pojawienie się luk w innym. Przykładowo, gdy wykonywanych jest wiele kopii danych, a w oryginalnym pliku zostanie wprowadzona zmiana, wyzwaniem staje się weryfikacja, czy została odzwierciedlona we wszystkich kopiach, co utrudnia spełnienie warunku łatwej dostępności kopii. Z drugiej strony przechowywanie wielu kopii danych utrudnia zagwarantowanie ich prywatności, bo rośnie ryzyko wycieku. Z kolei w sytuacji, gdy zostanie zagwarantowana pełna prywatność (przechowuje się tylko jedną zapasową kopię danych), rośnie ryzyko utraty takich danych, gdy zostanie także uszkodzona kopia, a poza tym trudno jest zapewnić weryfikację ich autentyczności, bo to z założenia wiąże się z koniecznością wykonywania dodatkowych kopii.

Dlatego by zagwarantować pełne bezpieczeństwo, specjaliści Acronisa przeprowadzili wiele działań mających na celu zintegrowanie oferowanych rozwiązań zarówno w kwestii wymiany informacji między nimi, jak i uspójnienia zarządzania regułami polityki bezpieczeństwa. Został ujednolicony interfejs użytkownika (w tej chwili jest identyczny we wszystkich narzędziach Acronisa dla przedsiębiorstw), stworzono też pakiety aplikacji, dzięki którym partnerom ma być łatwiej w stworzeniu oferty odpowiadającej potrzebom klienta.

W nowych rozwiązaniach Acronisa jest wykorzystywanych ponad 300 patentów (zarejestrowanych lub zgłoszonych i oczekujących na rejestrację). Dotyczą one m.in. wykorzystania mechanizmu blockchain do zapewniania autentyczności danych w rozproszonej architekturze i kontroli ich prywatności. Natomiast do tworzenia kluczy szyfrujących, Acronis wykorzystuje kwantowe generatory liczb losowych, w planach zaś jest wykorzystanie innych narzędzi kwantowego przetwarzania danych, gdy tylko pojawią się na rynku.

Aktywnie jest też wykorzystywana sztuczna inteligencja, głównie do analizy behawioralnej, automatycznej klasyfikacji i sortowania danych, a także przeprowadzania autonomicznych operacji. Głównym zadaniem stworzonego przez inżynierów Acronisa silnika jest obserwacja zmian zachodzących w systemie komputerowym: zachowania użytkownika, nietypowego wykorzystania pamięci lub komunikacji w sieci, modyfikacji plików, np. w wyniku działania ransomware’u itp. Gdy zostanie wykryte podejrzane zdarzenie, uruchamiają się dodatkowe narzędzia (np. służące do zwalczania malware’u), by z jak największą precyzją ocenić ryzyko zagrożenia dla danych użytkownika.

Na rozwój swojej działalności producent we wrześniu br. uzyskał 147 mln dol. dofinansowania z funduszu Goldman Sachs. Pieniądze te zostaną przeznaczone na akwizycje mniejszych podmiotów, rozbudowę działu badań i rozwoju oraz intensyfikację działań biznesowych w USA.