Niespełna dwa lata temu Lenovo oraz NetApp rozpoczęły strategiczną współpracę. W jej wyniku na rynku pojawiły się macierze dyskowe z rodziny ThinkSystem DM oraz DE. Projektowano je z myślą o firmach poszukujących łatwo zarządzanych rozwiązań o wysokiej wydajności. Dzięki w pełni redundantnym ścieżkom I/O, zaawansowanym funkcjom ochrony i rozbudowanym rozwiązaniom diagnostycznym, macierze Lenovo gwarantują  dostępność danych na poziomie 99,9999 proc. Seria ThinkSystem DM pozwala na  natywną obsługę plików oraz bloków w ramach jednego systemu, co stanowi poważne udogodnienie dla organizacji, które muszą zmagać się z dużą ilością sprzętu. Z kolei modele ThinkSystem DE to skalowalna pamięć blokowa, która zapewnia wysoką wydajność najróżniejszym produkcyjnym aplikacjom operującym na dużej ilości danych i gdzie liczy się jak najszybszy dostęp (np. VMware, Microsoft SQL Server/Exchange, Oracle DB).

Urządzenia z obu rodzin są dostępne w wersjach all-flash oraz hybrydowej. Dodatkowy element wyposażenia stanowi pakiet Lenovo XClarity Administrator, który ułatwia wdrożenie macierzy w infrastrukturze centrum danych oraz ich integrację z pozostałymi rozwiązaniami tej marki.

W naszej ofercie znajdują się serwery, sprzęt sieciowy i pamięci masowe, dzięki czemu możemy dotrzeć do odbiorców zainteresowanych kompleksowymi rozwiązaniami. Ten atut zyskuje na znaczeniu, bowiem liczba tego typu klientów stale rośnie. Macierze serii DM bazujące na oprogramowaniu ONTAP znakomicie uzupełniają portfolio Lenovo, gwarantując dużą wydajność oraz integralność danych przechowywanych w środowisku lokalnym oraz chmurze – tłumaczy Mariusz AL-Dilaimi, Storage Solution Account Manager w polskim oddziale Lenovo Global Technology.

Wspomniany już system operacyjny ONTAP, liczy sobie niemal trzy dekady. To dojrzała technologia, jednak łatwo dostosowuje się do najnowszych trendów, czego najlepszy przykład stanowi Think System DM. Warto przy tym podkreślić, że choć oprogramowanie cały czas ewoluuje, to jego kolejne wersje nie niosą ze sobą drastycznych zmian czy niemiłych niespodzianek dla administratorów pamięci masowych. A to ma pierwszorzędne znaczenie dla pracowników działów IT oraz integratorów wdrażających sprzęt.

ThinkSystem DE: macierze blokowe dla MŚP

Ze względu na rosnące potrzeby, użytkownicy biznesowi stawiają coraz wyżej poprzeczkę producentom macierzy dyskowych. Wiąże się to z jednej strony z lawinowym przyrostem cyfrowych informacji, z drugiej zaś z koniecznością ciągłej dostępności do danych. Pamięci masowe klasy midrange z serii ThinkSystem DE wychodzą naprzeciw powyższym oczekiwaniom. Macierze obsługują blokowe protokoły przechowywania danych (FC, iSCSI), przy czym w poszczególnych urządzeniach zastosowano różne kontrolery. W efekcie różnią się pomiędzy sobą wydajnością, ilością pamięci cache oraz liczbą nośników, które można udostępnić w sieci SAN.

Modułowa konstrukcja oraz przyjazne narzędzia do zarządzania  sprawiają, że skalowanie jest proste, a pracę z systemem można rozpocząć w ciągu 10 minut. Do podstawowego modułu można podłączać kolejne półki dyskowe, zwiększając tym samym pojemność całego systemu. Natomiast funkcja Dynamic Disk Pool upraszcza zarządzanie przestrzenią dyskową w macierzy oraz łączenie dysków w strukturę RAID. W przypadku awarii któregoś z nośników, zapasowy napęd jest automatycznie podłączany do puli RAID. Ochronę danych zapewniają mechanizmy tworzenia kopii migawkowych oraz całych woluminów, a także wykonywania ansychronicznych i synchronicznych kopii lustrzanych całej macierzy. Dodatkowe oprogramowanie umożliwia szyfrowanie danych na dyskach i zarządzanie kluczami kodującymi.

Możliwości kontrolerów zastosowanych w DE pozwalają na obsługę do 5,76 PB danych. Wywodząca się z tej rodziny najszybsza macierz all-flash może pracować z wydajnością 1 miliona IOPS przy opóźnieniach poniżej 100 mikrosekund. Generalnie zadaniem urządzeń ThinkSystem DE jest zapewnienie wysokiej wydajności aplikacjom produkcyjnym, a także praca z dużymi zbiorami danych oraz systemami backupu i archiwum cyfrowego.  

 

ThinkSystem DM: unifikacja z prawdziwego zdarzenia

Macierze klasy enterprise z serii ThinkSystem DM zaprojektowano z myślą o użytkownikach, którzy mają bardzo wysokie wymagania dotyczące dostępności. Dlatego producent postawił na zunifikowane rozwiązania pamięci masowej do zarządzania wszystkimi obciążeniami blokowymi i plikowymi w jednym urządzeniu (CIFS, NFS, FC, iSCSI).

Ta rodzina macierzy należy do klasycznych systemów typu unified, co nas wyróżnia w tym segmencie rynku. Urządzenia natywnie obsługują protokoły blokowe i plikowe. W przeciwieństwie do innych rozwiązań oferowanych przez konkurencję, które są w rzeczywistości macierzami blokowymi, a dostęp plikowy realizowany jest przez dodatkowe„główki NAS-owe”. Czasami dostawcy tego typu pamięci masowych próbują przekonać klientów, że unifikacja znajduje uzasadnienie jedynie w środowiskach, gdzie istnieje równowaga pomiędzy zasobami plikowymi i blokowymi. Ja jednak zupełnie nie zgadzam się z tego typu opiniami – mówi Mariusz AL-Dilaimi.

ThinkSystem DM można skalować poziomo, począwszy od dwóch węzłów aż do klastra zbudowanego z 12 urządzeń SAN lub 24 NAS, co pozwala uzyskać pojemność odpowiednio 44 oraz 88 PB. Macierz zapewnia dodatkowe mechanizmy redukcji danych w postaci deduplikacji blokiem 4K, kompresji i kompakcji (dokonywanych w locie), kopii migawkowych oraz thin provisioningu. Najmłodszym przedstawicielem rodziny ThinkSystem DM jest DM7100F – rozwiązanie, które może pracować w konfiguracji end-to-end NVMe. Wykorzystanie tego standardu pozwala zmniejszyć opóźnienia pamięci masowej nawet o 50 proc. Model 7100F został przystosowany do obsługi szerokiej gamy obciążeń, takich jak praca z wielkimi zbiorami danych, rozwiązaniami bazującymi na sztucznej inteligencji oraz innymi aplikacjami intensywnie korzystającymi z pamięci.

Trzy pytania do…

Mariusza AL-Dilaimi, Storage Solution Account Managera w Lenovo

Na świecie coraz większą popularnością cieszą się macierze all-flash. Według danych  największych firm badawczych ich sprzedaż rośnie w tempie cyfrowym i w najbliższym czasie ten trend powinien być zachowany. Czy podobna tendencja występuje na polskim rynku?

W naszym portfolio znajdują się rozwiązania adresowane do obsługi rozmaitych aplikacji i środowisk. Różnią się między sobą protokołami, interfejsami oraz zastosowaniami. Nasza rola polega na tym, aby pomóc klientom w wyborze optymalnego dla nich rozwiązania. Niemniej zauważamy, że firmy wykazują coraz większe zainteresowanie tą grupą urządzeń – dotyczy to zarówno macierzy blokowych, jak i modeli zunifikowanych. Po części wynika to ze spadającej ceny nośników SSD. Innym powodem jest potrzeba obsługi wymagających aplikacji, z których korzystają nasi klienci. Ale są też organizacje, które podchodzą do tej klasy produktów z pewną obawą. Jednak, kiedy przedstawimy im konkretne konfiguracje i dokładne wyliczenia, przekonują się, że w dłuższej perspektywie jest to opcja korzystniejsza niż zakup urządzenia hybrydowego lub wyposażonego wyłącznie w dyski talerzowe.

Rywalizacja w segmencie pamięci masowych jest wyjątkowo trudna ze względu na liczbę dostawców, a także szerokie spektrum produktów. Jakie znaczenie z punktu widzenia partnerów Lenovo ma cena systemów?

Cena zawsze była i nadal będzie jednym z kluczowych czynników determinujących wybór konkretnego rozwiązania. Na szczęście nie jest jedynym kryterium, jakie decyduje o zakupie macierzy dyskowej. Większość naszych partnerów realizuje projekty w sposób rzetelny, zdając sobie sprawę z tego, że biorą na swoje barki pełną odpowiedzialność za wdrożenie systemu. Lwiej części resellerów oraz integratorów, którzy współpracują z Lenovo, nie zależy na prostej sprzedaży transakcyjnej, lecz budowaniu relacji z klientami. Dlatego też, oprócz ceny, liczy się funkcjonalność i wartości dodane pozwalające wyróżnić się na tle konkurencyjnych produktów. Niezwykle ważna jest również niezawodność, bowiem integratorzy bardzo często odpowiadają za utrzymanie systemu i nie chcą mieć z nim żadnych problemów.

W ostatnim czasie na fali wznoszącej znajduje się infrastruktura hiperkonwergentna HCI. Jej dostawcy, a także niemała część analityków, twierdzą, że wyprze z centrum danych macierze dyskowe. Czy nie obawiacie się takiego scenariusza?

Podstawowa różnica wynika z architektury tych rozwiązań. Klasyczne podejście opiera się na modelu trzywarstwowym – przetwarzania, przechowywania oraz sieci. W tym ujęciu każdy z elementów może być skalowany niezależnie, w odpowiedzi na konkretne zapotrzebowanie. Jeśli brakuje przestrzeni dyskowej rozbudowujemy tylko macierz, jeżeli natomiast potrzebujemy mocy obliczeniowej – dołączamy kolejne węzły do klastra serwerów. W przypadku rozwiązań infrastruktury hiperkonwergentnej nie mamy takiej elastyczności, wszystkie elementy musimy dodać jednocześnie. Dlatego macierze dyskowe nadal będą się lepiej sprawdzać w przypadku tradycyjnych aplikacji, które wymagają dużych ilości zasobów dla pojedynczej instancji systemu operacyjnego. W tej grupie aplikacji można wymienić na przykład bazy danych, takie jak Oracle DB, DB2, Sybase, MS SQL.