Rok temu taśmy obchodziły 70-lecie ich zastosowania w systemach komputerowych. Są najstarszym wykorzystywanym obecnie rodzajem nośnika danych, chociaż oczywiście przez ten czas przeszły olbrzymią przemianę – obecnie najczęściej są wykorzystywane w profesjonalnych systemach backupu i archiwizacji danych. Co więcej, przeżywają właśnie swój renesans ze względu na ochronę firm przed skutkami ataku ransomware (możliwość odzyskania danych z backupu i brak konieczności zapłacenia okupu), jak też najniższy w branży pamięci masowych koszt przechowywania danych. Mają tylko jedną wadę: relatywnie długi czas dostępu do wybranych danych, bowiem w tym celu trzeba przewinąć taśmę do odpowiedniego miejsca albo wręcz odtworzyć wszystkie znajdujące się na nośniku informacje.

Główne zalety taśm

  • Zapis dużych ilości danych.
  • Przechowywanie archiwalnych danych przez ponad 10 lat.
  • Nośnik można odłączyć od produkcyjnego systemu przetwarzania danych, a przez to wyeliminować ryzyko ich zniszczenia lub zaszyfrowania w wyniku ataku ransomware.
  • Niska cena w przeliczeniu na jednostkę pojemności.
  • Bardzo niski koszt eksploatacji – prąd pobierany jest przez napęd taśmowy tylko w momencie zapisu i odczytu danych.
  • Możliwość zaszyfrowania danych podczas zapisu, co chroni je przed wyciekiem np. w przypadku zagubienia w transporcie lub kradzieży.

Do zapisywania danych na taśmie oraz odczytywania ich służy napęd taśmowy (streamer, tape drive) – może być on zainstalowany w serwerze lub podłączony do dowolnego komputera przez port USB. Istnieją także urządzenia umożliwiające automatyczne zarządzanie wieloma nośnikami – są wyposażone w kieszenie przechowujące taśmy oraz robota wyjmującego nośniki z kieszeni i wkładającego je do napędu. Są dwa rodzaje takiego sprzętu. Zmieniacze taśmowe (tape autoloader) mają jeden napęd i od dwóch do kilkunastu kieszeni na taśmy. Biblioteki taśmowe (tape library) mogą mieć od dwóch do kilkunastu napędów i od kilkudziesięciu kieszeni na taśmy do nawet kilku tysięcy.

Od ponad 20 lat najpopularniejsze są taśmy w standardzie LTO Ultrium (www.lto.org). Nośniki te produkowane są także w wersji do jednokrotnego zapisu (Write Once, Read Many, WORM), co umożliwia spełnienie wymogów prawnych obowiązujących niektóre przedsiębiorstwa. Każda nowa generacja taśm zapewnia większą pojemność – obecnie w standardzie LTO-9 jest to 45 TB na nośnik (z uwzględnieniem kompresji o współczynniku 2,5:1), o 50 proc. więcej niż w przypadku LTO-8. Co więcej, nowsze generacje napędów są kompatybilne z dwiema poprzednimi – z jedną dla zapisu i odczytu, a z dwiema wstecz dla odczytu. W efekcie łatwy dostęp do danych zapisanych w konkretnej technologii możliwy jest nawet przez dekadę od jej ogłoszenia. Zapowiedziane zostały też bardzo ambitne plany rozwoju technologii LTO – na jednej taśmie LTO-12 będzie możliwe zapisanie… 360 TB (z kompresją).

Dużą popularnością cieszą się wykorzystywane do backupu dyski RDX. Jest to funkcjonalny odpowiednik taśm, jednak zamiast przewijanego nośnika magnetycznego w kasecie umieszczony jest twardy dysk. Takie podejście eliminuje jedyną wadę taśm, jaką jest długi czas dostępu do danych. Dyski RDX umieszczane są w specjalnych czytnikach lub bibliotekach zawierających kilka czytników RDX. Ze względu na ograniczoną pojemność rozwiązanie to nie nadaje się jednak do wykorzystania w środowiskach, w których przetwarzane są setki terabajtów lub petabajty danych.