Przyszłość obudów
Czy w dobie malejącej sprzedaży desktopów producenci obudów powinni myśleć o zwinięciu interesu? Andreas Zymla z Chiefteca zaprzecza i twierdzi, że ten segment rynku nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

– Dopóki porządny tablet kosztuje tyle co dwa notebooki,
zaawansowane obudowy PC mają przyszłość – twierdzi szef sprzedaży Chiefteca na polskim rynku. Jego
zdaniem trend spadkowy będzie się utrzymywał, ale nie dotyczy on wszystkich
typów obudów. W pierwszych dwóch kwartałach 2012 roku Chieftec zanotował
spadek sprzedaży dużych modeli z grupy Big oraz Medium Tower. Jednak
z początkiem trzeciego kwartału nastąpiło przełamanie niepokojącego
trendu.
– Popyt na mini i midi tower w całej Europie
stał się tak duży, że obecnie w przypadku niektórych modeli mamy problemy
z dostawą – mówi Andreas Zymla.
Zwraca przy tym uwagę na prognozy niemieckiego
stowarzyszenia Bitkom, które zrewidowało przewidywania dotyczące sprzedaży
desktopów w 2012 r. na korzyść producentów. Wprawdzie specjaliści Bitkom
prognozują, że nastąpi spadek popytu na ten sprzęt o 0,7 proc., ale
wcześniej spodziewali się zmniejszenia sprzedaży o 4,4 proc.
– Obserwujemy, że w całej Europie zaczyna się znowu
wydawać pieniądze na rozwiązania IT. Długo opóźnione inwestycje zaczynają
dochodzić do skutku – twierdzi Andreas Zymla.
W jego opinii szansę na
wzrost popytu na desktopy stanowi Windows 8, który spina w jeden ekosystem
smartphone’y, tablety oraz zwykłe pecety. Przedstawiciel Chiefteca nie
spodziewa się jednak, że ósemka stanie się powszechnie używana w krótkim
czasie. Zauważa, że wiele firm dopiero niedawno przeszło lub jest
w trakcie migracji z Windows XP na Windows 7.
Niezależnie od trendów rynkowych Chieftec nie planuje zmiany
segmentu rynku ani przekształcenia w producenta tabletów i akcesoriów
do nich.
– Znamy się na swojej robocie, a więc profesjonalnym
„wyginaniu blachy”. Nie mamy natomiast kompetencji, jeśli chodzi
o elektronikę, którą montuje się w notebookach i tabletach.
Oczywiście gdybyśmy się uparli, to dalibyśmy radę. Przed kilkoma laty
przejęliśmy inżynierów i know-how w segmencie zasilaczy i udało
nam się osiągnąć w tym segmencie spore sukcesy. Na razie na tym
poprzestaniemy – mówi Andreas Zymla.
Obecnie spośród zasilaczy tej marki największym popytem
cieszą się modele o mocy 400 – 550 W. W przypadku obudów
prym wiodą te z grupy midi tower, do których pasują płyty ATX/ATX.
Popularnością cieszą się zwłaszcza modele kompaktowe i uniwersalne mATX
oraz mITX.
Najnowsze produkty
Chiefteca to bezwentylatorowy, chłodzony pasywnie zasilacz GPS-550 C,
a także elegancka obudowa do pokoju gościnnego FI-01 B (czarna) albo
FI-01 W (biała).
Podobne artykuły
Chieftec: liczy się wartość dodana
W najbliższych miesiącach przyspieszy proces wymiany sprzętu komputerowego. Starsze pecety, najczęściej w dużych obudowach, będą coraz częściej zastępowane przez nowe, w mniejszym „formacie”. To otwiera przed integratorami nowe możliwości – uważa Chieftec.
Chieftec: uwaga na szary kanał
Na polskim rynku pojawiły się zasilacze z logo Chiefteca niewiadomego pochodzenia – ostrzega producent. Zaleca kupowanie tylko u autoryzowanych dostawców.
Dyskretny urok ATX-a
Mimo postępującej miniaturyzacji ciągle największym popytem cieszą się obudowy ATX. Wśród zasilaczy nadal najczęściej wybierane są modele o mocach od 400 do 500 W, ale powoli rośnie popyt na słabsze.