Dziesięć lat w branży
IT to niemal wieczność. Przypomnijmy, że kiedy PC.Net stawiał pierwsze kroki na
rynku, całkiem dobrze radziło sobie jeszcze JTT Computer, ale za to nikt nie
słyszał na przykład o polskich marketach Saturna. Dekadę temu sama myśl,
że operatorzy telekomunikacyjni – nie wspominając o Biedronce
– mogą być trudnym konkurentem dla resellerów, byłaby uznana za głupi
żart. Podobnie odległa wydawała się wizja zabójczej wojny cenowej między
sklepami internetowymi. W 2002 r. Polacy wydali na zakupy
w sieci niespełna 350 mln zł, podczas gdy w roku 2011 już
ponad 17,5 mld zł. To oznacza pięciotysięczny skok wartości
w ciągu zaledwie dziewięciu lat i pokazuje, jak dalekosiężne zmiany
zaszły w krajobrazie rynku IT w stosunkowo krótkim czasie.

 

Swojaki w urzędach

Pierwsze lata działalności
PC.Net upłynęły głównie na sprzedaży sprzętu i oprogramowania
w modelu resellerskim. Dość szybko jednak się okazało, że konkurencja jest
coraz ostrzejsza. Szefostwo firmy uznało, że lepiej podwyższać kwalifikacje i wprowadzać
do oferty usługi jako Value Added Reseller, niż ograniczać koszty, proponując
sprzęt coraz niższej jakości. Obecnie PC.Net jest pełnowartościowym
integratorem IT i telekomunikacyjnym. Choć wystartował względnie późno,
dość szybko zdobył grono zadowolonych klientów. Skorzystał na tym, że na
lokalnym rynku działało sporo podmiotów, które świadczyły usługi marnej
jakości.

Zyskujemy na kompleksowym podejściu do potrzeb klienta.
Najpierw poznajemy te potrzeby, a dopiero później dobieramy techniki. Nie
staramy się nikomu wciskać tego, co mamy, ale raczej mieć w ofercie to, co
klientom jest faktycznie potrzebne
– mówi Jarosław Utracki, dyrektor
Departamentu Sieci i Rozwiązań Telekomunikacyjnych w sosnowieckiej
firmie.

PC.Net zarabia na usługach dla przedsiębiorstw, m.in. tworzy
sieci koherentne, wdraża specjalistyczne oprogramowanie dla biznesu,
a także świadczy usługi telekomunikacyjne. Grupa jego stałych klientów
liczy kilkanaście średnich i kilkadziesiąt małych przedsiębiorstw.
Integrator stara się zdobywać kontrakty głównie w firmach
międzynarodowych.

Zagraniczne podmioty
charakteryzują się wysoką kulturą biznesową, co nam bardzo odpowiada. Chcą
zapewnić sobie sprzęt i usługi najwyższej jakości. Nie kierują się
kryterium „cena jest najważniejsza”. Poza tym podchodzą z większym
zaufaniem do naszych zaleceń
– tłumaczy Jarosław Utracki.

 

Znaczącą grupę klientów PC.Net stanowią spółdzielnie,
wspólnoty mieszkaniowe oraz szkoły. Na liście kontrahentów brakuje jednak
urzędów.

Przeprowadziliśmy
z urzędnikami niemało rozmów handlowych, ale zawsze na koniec okazywało
się, że kontrakt zdobywa jakaś „jedynie słuszna” firma
– komentuje
przedstawiciel PC.Net i zamyka temat.

 

Zmienny rynek wymaga wiedzy

W maju bieżącego roku na
terenie byłej sosnowieckiej kopalni powstał park naukowo-technologiczny. To
wydarzenie dość dobrze oddaje transformację, jaką śląskie miasto przeszło na
drodze od potęgi górniczo-hutniczej do lokalnego centrum handlu i usług.
Miejscowi integratorzy muszą dostosowywać się do sytuacji, gdy wciąż rośnie
liczba banków, na niekorzyść firm produkcyjnych. Coraz więcej jest także
hipermarketów – w promieniu 10 km od siedziby PC.Net już blisko
pół setki.

– Liczba małych
i średnich firm raczej się kurczy, ale na szczęście zajmujemy się naprawą
sprzętu z terenu całej Polski. Mam na myśli urządzenia, które np. wróciły
do klientów z serwisu producenta z adnotacją „nienaprawialne”. Nam
często udaje się jednak przywrócić je do stanu używalności. Zdarza się też dość
często, że klienci kupują kiepski sprzęt w marketach i przychodzą do
nas po ratunek
– mówi
przedstawiciel integratora.

W związku z ciągłymi
zmianami na lokalnym rynku PC.Net mocny nacisk kładzie na zdobywanie nowych
uprawnień. Pracownicy integratora są szczególnie wdzięczni za propagowanie
wiedzy fachowej przez takich producentów, jak Ever, Platan czy Seagate. Firma
współpracuje także z Microsoftem, HP, Dellem, Acerem, Asusem i Cisco.
Poza tym PC.Net próbuje popularyzować polskich producentów.

 

Chmura nad Sosnowcem

W najbliższej przyszłości
PC.Net zamierza rozwijać sklep internetowy. Re-
alizuje taką strategię z nadzieją, że z czasem producenci przestaną
popierać e-sprzedaż ze złotówkowymi marżami. Kolejnym obranym przez firmę
kierunkiem rozwoju jest świadczenie usług cloud computingu. Integrator ma już
za sobą kilka wdrożeń w tym modelu, ale dotyczyły one jedynie pojedynczych
aplikacji.

Chmura nie jest dla wszystkich. Przy pięciu pecetach
i jednym programie finansowo-księgowym to nie ma sensu. A nawet
mogłoby pogorszyć działanie firmy, np. ze względu na niską przepustowość
wykorzystywanych przez nią łączy internetowych –
twierdzi Jarosław Utracki.

Według niego chmura
przynosi korzyści w przypadku większych systemów IT. Zwłaszcza tam, gdzie
są fundusze na odpowiednie zabezpieczenia. W przychodach PC.Net cloud
computing zaczyna stanowić coraz bardziej istotną pozycję. Wygląda na to, że
w kolejnych latach chmura na dobre zawiśnie nad sosnowieckim krajobrazem.