W czerwcu 2024 r. SoDA – Organizacja Pracodawców Usług IT, zrzeszająca blisko 200 podmiotów – wystosowała oficjalne pismo do Rządu RP, wyrażające niepokój i zakłopotanie środowiska IT w Polsce: „Wraz z przedstawicielami specjalistycznych zawodów informatycznych odebraliśmy wystąpienie Premiera jako krzywdzące i niesprawiedliwe”. W ten sposób przedsiębiorcy odnieśli się do wpisu premiera Donalda Tuska na portalu X: „A więc jeszcze raz. Sprowadzili SETKI TYSIĘCY migrantów z Azji i Afryki (zarabiając przy okazji na wizach) oraz rosyjskich i białoruskich ‘informatyków’, pomagając w budowie obcej agentury. Przykryć to chcą rasistowską propagandą. Liczą na krótką pamięć i siłę swojego wrzasku” (pisownia oryginalna).

SoDA uważa, że słowa zawarte w poście nie znajdują oparcia w rzeczywistości: „Pragniemy oświadczyć, iż ww. wypowiedź wzbudziła niepokój, zakłopotanie oraz wiele negatywnych emocji w środowisku IT w Polsce. Spora część przedstawicieli specjalistycznych zawodów informatycznych odebrała Pańskie wystąpienie jako krzywdzące i niesprawiedliwe” – czytamy w stanowisku organizacji.

Dla przypomnienia, białoruscy przedsiębiorcy i specjaliści IT przenieśli się do Polski w ramach programu Poland.Business Harbour, uruchomionego w 2020 r. Przewidywał on ułatwienia w relokacji dla fachowców IT, przedsiębiorców z branży i ich rodzin. Z czasem objął też inne kraje na wschód od Polski. Tymczasem w lutym 2024 r. CBA rozpoczęło w Polskiej Agencji Handlu i Inwestycji kontrolę dotyczą Poland.Business Harbour w związku z aferą wizową. Wcześniej MSZ komunikowało, że były zastrzeżenia co do wykorzystania wiz niezgodnie z celami programu.

SoDA: zadbano o właściwe zasady

Jak podkreśla SoDA, rządowy program był jednym z rozwiązań problemu pozyskiwania wysokiej klasy specjalistów, których brakuje na polskim rynku i stanowił ważne wsparcie dla branży. „Był konsultowany z wieloma wiarygodnymi organizacjami i operatorami, w tym SoDA, którzy dbali o właściwe zasady i przebieg programu” – zaznacza organizacja. Jak twierdzi, w ciągu ostatnich kilku lat do Polski przeniosły się setki białoruskich firm IT i tysiące programistów, którzy zasilają rodzime firmy IT oraz zakładają jednoosobowe działalności, płacąc podatki w naszym kraju.

Do wiosny 2023 r. łącznie z krajów objętych Poland.Business Harbour przeniosło się do Polski blisko 700 firm i 74 tys. osób (pracowników IT i ich rodzin). „Ten napływ wysoko wykwalifikowanych specjalistów przyczynia się do wzrostu kompetencji w sektorze IT, co jest niezwykle istotne dla rozwoju innowacji i nowych technologii w naszym kraju” – podkreśla związek branżowy. Tym samym uważa słowa premiera za krzywdzące dla przybyłych do kraju fachowców IT z Białorusi i trudne do zrozumienia.

„Białoruscy specjaliści z sektora IT wnieśli do Polski nie tylko swoje umiejętności i wiedzę, ale również doświadczenie zdobyte w międzynarodowych projektach. Dzięki nim polskie firmy zyskują dostęp do najnowszych technologii i metod pracy, co pozwala im na efektywniejsze konkurowanie na globalnym rynku. Warto podkreślić, że wsparcie dla białoruskich informatyków i firm technologicznych jest nie tylko moralnym obowiązkiem, ale również strategiczną inwestycją w przyszłość naszej gospodarki. Integracja tych specjalistów z polskim rynkiem pracy przynosi korzyści obu stronom, tworząc nowe miejsca pracy i pobudzając rozwój innowacyjnych projektów” – stwierdza organizacja.

Potrzebna większa troska

Według Fitch wartość polskiego rynku IT w 2024 r. może urosnąć do 140 mld zł. Firmy skupione w SoDA budują opartą na wiedzy polską gospodarkę i tworzą wysokopłatne miejsca pracy.

„Apelujemy do wszystkich decydentów i liderów opinii, abyśmy wspólnie działali na rzecz tworzenia przyjaznego środowiska dla białoruskich firm i specjalistów IT. Wspierajmy inicjatywy mające na celu ich integrację oraz rozwój, a także promujmy Polskę jako atrakcyjne miejsce dla inwestycji technologicznych” – czytamy w oświadczeniu SoDA.

Związek zwraca się przy tym do rządu z prośbą o większą troskę w stosunku do słów wypowiadanych na temat branży IT oraz o wsparcie w pozyskiwaniu zagranicznych talentów, których już teraz brakuje na naszym rynku. „Słowa Premiera mają ogromny wpływ na tworzenie narracji, a w dalszej konsekwencji powielanie nieprawdziwych opinii na temat branży IT” – podsumowuje SoDA.