Zaledwie 0,8 proc. pytanych chce siedzieć wyłącznie w biurze, podczas gdy tryb mieszany (trzy dni pracy zdalnej) jest optymalny dla ponad 24 proc. ankietowanych. Czterech zdalnych dni roboczych w tygodniu oczekuje 23,5 proc., natomiast w ogóle w biurze nie chce pokazywać się 20,5 proc. ankietowanych. 

Większość pracodawców z nawiązką spełnia te oczekiwania – ponad 40 proc. ankietowanych twierdzi, że może wykonywać obowiązki zdalnie przez 5 dni w tygodniu. To rewolucja w porównaniu z czasami przed pandemią, gdy zdalnie pracowało 3 proc., hybrydowo zaś około 30 proc. pracowników IT.

Brakuje kontaktu z ludźmi 

Pracownicy IT doceniają zdalny model przede wszystkim za oszczędność czasu i pieniędzy na dojazdy (79 proc.), dowolność wyboru miejsca zatrudnienia (ponad 48 proc.) i elastyczny czas pracy (blisko 47 proc.). Największym minusem okazuje się brak bezpośredniego kontaktu z zespołem (ponad 64 proc. wskazań). Ankietowani pracownicy IT utrzymują też, że świetnie sobie radzą bez szefa stojącego nad głową – w domu rzadko mają problem z samodzielnym zarządzaniem zadaniami (0,9 proc.).

Sporej grupie doskwiera jednak brak warunków do pracy. Narzekają na czynniki rozpraszające (37 proc.), niewygody typu nieodpowiednie biurko czy krzesło (ponad 26 proc.) i brak odpowiedniego sprzętu (ponad 17 proc.). Z kolei zdaniem respondentów główne wyzwania pracy hybrydowej są związane z integracją zespołu (prawie 58 proc.) i komunikacją (50,5 proc.).

Źródło: Let’s Manage IT, raport „IT Workplace of Tommorow”

Mało efektywne spotkania

Co istotne, 36 proc. ankietowanych oceniło pracę w domu jako bardziej wydajną, niespełna połowa natomiast chwali system home office za podobną lub nieco wyższą efektywność. 

– Tak znaczący procent może oznaczać, że całościowe przestawienie się na pracę zdalną to nie będzie najlepsze wyjście dla wszystkich – komentuje Krzysztof Kempiński, autor podcastu „Porozmawiajmy o IT”.

Jednocześnie niemal 38 proc. uważa, że spotkania online są dużo mniej efektywne, głównie z uwagi na brak zaangażowania uczestników. Wynika z tego, że aktywności zespołowe, jak planowanie, burza mózgów, praca warsztatowa i generalnie budowanie relacji lepiej wychodzi w formule twarzą w twarz.

Ogromną rolę w przejściu pomiędzy pełną pracą zdalną a modelem hybrydowym odegra pokazanie, że nie indywidualna efektywność jest tu najważniejsza, lecz zysk wynikający z jakości współpracy zespołu: bezpośredniość, otwartość, szczerość, zaufanie – uważa Paweł Czarny, IT Manager w Ringier Axel Springer.

Nic dziwnego, że za kluczowe zalety pracy w biurze uznano możliwość spotkań twarzą w twarz i swobodnych rozmów, na co wskazuje aż 73,5 proc. i 53 proc. ankietowanych. Najwięcej pytanych chce więc w biurze tego, czego nie zapewnia tryb home office: odrębnej przestrzeni dla wspólnej pracy warsztatowej (prawie 41 proc.), strefy ciszy (38 proc.) i strefy integracji (blisko 26 proc.).

– Zmiana modelu pracy to nie jedyne wyzwanie dla pracodawców IT. Niezmiennie od lat jest nim stworzenie miejsca pracy przyszłości, które będzie zgodne z oczekiwaniami pracowników. Zwłaszcza, że 40 proc. respondentów badania „IT Workplace of Tomorrow” zadeklarowało, że w ciągu miesiąca otrzymało kilka ofert pracy – podsumowuje Bartosz Kozakiewicz, CEO Conlea.