Protip 21 Używaj odpowiednich formatów publikacji

Formatami, które najbardziej skupiają uwagę użytkowników LinkedIn i sprawiają, że spędzają więcej czasu niż przy innych publikacjach są kilkunastostronicowe prezentacje PDF, wideo czy infografiki.

  Protip 22 Długość ma znaczenie

Według danych i statystyk podawanych przez LinkedIn posty, które angażują użytkowników najbardziej to te, które zbliżają się do limitu 1300 znaków. Z kolei jeśli chodzi o artykuły, nie powinny być one krótsze niż 8000 znaków. Pamiętaj jednak, żeby nie „lać wody” i skupić się na merytoryce w swoim wpisie. Nie ma nic gorszego niż post o niczym. Zadbaj także o przejrzystość i łatwość czytania Twojego tekstu. Musisz pamiętać, że znaczenie ma także długość komentarza zamieszczanego pod Twoją publikacją lub artykułem. Im dłuższy, i więcej czasu zajęło komuś jego napisanie, tym algorytm będzie patrzył przychylniej.

  Protip 23 LinkedIn to nie serwis randkowy

LinkedIn naprawdę umie rozpoznawać niektóre słowa. Każda interakcja jest interakcją zawodową. Jeśli zapraszasz kogoś na randkę albo proponujesz seks (takie rzeczy się zdarzają), powiem szczerze, nawet nie jest mi przykro za Twój niski rating profilu i zasięg treści. Wykorzystywanie pozycji zawodowej do takich rzeczy to po prostu molestowanie seksualne.

  Protip 24 Nie wymuszaj komentarzy

LinkedIn nauczył się rozpoznawać komentarze, które są identyczne. Dlatego, jeśli algorytm zauważy, że masz pod postem dwadzieścia komentarzy o treści „chcę”, utnie zasięgi takiego posta. Dużo lepiej założyć jest landing page lub jeśli koniecznie zależy nam na zasięgach, wrzucić np. e-booka, jako dokument, który można pobrać, udostępnić i skomentować z poziomu LinkedIn.

  Protip 25 Tagowanie wielu ekspertów i ekspertek

Komentarze są ważne i można je „wymusić” tagując odpowiednie osoby. Jeśli tagujesz konkretnych użytkowników w poście i nie odpowiedzą one komentarzem, algorytm treści to zauważy i ukarze Cię niższymi zasięgami. Nie staraj się więc wykorzystywać tego na siłę i prosić o odpowiedzi ludzi, których nie znasz. Nie wymuszaj także w ten sposób wypowiedzi od osób, które nie wchodzą często w interakcję. Może być też tak, że temat nie jest w ogóle – uwaga, piękne słówko – relewantny z ich zainteresowaniami. Kiedy nie jest to konieczne (np. nie przedstawiasz line-upu konferencji), nie taguj więcej niż 3–4 osoby w swoim poście.

  Protip 26 LinkedIn rozpoznaje ruch z jednego źródła

Penalizowane mogą być więc też wpisy osób, które pozyskują na przykład wpisy z czatów grupowych, mających na celu wzajemne promowanie treści. Dodatkowo, wysyłanie prośby o polecenie treści i „zaserduszkowanie” jej to naprawdę spamerska metoda, zwłaszcza jeśli nie znasz dobrze odbiorcy swojej wiadomości.

Grzegorz Miecznikowski Grzegorz Miecznikowski  

Autor jest ekspertem od marketingu cyfrowego, blogerem, założycielem portalu grzegorzmiecznikowski.pl.