Gracze zmodernizują swój sprzęt

Producenci z optymizmem spoglądają na najbliższe miesiące. Liczą na większy popyt w IV kw., z uwagi na tradycyjny szczyt sezonu i skumulowane w tym okresie akcje promocyjne. Co istotne, w tym roku hamulcem dla sprzedaży nie powinna być już ograniczona dostępność. Ze względu na popularność sprzętu z wyższych półek prawdopodobny jest też wzrost średnich cen sprzedaży. Przykładowo, globalnie średnia cena sprzedaży gamingowego PC powinna powiększyć się z 925 dol. w 2020 r. do 1007 dol. (obecnie ok. 4,7 tys. zł) w 2025 r. (prognoza z września 2021 r.).

Czynnikiem wzmagającym niepewność co do przyszłości pozostaje sytuacja gospodarcza i pandemiczna w końcu tego i całego przyszłego roku. Tak czy inaczej, część specjalistów spodziewa się większego zapotrzebowania na monitory o ultrawysokiej częstotliwości odświeżania (powyżej 240 Hz), o wyższej rozdzielczości (QHD i UHD), ultraszerokie (proporcje 21:9 i 32:9) oraz MiniLED z HDR. Natomiast modele Full HD 144/165 Hz pozostaną największym segmentem i będą wybierane przez tzw. casualowych graczy. Coraz mniejsza różnica cenowa pomiędzy monitorami cechującymi się częstotliwością 240 Hz a 165 Hz powinna sprzyjać zakupom bardziej zaawansowanych maszyn.

Według specjalistów monitory QHD i 240 Hz stanowią już ponad 35 proc. rynku, a udział ten będzie dalej rosnąć.

– Największa część rynku monitorów gamingowych to urządzenia w cenie niższej niż 500 euro, jednak gracze szukają produktów o większych możliwościach, w związku z tym zauważamy stały wzrost średniej ceny sprzedaży – mówi Stefan Sommer.

Nadal obserwowany jest duży popyt na lekkie myszy, klawiatury, bezprzewodowe zestawy słuchawkowe. Zwiększa się świadomość polskich użytkowników, którzy coraz wyżej cenią sobie jakość produktów.

– Klienci szukają bardziej zaawansowanego sprzętu gamingowego, takiego jak kierownice czy skrzynie biegów. Coraz bardziej rozwija się przy tym gaming mobilny. Dzięki temu notujemy wzrost sprzedaży padów do telefonów i dousznych słuchawek dla graczy – mówi Anita Miszczyk, Product Manager w CK Mediator i opiekun należącej do ZTE marki Nubia (na polski rynek trafiły niedawno smartfony tego producenta przeznaczone do gamingu mobilnego).

Dobre perspektywy dla segmentu gamingowego są związane z tym, że rośnie liczba potencjalnych kupujących. Graczy przybywa, a dodatkowo – na co zwracają uwagę specjaliści – cyfrową rozrywką zaczynają interesować się coraz starsze osoby. Słowem grać, nie umierać.

Zdaniem specjalisty

Robert Grosiak, Brand & Category Manager CEE-Israel-Greece, Dell Technologies Robert Grosiak, Brand & Category Manager CEE-Israel-Greece, Dell Technologies  

Obecnie dostępność urządzeń i akcesoriów gamingowych jest taka sama jak tuż przed pandemią. Co więcej, w tym roku podaż zdecydowanie przewyższa popyt. Jedynie w przypadku niektórych kart graficznych Nvidia do desktopów gamingowych odnotowujemy szczątkowe problemy z dostawami. Nasze dane sprzedażowe pokazują, że klienci najczęściej kupują laptopy z kartą graficzną RTX3050 oraz procesorami i5 lub Ryzen 5. W drugiej połowie roku popyt na sprzęt dla graczy z pewnością będzie większy ze względu na sezonowość sprzedaży. Jeśli chodzi o to, jakie urządzenia czy akcesoria będą cieszyć się największą popularnością, to naszym zdaniem nadal będą to laptopy z RTX3050.

  
Krzysztof Kunicki, Senior Product Manager, Samsung Krzysztof Kunicki, Senior Product Manager, Samsung  

Nic nie wskazuje na to, aby popyt na monitory dla graczy miał wyhamować. Widać wyraźnie większe zapotrzebowanie na te produkty, szczególnie na modele o wysokiej rozdzielczości (QHD i UHD), o przekątnej 27 cali i większej. Obserwujemy przesuwanie się popytu w kierunku urządzeń z ekranami o przekątnych 27 cali i 32 cale. Wysoki wzrost sprzedaży cechuje również monitory typu wide (o proporcjach ekranu 21:9 i 32:9). W segmencie gamingowym zmniejsza się natomiast udział 24-calowych modeli Full HD. Co istotne, jeśli chodzi o Samsunga, zniknęły problemy z dostępnością, które dręczyły rynek w 2021 r.

  
Łukasz Styliński, Country Manager Polska, Cooling Łukasz Styliński, Country Manager Polska, Cooling  

Zakończenie lockdownów miało wpływ na całą branżę, ale nie jest to drastyczna zmiana. Przykładowo, porównując sprzedaż z czerwca 2021 r. ze sprzedażą w czerwcu tego roku segment myszek pozostał praktycznie bez zmian, natomiast słuchawki i klawiatury cieszą się większym popytem. Poza tym dostępność kluczowych komponentów znacząco się poprawiła. To widoczne zwłaszcza w przypadku kart graficznych, który to segment przez długi czas borykał się z ogromnymi brakami, co z kolei powodowało drastyczne zawyżenie cen. Obecnie ceny spadły wobec ub.r. Najważniejszy będzie dla nas IV kw. br. Sądzimy, że będzie to bardzo dobry okres.

  
Tadeusz Alankiewicz, dyrektor handlowy, Impakt Tadeusz Alankiewicz, dyrektor handlowy, Impakt  

W tym roku, w porównaniu do zeszłego, popyt na produkty gamingowe nie spada. Zauważalnie wzrasta natomiast wiedza konsumentów na ich temat. Jesteśmy przekonani, że wpłynie to na większe zapotrzebowanie na urządzenia wykorzystujące najnowocześniejsze technologie. Przy czym, chociaż aktualnie nie ma problemów z dostępnością produktów, to wciąż największym wyzwaniem jest długa droga produktu z fabryki do magazynu. To przysparza nam najwięcej problemów, nie wspominając o komplikacjach związanych z wahaniem kursów walut.