CRN Polska: Jak podsumowałby pan miniony, 2002 rok w zakresie swojej pracy zawodowej?

Andrzej Dopierała: Rok trudny, ale udany. Zwłaszcza jego końcówka, gdy HP pracowało już pełną parą w nowych strukturach. Przede wszystkim jednak był to rok niezwykle intensywny. W efekcie wytężonej pracy nad inkorporacją Compaqa powstała firma o zupełnie nowej jakości. Jestem bardzo zadowolony z jej organizacji. Cieszę się, że nowe struktury utworzyliśmy szybko, zajęło nam to zaledwie kilka miesięcy. Po niespełna pół roku stanąłem na czele potężnej firmy, która jest znacznie silniejsza niż kiedyś było 'stare HP’. Dotyczy to wielu obszarów, np. w usług IT. Sprzedajemy jednocześnie zarówno technologie informatyczne, jak i elektronikę użytkową. Jesteśmy obecni na rynku małych i średnich przedsiębiorstw oraz odbiorców indywidualnych. Biorąc pod uwagę tak wielką skalę działania, HP ma szanse odegrać znaczącą rolę w tworzeniu społeczeństwa informacyjnego i informatyzacji różnych dziedzin życia w Polsce. Mam poczucie, że dojrzeliśmy do tego zadania w minionym roku.

CRN Polska: Co pan powiedział, gdy usłyszał po raz pierwszy hasło 'fuzja’?

Andrzej Dopierała: Pierwsza informacja na temat fuzji HP z Compaqiem dotarła do mnie SMS-em we wrześniu 2001 roku. Zaniemówiłem. Potem był okres niepewności, np. nie wiadomo było, jak przebiegnie łączenie firm. Od maja 2002 r. zaczęła się intensywna praca nad nową organizacją. Równolegle trzeba było zmagać się z wyzwaniami rynku.

CRN Polska: Fuzja w czasach stagnacji. Trudno sobie wyobrazić trudniejsze zadanie…

Andrzej Dopierała: 2002 rok był rzeczywiście pełen trudnych sytuacji. Wolę jednak nazywać je wyzwaniami. Mnie i moim współpracownikom udało się skutecznie stawić im czoła. Z tego sukcesu możemy czerpać siłę, zwłaszcza w niesprzyjających warunkach rynkowych.

CRN Polska: Odbierając poprzednią nagrodę Postać Rynku IT 2001 (za utrzymanie stabilnej pozycji HP na rynku podczas dekoniunktury oraz polityki opartej na współpracy z partnerami), podkreślał pan, że dla HP zawsze istotne były relacje z firmami partnerskimi. Jaką rolę partnerzy odgrywają w działalności HP teraz, po fuzji?

Andrzej Dopierała: Dla HP współpraca z partnerami i dystrybutorami pozostaje podstawowym kanałem sprzedaży, zarówno na szeroko pojmowanym rynku SOHO, małych i średnich firm, jak i klientów korporacyjnych. Nad kształtem współpracy z partnerami, który zostanie ostatecznie określony w ramach programu PartnerOne, pracują ludzie w HP Polska i w europejskiej centrali HP. Bazując na tym, co HP i Compaq zbudowały w kanale partnerskim przed połączeniem, staramy się przenieść najlepsze doświadczenia w obecną sytuację, aby wypracować na tyle elastyczny i dynamiczny program partnerski, żeby pozwolił nam na zwiększanie sprzedaży, a partnerom ułatwił pracę w konkurencyjnym otoczeniu i poprawił ich zyskowność. Doceniamy te firmy, które w przejściowym okresie fuzji nadal osiągają sukcesy w sprzedaży produktów i rozwiązań HP.

CRN Polska: Jakie cechy charakteru najbardziej pomagały panu w kierowaniu fuzją?

Andrzej Dopierała: W połowie ubiegłego roku znaliśmy już harmonogram działań związanych z połączeniem. Do jego realizacji potrzebna była umiejętność analizy i przewidywania, szybkość podejmowania decyzji i konsekwencja w działaniu, a także gotowość do podejmowania ryzyka. Teraz przed nami kolejne zadania, które wymagają skuteczności w działaniu i skupienia się na efektach. Moja rola w kierowaniu fuzją HP polega na mobilizowaniu i motywowaniu menedżerów i pracowników, aby poszczególne zespoły działały sprawnie. Staram się budować w firmie samodzielność i poczucie odpowiedzialności każdego pracownika za jego pracę, a także wzajemne zaufanie. Chcę, aby 'teamwork’ nie był tylko hasłem, ale codziennością.

CRN Polska: Wygląda na to, że stojąc na czele jednej z największej korporacji w Polsce, czuje się pan nie tyle przywódcą, ile częścią zespołu. Porozmawiajmy przez chwilę o panu, a nie o współpracownikach. Jak wygląda dzień pracy Andrzeja Dopierały?

Andrzej Dopierała: Jest zwykle szczelnie wypełniony spotkaniami. Jestem mocno zaangażowany w pracę z naszymi najważniejszymi klientami i partnerami. Mało czasu spędzam przy własnym biurku. Zazwyczaj rozpoczynam dzień wcześnie rano, wtedy przygotowuję swoje wystąpienia, odbieram korespondencję i odpowiadam na listy. Czas 'wolny’ w biurze poświęcam na rozmowy ze współpracownikami, a także na spotkania ze wszystkimi pracownikami HP, na których jest okazja do dyskusji o najważniejszych wydarzeniach w życiu firmy.

CRN Polska: Wciąż wraca pan do tematu współpracowników, widać relacje z nimi są dla pana ważne w prowadzeniu biznesu. Co jeszcze liczy się dla pana w interesach?

Andrzej Dopierała: Sukces klientów i partnerów, osiągany dzięki naszej firmie, naszym ludziom, naszym produktom i rozwiązaniom. Ostatnie kilka lat to dla HP czas koncentracji na potrzebach klienta. Ta strategia przekłada się na bardzo konkretne działania na poszczególnych rynkach, które streściłbym hasłem 'nowe technologie i stare zasady’, czyli połączenie tradycyjnych wartości i rzetelności prowadzenia biznesu z innowacyjnością i wynalazkami technicznymi, które mają ułatwić życie lub pracę naszym klientom.

CRN Polska: Jak nazwałby pan swój styl pracy i zarządzania firmą?

Andrzej Dopierała: To styl partnerski, konsultuję decyzje z pracownikami. Na pewno nie ma we mnie nic z autokraty. Mamy wspólny cel, który każdy z menedżerów i pracowników realizuje w ramach swojego zakresu obowiązków, mając przy tym dużą swobodę działania. Wierzę w podstawową zasadę korporacji, 'HP Way’, która mówi, że każdy pracownik wykona 'dobrą robotę’, jeśli ma jasno zdefiniowane zadania i środki do ich realizacji. Wierzę w skuteczność procesów i procedur, ale również dostrzegam znaczenie kontaktów nieformalnych. W końcu firma czy biznes to po prostu ludzie.

CRN Polska: Odbierając w tym roku nagrodę Postać Rynku IT powiedział pan, że nie będzie miał gdzie powiesić swojego portretu, który wraz z nią panu wręczono. Dlaczego, nie ma pan własnego gabinetu w firmie?

Andrzej Dopierała: Bo to ułatwia życie i pracę. Tworzy atmosferę bezpośredniej komunikacji i zaufania. Jest elementem kultury korporacyjnej, którą zapoczątkowali założyciele HP i która sprzyja rozwojowi firmy. Sprawdza się ona od ponad 60 lat istnienia HP na świecie i prawie 12 lat w Polsce. Cenię otwartość i łatwość komunikacji, dlatego nie odgradzam się od mojego zespołu zamkniętymi drzwiami i sekretariatami.

CRN Polska: Co robi pan w wolnym czasie?

Andrzej Dopierała: Przeznaczam go głównie na rodzinny wypoczynek, np. niedługo jedziemy całą piątką na narty. Poza tym lubię czytać – to bardzo dobry sposób na odreagowanie po całodziennej gonitwie. A gdy sprzyja pogoda, chętnie jeżdżę na rowerze.

CRN Polska: Wielu menedżerów na wysokich stanowiskach z dużym wyprzedzeniem planuje, co będzie robić na emeryturze? Czy pan ma już jakiś pomysł?

Andrzej Dopierała: Na emeryturę? Czyżbym aż tak się postarzał przez ubiegły, 'trudny’ rok? Myślę, że zdążę zrealizować jeszcze wiele planów, zanim zaplanuję emeryturę. Niekoniecznie będzie ona jednak czasem wolnym, którego teraz, przyznaję, często mi brakuje.