Według Centrum Informacyjnego Rządu trwają prace nad różnymi rozwiązaniami, które przyczynią się do rozwoju infrastruktury szerokopasmowej w Polsce. Aktywnie uczestniczy w nich minister Michał Boni. Jedną z możliwości branych pod uwagę są dalsze działania Międzyresortowego Zespołu do spraw Realizacji Programu „Polska cyfrowa”. Skąd to opóźnienie w wydawaniu unijnych pieniędzy? Jedną z jego przyczyn jest ciągnący się od wiosny bieżącego roku spór między UKE a MSWiA w sprawie tzw. projektu systemowego (o którym pisaliśmy m.in. w artykule „UKE czeka, MSWiA zwleka” opublikowanym w CRN Polska nr 19/2010, str. 18). Mimo że w prasie pojawiły się spekulacje o jego rychłym zakończeniu, a przynajmniej o spotkaniu zwaśnionych stron, na razie do tego nie doszło. – Nic się w tej sprawie nie dzieje. Dwutygodniowy termin, który strony ustaliły na rozmowy robocze, upłynął, co ukazało daleko idącą rozbieżność podejścia do postawionego zadania, którym dla UKE jest wyłącznie udzielenie pomocy samorządom w realizacji ich projektów – podkreśla Anna Streżyńska, prezes UKE.
– W ramach roboczych kontaktów między UKE i MSWiA, mających na celu nawiązanie współpracy przy projekcie wsparcia budowy samorządowych sieci szerokopasmowych oraz podział zadań, na tym etapie prac nie przewidywano spotkania przedstawicieli UKE z ministrem Kołodziejczykiem – dodaje Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

POMYSŁ MSWIA

Dlaczego urzędnicy są tacy niechętni do współpracy? Być może dlatego, że MSWiA ma własną koncepcję projektu systemowego. – W MSWiA trwają prace nad nową strukturą projektu systemowego, a po ich zakończeniu i uzyskaniu co najmniej wstępnej akceptacji ze strony Instytucji Pośredniczącej oraz Instytucji Zarządzającej POIG zostaną przekazane dalsze informacje na temat jego zakresu i form realizacji – twierdzi Małgorzata Woźniak. Według rzeczniczki obie instytucje zobligowały ministerstwo do przygotowania własnej wersji projektu systemowego, którą w najbliższych dniach przedstawi im do akceptacji. Niemniej jednak projekt został zaprezentowany przez Piotra Kołodziejczyka, podsekretarza stanu w MSWiA, na październikowym Konwencie Marszałków Województw w Płocku. Resort proponuje samorządom, aby budowały sieci regionalne na potrzeby administracji publicznej, bo to pozwala uniknąć zdobywania zgody Komisji Europejskiej. Zdaniem urzędników tak stworzoną sieć można będzie później przeznaczyć do użytku komercyjnego. Poza tym do budowy sieci szerokopasmowych ministerstwo radzi wykorzystać powstałą za publiczne pieniądze sieć Pionier, a także Ogólnopolską Sieć Teleinformatyczną, wybudowaną do obsługi połączeń z alarmowym numerem 112 (OST 112).
Co ciekawe, według Małgorzaty Woźniak działania MSWiA są całkowicie zgodne z celami zarysowanymi przez ministra Michała Boniego. – Autorzy projektu powstającego w MSWiA chcą wprowadzić nowe rozwiązania, które nie tylko przyczynią się do przyspieszenia wydawania pieniędzy na infrastrukturę szerokopasmową, lecz przede wszystkim umożliwią realizację projektów przez te samorządy, w których obecne zaawansowanie prac rodzi obawy dotyczące możliwości sfinalizowania projektów i rozliczenia pomocy UE w terminie – wyjaśnia rzeczniczka.

POMYSŁ BONIEGO

W połowie września 2010 r. w Ministerstwie Infrastruktury odbyło się inauguracyjne spotkanie „Okrągłego stołu szerokopasmowego”. W zebraniu uczestniczył doradca premiera, minister Michał Boni. – Minister Boni zapowiedział reaktywację Międzyresortowego Zespołu do spraw Realizacji Programu „Polska cyfrowa”. Odnosząc się do kwestii przyspieszenia wydatkowania środków przeznaczonych na budowę infrastruktury telekomunikacyjnej, minister wyraził rozgoryczenie obecnym stanem zaawansowania projektów i apelował do wszystkich zaangażowanych w ich realizację o nawiązanie współpracy i dążenie do wykorzystania funduszy – zaznacza Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. Ministerstwo Infrastruktury chce, aby na czele Międzyresortowego Zespołu do spraw Realizacji Programu „Polska cyfrowa” stanęła Magdalena Gaj, podsekretarz stanu w tym resorcie. Na razie przywództwo nad nim formalnie sprawuje podsekretarz stanu w MSWiA, do którego zadań należą sprawy informatyzacji administracji rządowej, czyli Piotr Kołodziejczyk. – Realizacja zadań nastąpi niezwłocznie po wejściu w życie zmienianego zarządzenia w sprawie kierowania zespołem. Obecnie zarówno Magdalena Gaj, jak i pozostałe osoby zaangażowane w jego prace przygotowują się do realizacji nowych zadań – wyjaśnia rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

 

REAKTYWOWANA „POLSKA CYFROWA”

Jakie będą główne cele Międzyresortowego Zespołu do spraw Realizacji Programu „Polska cyfrowa”? – Do najważniejszych spraw należy zaliczyć koordynację działań organów administracji rządowej na rzecz upowszechniania usług szerokopasmowych i rozwoju społeczeństwa cyfrowego w Polsce, a także opracowanie propozycji form edukacji w zakresie wykorzystania nowoczesnych rozwiązań informatycznych – wylicza Mikołaj Karpiński. W ramach działalności koordynacyjnej zespół będzie się starał m.in. wspierać samorządy w realizacji inwestycji w zakresie infrastruktury telekomunikacyjnej, zachęcał do podejmowania lokalnych inicjatyw oraz prowadził działania informacyjne, mające na celu pomoc w zdobyciu wiedzy koniecznej do realizacji inwestycji telekomunikacyjnych. Według rzecznika prasowego Ministerstwa Infrastruktury brak potrzeby i umiejętności korzystania z nowoczesnych usług telekomunikacyjnych w wielu grupach społecznych w Polsce jest uważany przez zespół za niezwykle istotną barierę rozwoju społeczeństwa informacyjnego. – Prace zespołu będą polegały na dotarciu do osób wykluczonych cyfrowo oraz na realizacji programów edukacyjnych, mających wskazać im, co zyskają, korzystając z usług oferowanych w sieci, i pomóc w zdobyciu podstawowych umiejętności informatycznych – tłumaczy Mikołaj Karpiński.  Według Anny Streżyńskiej żadne zapowiedzi przyspieszenia nie zostaną spełnione bez wydania jasnych i prostych poleceń. – Nie rządzi się za pomocą zapowiedzi – podkreśla prezes UKE.

MAMY POWAŻNE ZASTRZEŻENIA

Anna Streżyńska

CRN Polska rozmawia z Anną Streżyńską, prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

CRN Polska Jak pani ocenia koncepcję projektu systemowego autorstwa MSWiA?

Anna Streżyńska Zgłosiliśmy zarówno zastrzeżenia merytoryczne, jak i dotyczące zakresu odpowiedzialności i samodzielności UKE w projekcie, a także udziału oraz roli firmy Pionier. Co do zastrzeżeń merytorycznych, MSWiA promuje koncepcję budowy sieci regionalnych na potrzeby administracji bez notyfikacji Komisji Europejskiej. Oczywiście jest to możliwe, ale środki finansowe, z których te sieci mają być budowane, pierwotnie zamierzano przeznaczyć na zupełnie co innego. Administracja miała wykorzystywać sieci szerokopasmowe niejako przy okazji, bo działania w celu ich budowy podejmowane są w ramach priorytetu „Społeczeństwo informacyjne”. Informatyzacja administracji jest dofinansowywana z innych źródeł, podobnie jak tworzenie nakładkowej sieci OST 112 w oparciu o istniejące zasoby telekomunikacyjne (różnych operatorów, nie tylko Pioniera), których wykorzystanie przewiduje MSWiA. W związku z przyjętą koncepcją resortu nie zostaną osiągnięte wskaźniki projektów w zakresie społeczeństwa informacyjnego, więc mogą nie trafić na listę inwestycji priorytetowych układaną przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, a w efekcie nie znajdą się pieniądze na ich dofinansowanie. MSWiA namawia samorządy, by budowały sieci dla administracji, a później udostępniały je operatorom komercyjnym. Tyle że oprócz tego, że gubi się cały sens projektów, takie udostępnienie będzie pomocą publiczną wymagającą notyfikacji KE.

CRN Polska
Czy to pani zdaniem dopuszczalne?

Anna Streżyńska
Absolutnie nie, ponieważ otwarcie sugeruje się, by pod pretekstem budowy sieci dla administracji tworzyć je też dla operatorów komercyjnych. To oznacza, że powstanie ich zdecydowanie za dużo („formalnie” na użytek administracji), a to z kolei niesie ryzyko braku zgody KE na poszczególne projekty. Ponadto niewykluczone, że części tej niepotrzebnej sieci nie będzie można później wykorzystać, na przykład z powodu braku skutecznej notyfikacji. I co wówczas samorządowcy zrobią z posiadanymi w nadmiarze zasobami? W gruncie rzeczy jest to namawianie samorządów do budowy kosztownych sieci na własne ryzyko i odpowiedzialność.

CRN Polska
A jak wygląda projekt od strony formalnej?

Anna Streżyńska Pojawiły się w nim nowe działania: koordynacja budowy sieci administracji publicznej oraz analizy i doradztwo w zakresie funkcji operatora sieci administracji publicznej. Zmieniają one charakter dotychczas realizowanych zadań i rozszerzają je na oś 7 (w POIG). Samo w sobie nie jest to złe, jednak nie zostały dotąd rozstrzygnięte wątpliwości związane z koncepcją projektu systemowego łączącego dwa programy o tak różnych celach. Jeśli chodzi o meritum koncepcji przedstawionej marszałkom województw, nie widzieliśmy uzgodnień z Komisją Europejską dotyczących możliwości budowy sieci publicznych bez notyfikacji, a następnie przeznaczenia ich części dla operatorów komercyjnych, w celu świadczenia przez nich usług szerokopasmowych. A bez tego realizacja koncepcji MSWiA jest niemożliwa.