Niepewna przyszłość w ochronie zdrowia
W sektorze medycznym finalizowane są projekty informatyczne ze środków unijnych, które zostały uruchomione w poprzednich latach. Ze względu na możliwy brak kolejnych funduszy, w przyszłym roku integratorzy muszą liczyć się ze spadkiem przychodów.

Wykorzystanie sztucznej inteligencji do analiz stanie się kluczowe.
90 proc. gotowości na EDM
Obecnie realizowane projekty, rozpoczęte w minionych latach, dotyczą głównie inwestycji w Elektroniczną Dokumentację Medyczną (EDM) w placówkach i jej integracji na poziomie regionalnym i krajowym. Po kilku latach od wprowadzenia obowiązku EDM zdecydowana większość podmiotów (89 proc.) posiada już rozwiązania IT umożliwiające prowadzenie elektronicznej dokumentacji medycznej i cyfrowe przetwarzanie danych, aczkolwiek nadal 34,2 proc. tylko częściowo – ustaliło Centrum e-Zdrowia. To oznacza, że w kwestii EDM misja integratorów wciąż nie została zakończona. Tym bardziej, że jedynie 26,1 proc. ankietowanych podmiotów cyfryzuje dokumentację papierową, podczas gdy prawie 74 proc. tego nie robi.
Ponadto szpitale inwestują w e-usługi, w tym rozwiązania umożliwiające pacjentom dostęp do informacji medycznej. W tym przypadku nadal pozostaje spora przestrzeń dla nowych projektów, gdyż wciąż stosunkowo niewiele podmiotów zapewnia pacjentom dostęp do e-usług poprzez stronę internetową (w ubiegłym roku jedynie 17 proc.).
Jednostki ochrony zdrowia wdrażają również nowe rozwiązanie, których celem jest uproszczenie pracy lekarzy i pielęgniarek z systemem HIS – Pulpity Medyczne, które prezentują personelowi najważniejsze informacje o hospitalizowanym pacjencie. Warto dodać, że na polskim rynku widać też rosnące zapotrzebowanie na rozwiązania do telemedycyny, z których nadal korzysta mniejsza część placówek. W 2022 r. z takich rozwiązań korzystała co czwarta placówka, a 13 proc. planowało ich wdrożenie w tym roku.
– Obecnie zdecydowanie największy wzrost można zaobserwować w przypadku rozwiązań z obszaru telemedycyny. Przykładem są stacje diagnostyczne, które można zainstalować w domowym gabinecie. W najbliższym czasie zobaczymy więcej produktów, które zapewnią ich użytkownikom pełne spektrum testów i pomiarów – przewiduje Michał Kloch, Senior Produkt Manager w Alstorze.
Chmura stanie się niezbędna
Można spodziewać się, że przechodzenie „medycznego IT” do chmury będą napędzać przede wszystkim dwie potrzeby: konieczność zapewnienia przestrzeni do gromadzenia i przetwarzania stale rosnących zasobów elektronicznej dokumentacji medycznej, jak też zapewnienia bezpieczeństwa danych, zwłaszcza w związku z ich wymianą między placówkami i rosnącym zagrożeniem (według danych Check Pointa za I kw. 2023 r. liczba ataków na polski sektor medyczny wzrosła o 22 proc. rok do roku). Poszczególne podmioty atakowane są przeciętnie aż 1684 razy w tygodniu. Jak podaje producent, w 2022 r. szpitale miały otrzymać z NFZ od 270 do 900 tys. zł na poprawę bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych. Według badania ENISA, unijnej agencji ds. cyberbezpieczeństwa, największe zagrożenie dla placówek medycznych w Europie stanowi ransomware (54 proc. ataków). Najczęściej celem napastników są dane pacjentów, w tym EDM.
Placówki ochrony zdrowia będą też przychylnie patrzeć na chmurę z uwagi na rosnącą konieczność interoperacyjności (skomunikowanie systemów i bezproblemowa wymiana danych). Według raportu Snowflake’a i Fierce Healthcare priorytetem dla jednostek ochrony zdrowia w tym kontekście jest poprawa jakości opieki nad pacjentem i koordynacja całego systemu (wg 52 proc. badanych). Autorzy raportu wskazują, że podstawowym wyzwaniem w pozyskiwaniu danych do podejmowania decyzji w podmiotach ochrony zdrowia są ograniczenia technologiczne (68 proc.).
– Dla uzyskania wyższej efektywności organizacje z branży medycznej powinny postawić na wykorzystanie platform opartych na chmurze – przekonuje Grzegorz Kapusta, dyrektor ds. inżynierii i szef warszawskiego biura Snowflake.
W najbliższych latach powinno również zwiększać się zainteresowanie sektora medycznego rozwiązaniami z zakresu sztucznej inteligencji, co pozwoli na generowanie szybszych i trafnych analiz.
– W miarę gromadzenia ogromnych ilości danych medycznych, wykorzystanie sztucznej inteligencji do analiz i wyciągania wniosków na ich podstawie stanie się kluczowe. Można spodziewać się, że algorytmy sztucznej inteligencji będą ułatwiały diagnozowanie chorób, wspierały lekarzy w decyzjach, a nawet pomogą w odkrywaniu nowych metod leczenia – uważa Adam Michałek.
Do kluczowych trendów w sektorze medycznym zalicza się też rozwój analityki wielkich zbiorów danych.
– Wachlarz możliwości odnośnie do wykorzystania Big Data w ochronie zdrowia jest niezwykle szeroki, od tworzenia unikalnego planu leczenia dla każdego pacjenta, po zapobieganie epidemiom, optymalizację kosztów oraz usprawnianie pracy placówek i całego systemu – twierdzi Małgorzata Mierzwa-Trybuła.
Zapotrzebowanie na rozwiązania informatyczne w dłuższej perspektywie w sektorze medycznym potwierdzają globalne prognozy MarketsandMarkets. Jeśli chodzi o wydatki na cyfrową transformację, to segment opieki zdrowotnej, nauk przyrodniczych i farmaceutyczny do 2030 r. mają być tymi najszybciej rosnącymi.
Zdaniem integratora

W porównaniu z minionym rokiem nie odczuwamy spadku zainteresowania rozwiązaniami z obszaru healthcare – liczba zapytań pozostaje wysoka. Jednocześnie klienci mają większą wiedzę w zakresie dostępnych technologii i produktów, dzięki czemu są bardziej świadomi własnych potrzeb, a przez to ich oczekiwania stały się lepiej sprecyzowane. Oczekują wiedzy branżowej, referencji w danym obszarze projektowym, a w przypadku niektórych projektów również odpowiednich certyfikatów. Generalnie klienci w całej Europie coraz uważniej wybierają dostawców usług IT, szczególnie jeśli chodzi o kwestie związane z regulacjami sankcyjnymi czy zrównoważonym rozwojem.

Analizując informacje z rynku można przypuszczać, że kolejne dotacje z funduszy unijnych nie obejmą już zakupów infrastruktury. Z drugiej strony wciąż rośnie potrzeba zapewnienia miejsca do przechowywania EDM. W perspektywie 3–5 lat placówki medyczne będą więc poszukiwać rozwiązań, które umożliwiają gromadzenie dużych ilości danych. Należy pamiętać, że dokumentację medyczną trzeba przechowywać przez około 20–25 lat. Prawdopodobnie więc w najbliższych latach zainteresowanie rozwiązaniami chmurowymi będzie dynamicznie rosło. W obliczu ograniczonych środków na zakup sprzętu, chmura stanie się atrakcyjną ofertą dla placówek medycznych. Dostawcy oprogramowania medycznego będą musieli stopniowo udostępniać swoje aplikacje w wersjach w pełni chmurowych.
Podobne artykuły
Snowflake: wyższa wydajność chmury danych
Zapewnianie optymalnej wydajności i skalowalności mechanizmów analitycznych w dużych repozytoriach danych to duże wyzwanie. Snowflake traktuje to zadanie priorytetowo w odniesieniu do swojego flagowego produktu – autorskiej Chmury Danych (Snowflake’s Data Cloud).
Fortinet: cyberbezpieczeństwo w placówkach medycznych
W ciągu kilku minionych lat wiele podmiotów opieki zdrowotnej musiało na nowo opracować plany leczenia pacjentów i wytyczne kliniczne, zbudować centra testowe, zwiększyć pojemność szpitali i rozszerzyć platformy e-wizyt.
Ergotron: nowy wymiar pracy
Produkty firmy Ergotron, eliminując szereg barier technologicznych, poprawiają komfort pracy lekarzy oraz pielęgniarek, jak również jakość opieki nad pacjentami.