Konferencja NEXT 2018 była już drugim dorocznym spotkaniem przedstawicieli Hitachi Vantara z partnerami i klientami, po połączeniu we wrześniu 2017 r. firm Hitachi Data Systems (rozwiązania infrastrukturalne dla centrów danych), Hitachi Insight Group (Internet rzeczy) i Pentaho (oprogramowanie do analizy danych). Stanowiła jednocześnie okazję do podsumowania pierwszego roku funkcjonowania nowego przedsiębiorstwa oraz dyskusji o kierunkach rozwoju rynku IT. Jeden z głównych komunikatów głosił, że informacje przetwarzane w firmie są oczywiście ważne, ale jej innowacyjność jest zdecydowanie ważniejsza.

Praca osób na stanowisku CIO będzie bez znaczenia, jeśli nie zaczną brać aktywnego udziału w procesie rozwijania przedsiębiorstw. Nadszedł moment, gdy trzeba myśleć o przekształceniu funkcji Chief Information Officer w Chief Innovation Officer. To oznacza, że w niepamięć będzie musiał odejść stereotyp dotyczący typowych CIO, podejmujących decyzje na bazie dostępnych rozwiązań technologicznych, skupiających się głównie na wewnętrznych, zbiurokratyzowanych procesach, bez większych kwalifikacji biznesowych i z reguły z niewystarczającym budżetem – przekonywała Renée McKaskle, która sama pełni funkcję CIO w Hitachi Vantara.

Osoby na stanowiskach CIO powinny zdecydowanie bardziej skupiać się na efektywności i zyskowności prowadzonego biznesu, poszukiwać nowych możliwości biznesowych i nieustannie dbać o poprawianie jakości oferowanych produktów oraz usług i ułatwianie korzystania z nich. To oczywiście wymaga regularnej współpracy CIO z innymi członkami zarządu, przede wszystkim odpowiedzialnymi za działy, które uniezależniły się od firmowego IT, bo przykładowo używają rozwiązań chmurowych firm trzecich.

 

Jeszcze wydajniej w centrach danych

Podczas konferencji NEXT 2018 producent zaprezentował szereg nowości, które wkrótce trafią do jego oferty. Należy do nich nowa wersja konwergentnego rozwiązania dla centrów danych – Hitachi Unified Compute Platform HC. Urządzenie UCP HC V124 N składa się z prekonfigurowanych i przetestowanych serwerów, pamięci masowej i przełączników sieciowych. To pierwszy zestaw z tej rodziny, który wyposażono wyłącznie w pamięć flash bazującą na protokole NVMe. Zawiera on 12 dysków, z których cztery są funkcjonującymi jako bardzo szybki cache modułami Intel Optane 3D XPoint, a pozostałe osiem to dyski SSD NVMe, zapewniające do 72 TB pojemności. System ten przeznaczony jest głównie do prowadzenia analiz w czasie rzeczywistym oraz wydajnego przetwarzania transakcji.

Rozbudowie uległy także urządzenia Hitachi Advanced Server DS225, które otrzymały m.in. specjalistyczne układy graficzne Nvidia Tesla GPU, znacznie przyspieszające pracę wirtualnych desktopów, aplikacji CAD oraz narzędzi analitycznych. Do rodziny Hitachi Unified Compute Platform dołączyła też nowa wersja oprogramowania zarządzającego infrastrukturą UCP Advisor, uzupełniona o rozbudowane funkcje automatyzujące ten proces, a także skracające czas wdrażania nowych systemów z wielu dni do kilku godzin.

Natomiast funkcjonalność rozwiązania do zarządzania danymi Hitachi Content Platform (HCP) została rozszerzona o możliwość współpracy ze środowiskiem chmurowym Amazon S3, co – według szacunków producenta – może pozwolić na obniżenie kosztów obsługi środowiska pamięci masowych nawet o 60 proc. Zwiększono też możliwości obrazowania aktualnego stanu wydajności platformy HCP, dzięki rozwiązaniu Hitachi Content Monitor.

 

Sztuczna inteligencja w służbie IT

Kolejnym rozwiązaniem, którego znacznie rozbudowaną wersję zaprezentowano podczas konferencji NEXT 2018, jest dostępna w modelu subskrypcyjnym usługa Smart Data Center (może być wdrożona w chmurze lub w siedzibie firmy). Dzięki niej administratorzy zyskują aktualizowane w czasie rzeczywistym dane o wszystkich aspektach związanych z funkcjonowaniem ich centrów danych, takich jak stan pracy urządzeń, ich wydajność, dostępna przestrzeń dyskowa, jak również poprawność funkcjonowania systemów zasilających i chłodzących.
Dzięki partnerstwu z firmą Vigilent w usłudze Smart Data Center wprowadzono rozbudowany, bazujący na sztucznej inteligencji system zarządzania urządzeniami chłodzącymi oraz mierzącymi temperaturę w centrach danych. Zapewnia to bardziej skuteczne kierowanie przepływem powietrza i w efekcie – dzięki skuteczniejszemu chłodzeniu – uzyskanie większej niezawodności urządzeń oraz możliwości ich gęstszego upakowania.

 

Trzy pytania do…

Kimberly King, wiceprezesa Hitachi Vantara, odpowiedzialnej za współpracę z partnerami

W jakim stopniu stworzenie Hitachi Vantara wpłynęło na kształt programu partnerskiego?

 Stworzyliśmy go praktycznie od nowa. Odeszliśmy od najpopularniejszego na świecie modelu bazującego na kategoryzacji partnerów według wielkości zrealizowanej sprzedaży. W naszym nowym programie partnerskim ich kategoryzacja odbywa się według biznesowego modelu działania. Zdefiniowaliśmy cztery kategorie partnerów w zależności od charakteru współpracy z klientami: resellerzy (Resell), kreatorzy rozwiązań (Create), integratorzy systemowi (Deliver) oraz dostawcy usług zarządzanych i chmurowych (Manage). Dla każdego z tych modeli przygotowane są też merytoryczne dziedziny, w których firmy mogą się specjalizować i certyfikować. Oczywiście dany partner może być przypisany do kilku kategorii i zdobyć wiele certyfikatów. W przeszłości firmy te były niejako zmuszane do bycia przede wszystkim resellerami, nawet jeśli chciały funkcjonować jako dostawcy usług. Zrezygnowaliśmy z takiego podejścia, z wszelkiego typu nacisków i hierarchii – teraz skupiamy się głównie na rozwiązaniach i niesionych wartościach dla klientów.

Hitachi Vantara oferuje wiele niszowych rozwiązań, które wymagają specjalistycznych kwalifikacji. Jaki model współpracy proponujecie partnerom, którzy ich nie mają?

Nasi partnerzy coraz częściej współpracują ze sobą podczas realizacji projektów. My zaś staramy się nieustannie powiększać naszą bazę wiedzy o partnerach, aby w razie potrzeby móc zarekomendować tego, który ma właściwe kwalifikacje. Wiem, że na niektórych rynkach ten model budzi wiele kontrowersji i obaw, dlatego zanim do takiej współpracy dojdzie, konieczne jest precyzyjne ustalenie zasad i wyznaczenie partnera wiodącego w danym projekcie. Jest to ważne także dla klientów, którzy muszą znać zasady kooperacji i mieć jeden główny punkt kontaktu w przypadku problemów. Natomiast muszę przyznać, że ten model zyskuje ostatnio na popularności, bo partnerzy po prostu nie mają wyjścia. Widzieliśmy już projekty, w których jeden wiodący integrator korzystał z pomocy kilkunastu innych firm.

Połączenie firm Hitachi Data Systems, Pentaho i Hitachi Insight Group pozwoliło na stworzenie zupełnie nowej oferty, dość unikalnej na rynku. Ale jak zareagowali na to partnerzy, którzy wcześniej specjalizowali się tylko w jednej dziedzinie?

Przez ostatnie pół roku widzimy bardzo dużą zmianę i wzrost zainteresowania całą ofertą Hitachi Vantara. Obecnie już ponad 40 proc. partnerów ma kwalifikacje w przynajmniej trzech obszarach związanych z oferowanymi przez nas rozwiązaniami, a jeszcze więcej w dwóch. To nawet dla nas zaskakująco duży wzrost, nie spodziewaliśmy się go. Dlatego staramy się upraszczać proces certyfikacji, prowadzimy wiele szkoleń online i warsztatów. Wcześniej potrzeba było 3–4 tygodni szkolenia, żeby zostać partnerem Pentaho. Dziś wystarczą trzydniowe warsztaty, aby uzyskać podstawową certyfikację, która ułatwia zapoznanie się z rozwiązaniem i wprowadzenie go do własnej oferty.