Zaczęliśmy w czasie, kiedy działalność prowadziło w Polsce ponad 250 (!) dystrybutorów i subdystrybutorów, chmura była zjawiskiem atmosferycznym, Bill Gates zamiast ratować świat naprawiał Windowsa, a Elon Musk negocjował z szefami Compaqa sprzedaż Zip2. Krótko mówiąc, to były stare dobre czasy, a poniżej garść wspomnień z naszego polskiego „podwórka”.

Po rozpoczęciu przez Optimusa Pascala sprzedaży edukacyjnych programów multimedialnych w formie zeszytowej (PCokay!) popyt dystrybucyjny na te produkty zanikł. Zapytaliśmy wówczas Tadeusza Wysockiego, dyrektora Domu Handlowego Oprogramowania, jak ocenia decyzję Optimusa. Usłyszeliśmy, że „paradoksalnie jako przejaw normowania się sytuacji na rynku, duża część klientów kupiła kilkakrotnie tańsze multimedialne encyklopedie po raz pierwszy i w przyszłości sięgnie po następne. To budowanie popytu. Martwi jedno: a mianowicie, że Optimus Pascal złamał reguły gry i nie powiadomił swoich partnerów handlowych o tym wcześniej, narażając ich na straty. Cześć resellerów była tym zaskoczona i została z bardzo drogimi pakietami na półce”.

Od redakcji Oprogramowanie multimedialne zawsze uchodziło za bardzo trudny rynek. Pod względem skali piractwa ustępowało jedynie grom, ale tylko ze względu na niekorzystną okoliczność, czyli mniejsze zainteresowanie ze strony klientów. Stąd preferowana przez producentów bezpośrednia sprzedaż detaliczna. A potem pojawił się pomysł na Wikipedię (w roku 2001) oraz YouTube (2005), gdzie o roli resellerów w ogóle już nie ma mowy.

Niewiele jest firm komputerowych honorujących karty kredytowe. Przyczyna jest prosta – marże w branży komputerowej są niskie, a prowizje pobierane przez centra autoryzacyjne kart kredytowych – relatywnie wysokie. Przy czym sklepy, które nie honorują kart kredytowych, nie widzą w tym żadnego przymusu. Mówią, że mają dwa rodzaje klientów: chętnych na drobniejsze akcesoria oraz kupujących sprzęt drogi (komputery, monitory, drukarki). Ci pierwsi płacą gotówką, bo nie są to duże pieniądze. Tym drugim zaś umożliwiają zapłatę przelewem na rachunek bankowy, aby nie musieli nosić przy sobie dużych kwot pieniężnych. 

Od redakcji Po ponad dwóch dekadach od tamtego czasu nie zaszły żadne zmiany w dwóch kwestiach: marże w detalu nadal są niskie i nadal wszędzie można zapłacić gotówką (także w sektorze e-commerce, w ramach opcji „za pobraniem”). Z drugiej strony każdy sklep z kasą fiskalną (a innych w branży IT już nie ma) musi mieć terminal płatniczy, a więc wolność decyzji pod tym względem została ustawowo ograniczona. Za kolejne ponad 20 lat może się okazać, że płatności gotówkowe w ogóle znikną (czego ani sobie ani Państwu nie życzymy), natomiast co do tego, że nawet wtedy marże pozostaną na obecnym poziomie, nie mamy wątpliwości…

Opadły emocje związane z I Olimpiadą Branży IT. Znani są zwycięzcy. Nie ma przegranych. Wydawałoby się, że w codziennej pogoni za klientem nie ma czasu na dbanie o kondycję. Nie jest to prawda, co potwierdziły pierwsze igrzyska zorganizowane przez naszą redakcję przy olbrzymim zaangażowaniu sponsorów. Do pięknie położonych w sercu Mazur Mikołajek zjechało około sześciuset przedstawicieli branży IT – VAR-ów, integratorów i (w przeważającej części) resellerów, którzy startowali w kilkunastu konkurencjach, w podziale na panie i panów. Wszyscy ankietowani przez nas uczestnicy deklarowali swoje uczestnictwo w przyszłorocznej Olimpiadzie. Otwarciu zawodów towarzyszyło złożenie przysięgi, zapalenie znicza i podniesienie flagi olimpijskiej.

Od redakcji  Odkąd pamiętamy w branży IT roiło się od sportowców i to się do dzisiaj nie zmieniło. Pierwsza branżowa olimpiada udowodniła, że aktywność resellerów, dystrybutorów i producentów nie ogranicza się do biegania – wręcz przeciwnie, poziom w każdej z kilkunastu konkurencji był zaskakująco wysoki. Drużynowo najlepiej wypadli zawodnicy TCH Systems, Unisoftu, TCH Components, ACS-u oraz Ster-Projektu. Co ciekawe, do rywalizacji stanęli także obcokrajowcy, a niektórzy z sukcesami, czego przykładem jest dwóch Czechów – Petr Svoboda, dyrektor handlowy ComDisu (obecnie Business Development Manager w Argia) oraz Franz Kubaschek, członek zarządu Comdisu (obecnie CEO w praskiej firmie i-tec). Obu Panów pozdrawiamy!