Według ustaleń GfK gamingowe komputery stacjonarne kosztują średnio 2,4 raza więcej niż zwykłe desktopy. Dla notebooków i monitorów te wskaźniki wynoszą odpowiednio 1,8 i 1,6, w przypadku myszy – 2,4, klawiatury zaś charakteryzują się wskaźnikiem na poziomie 1,8. To sporo, ale trzeba pamiętać, że wśród gotowych modeli największym popytem cieszą się urządzenia z dolnego i średniego segmentu cenowego. Dlatego bardzo dobrą wiadomością jest obserwowany od pewnego czasu wzrost zapotrzebowania na sprzęt dla graczy z wyższej półki.

Według czołowych dystrybutorów ten wzrost można szacować na kilkadziesiąt procent rocznie, co ma być z jednej strony rezultatem bogacenia się społeczeństwa, a z drugiej wzrostu popularności e-sportu. Coraz większe grono graczy amatorów kieruje się wskazaniami influencerów i e-sportowców. W efekcie nawet mniej zaawansowani gamerzy również chcą używać sprzętu profesjonalnego. Warto przy tym wspomnieć, że najwydajniejsze laptopy gamingowe trafiają nie tylko do graczy, lecz także profesjonalistów, którzy potrzebują mocnego sprzętu do projektowania, obróbki zdjęć czy montażu filmów. Jednocześnie popyt na drogie modele powinna stymulować popularyzacja raytracingu, który poprawia jakość grafiki w grach i wymaga w tym celu dużej mocy obliczeniowej.

Monitory w czołówce wzrostów

W kategorii produktów gamingowych najszybciej zwiększa się sprzedaż monitorów. Według różnych danych w tym roku jej wartość rośnie w tempie od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu procent w porównaniu z danymi za rok ubiegły. Co do sprzętu z wyższych półek producenci i dystrybutorzy w tym i przyszłym roku przewidują większe zapotrzebowanie na monitory z częstotliwością odświeżania 240 Hz ze względu na rosnące oczekiwania graczy odnośnie do tego parametru (144 Hz stało się standardem dla zaawansowanych gamerów). Ponadto jest obserwowany wzrost sprzedaży modeli o rozdzielczościach Quad HD (2560×1440 pikseli) i UHD/4K (3840×2160 pikseli). Ten trend powinien być kontynuowany w przyszłym roku. Dostawcy spodziewają się także zainteresowania wymagających klientów panelami OLED, a także kontynuacji trendu wzrostowego w przypadku zakrzywionych monitorów.

 

Gracze przekonują się do laptopów

Nadal powinno zwiększać się w dwucyfrowej skali zapotrzebowanie na komputery, zwłaszcza przenośne, ponieważ są coraz lżejsze, cieńsze i dłużej pracują na baterii. Według IDC w latach 2019–2023 średni wzrost dostaw sprzętu dla graczy (desktopów, laptopów, monitorów) może wynieść 7,4 proc. Najszybciej popyt ma się zwiększać w przypadku monitorów (12,1 proc. na plusie), na drugim miejscu powinny znaleźć się laptopy gamingowe (8,8 proc.), a na trzecim desktopy (3,2 proc.).

Dane IDC znajdują potwierdzenie w naszych obserwacjach, z których wynika, że od dłuższego czasu trendy pozostają niezmienne, przy czym rośnie zwłaszcza popularność laptopów gamingowych. Duże wzrosty sprzedaży dotyczą też akcesoriów gamingowych. W najbliższych latach powinna też w dalszym ciągu rosnąć sprzedaż monitorów – mówi Jacek Turostowski, Regional Lead East COC Peripherals w Also.

W Polsce laptopy gamingowe mają 20 proc. udziału wartościowo w całym omawianym segmencie. Jak wynika z danych GfK, w pierwszej połowie 2019 r. wzrost sprzedaży komputerów przenośnych dla graczy wyniósł ponad 10 proc., zarówno ilościowo, jak i wartościowo. Globalnie, według analityków GfK, wśród notebooków do grania najlepiej schodziły urządzenia z 15,6-calowym wyświetlaczem Full HD, procesorem i kartą graficzną średniej klasy, hybrydowym napędem 1 TB + 128 GB oraz 8 GB RAM. Średnia cena wynosiła 870 dol. (3,4 tys. zł). Z kolei podobna konfiguracja desktopa z nieco lepszą grafiką kosztowała przeciętnie około 3,5 tys. zł. Według Incomu w Polsce najpopularniejsza konfiguracja laptopa zawierała: procesor i5, 8 GB RAM, SSD 256 GB i kartę graficzną Nvidia GTX 1050. Przypuszcza się, że w kolejnych kwartałach użytkownicy będą poszukiwać modeli z nowymi kartami GTX 1650 i RTX.

Do niedawna na każde 10 sprzedanych komputerów gamingowych trzy były konstrukcjami przenośnymi. Teraz stosunek ten wynosi niemal 4 do 6 i moim zdaniem większy już nie będzie – twierdzi Grzegorz Kurek, opiekun projektu Hiro w NTT.

W bieżącym roku odnotowano również znacznie większe zakupy klawiatur, przede wszystkim kablowych, z podświetleniem RGB. Jak zauważa Jarosław Słowiński, Purchasing Director z AB, coraz bardziej zyskują na popularności modele bezprzewodowe, których wydajność bardziej zbliża się do tych przewodowych. Należy też podkreślić, że ze względu na utrzymujące się ograniczenia w dostępności procesorów Intela powiększyła się oferta urządzeń na platformie AMD. Przewiduje się, że będą one zyskiwać na popularności ze względu na atrakcyjny stosunek wydajności do ceny, jeżeli wciąż będą występować problemy z dostępnością czipów Intela, co oczywiście winduje ich ceny.

 

Zdaniem dystrybutora

Jarosław Słowiński, Purchasing Director, AB

Jakość obsługi klienta i unikatowe portfolio produktowe stwarzają największe szanse biznesowe dla resellerów. Chodzi zwłaszcza o to, by poznać i zaspokoić potrzeby klienta i oferować produkty, które uzupełniają standardowe portfolio gamingowe. Jest ich całkiem sporo. Mam tu na myśli np. zestawy z wodnym chłodzeniem lub też akcesoria innych marek niż te, które są oferowane na rynku masowym. Jest tu też miejsce na produkty premium. Takie podejście pozwala osiągnąć wyższe marże i zwiększyć przywiązanie klientów do danego sklepu.

Jacek Turostowski, Regional Lead East COC Peripherals, Also

W mojej ocenie w przyszłym roku klienci będą poszukiwać droższych i lepszych rozwiązań. Coraz więcej nowych gier będzie korzystać z technologii raytracingu, która pozwala znacznie zwiększyć realizm grafiki komputerowej. Technologia ta wymaga jednak dużej mocy obliczeniowej, dlatego w sprzęcie są potrzebne najlepsze dostępne obecnie komponenty. Coraz więcej firm zamierza oferować gry i treści w chmurze,
więc wiele wskazuje na to, że streaming może stanowić przyszłość gamingu. Nowe serwisy będą rosły w siłę kosztem rozwiązań hardware’owych, jednak będzie to dotyczyć raczej „casualowych” graczy. Profesjonalni zawodnicy, jak również zaawansowani amatorzy, zostaną przy dotychczasowych produktach gamingowych.

Radosław Rudźko, Product Manager, Incom Group

Z naszej analizy wynika, że wśród resellerów największą popularnością cieszą się najtańsze komputery – często bez systemu operacyjnego (wersje DOS). Modele gamingowe pozwalają na różne opcje konfiguracji, zatem z podstawowej wersji bez systemu można zbudować wydajne urządzenie, modyfikując je o dodatkowy RAM, dysk SSD czy instalując system. Taka usługa generuje dodatkowy zysk dla resellera. Profesjonalni sprzedawcy, stawiając przede wszystkim na wiedzę i wysoką jakość obsługi pojedynczego klienta, powinni skupić się na droższych, najwydajniejszych konfiguracjach. Dzięki fachowemu doradztwu łatwiej przekonają potencjalnego klienta o słuszności wyboru sprzętu z najwyższej półki.

 

Resellerzy doradcami

Trud konkurowania z retailerami i dużymi e-sprzedawcami psuje pojedynczym resellerom korzystny obraz całego rynku. Kiedy walka na cenę nie ma sensu, najlepszą odpowiedzią powinna być zupełna lub częściowa rezygnacja ze sprzętu masowego i stworzenie oferty przygotowanej dla konkretnego klienta, wspartej fachowym doradztwem. Wiedza profesjonalnych sprzedawców to ich kluczowy atut, zwłaszcza w przypadku tych średnio i bardzo zaawansowanych graczy.

Resellerzy powinni skupić się nie na sprzedaży gotowych urządzeń, lecz budować zestawy dla konkretnego użytkownika. Optymalną dla nich strategią powinno być przygotowanie personalizowanych rozwiązań sprzętowych oraz oparcie się na markach, które dopiero wchodzą na rynek – uważa Natalia Michułka, Product Manager w Incom Group.

Oprócz marek, które nieczęsto pojawiają się w marketach, a pod względem ceny i wydajności nie odstają od urządzeń z głównego nurtu (znają je gracze entuzjaści, a mniej zaawansowanym można doradzić taką opcję), resellerzy powinni włączać do asortymentu konfiguracje albo marki, które rzadko pojawiają się u e-tailerów lub w dużych sieciach. Ewentualnie dokonywać upgrade’u standardowych modeli odpowiednio do oczekiwań klienta. Pozwala to także skoncentrować się na droższych konfiguracjach i komponentach.

Polecałbym resellerom skupienie się na produktach, na które większe sieci nie mają czasu, np. na wydajnych 17-calowych laptopach, które mają moc topowych desktopów – radzi z kolei Lesław Wąsacz, ekspert Della.

Równie ważne co dobry asortyment, o ile nie ważniejsze, jest zadbanie o dobre „doświadczenie klienta”, które ma coraz większe znaczenie jako kryterium wyboru sprzedawcy. Liczy się więc jakość obsługi, czyli np. szybki kontakt, fachowe doradztwo, szybka i najlepiej darmowa dostawa, różne opcje płatności i in. Warto mieć w ofercie dodatkowe opcje, których nie mają wszyscy sprzedawcy, np. naprawa czy wizyta serwisowa u klienta bądź określone dodatki w cenie (akcesoria lub oprogramowanie).

Na jakiej ofercie powinni skupić się resellerzy

• doradztwo
• przygotowanie konfiguracji dla konkretnego klienta
• upgrade standardowych urządzeń
• dodatkowe usługi w cenie, np. serwis, akcesoria
• produkty i marki rzadko pojawiające się w sieciach detalicznych
• nowe marki na rynku

Jakie produkty z wyższej półki powinny zyskiwać na popularności

• monitory z odświeżaniem 240 Hz
• panele o wysokiej rozdzielczości (Quad HD, 4K)
• laptopy gamingowe
• laptopy i desktopy z kartami graficznymi kompatybilnymi z raytracingiem
• akcesoria (klawiatury, myszy i in.)

 

 

Nadciąga gamingowa chmura

W ocenie analityków z takich firm jak Jon Peddie Research czy GfK na rynek sprzętu wyraźnie wpłynie rozwój chmurowych platform gamingowych, które umożliwiają grę online w streamingu, do czego wystarczy np. telewizor z dostępem do internetu. W tego typu rozrywkę pokaźne kwoty inwestują tacy giganci jak Google i Amazon. Według JPR rosnąca popularność gier w streamingu będzie zmniejszać popyt na sprzęt gamingowy w cenie do mniej więcej 1 tys. dol., zwłaszcza ze strony niedzielnych graczy, ale z czasem może wpłynąć także na sprzedaż komputerów z górnych półek cenowych. Analityk ocenia, że „w ciągu najbliższych pięciu lat liczba potencjalnych klientów z możliwością grania na telewizorze sięgnie setek milionów”. Jednak zmiana na rynku sprzętu nie nastąpi szybko. Według JPR co najmniej do 2022 r. wartość sprzedaży komputerów dla graczy będzie rosła, osiągając za trzy lata sumę o 10 proc. wyższą niż w 2019 r.

Producenci i dystrybutorzy nie do końca zgadzają się z powyższymi, nieco kasandrycznymi przepowiedniami analityków. Ich zdaniem chmurowy gaming znajduje się dopiero na samym początku rozwoju i trudno powiedzieć, czy rzeczywiście wyprze kiedyś obecny model grania na PC czy konsoli.

Obecnie nie widać zagrożeń dla dalszego dynamicznego wzrostu sprzedaży wydajnego sprzętu gamingowego i akcesoriów – ocenia Jarosław Słowiński, Purchasing Director w AB.

Rozwój streamingu może stanowić za to ciekawą alternatywę dla użytkowników konsol czy graczy „casualowych”, niekorzystających z zaawansowanego sprzętu. Ocenia się, że chmurowe granie na razie nie spełnia oczekiwań profesjonalnych i innych wymagających graczy w tak kluczowych aspektach jak opóźnienie sygnału i jakość obrazu. Przypuszcza się również, że chmurowy i sprzętowy gaming mogą rozwijać się niezależnie, nie stanowiąc dla siebie bezpośredniej konkurencji. Biorąc jednak pod uwagę tempo rozwoju nowych technologii i nadchodzącą sieć 5G, nie można wykluczyć, że razem z gamingową chmurą przyjdzie tornado dla wielu sprzedawców sprzętu.

 

Zdaniem producenta

Wojciech Dziwok, National Key Account Manager MMD i AOC w Polsce

Wśród monitorów najbardziej rośnie sprzedaż modeli o wysokich rozdzielczościach i szybkim odświeżaniu obrazu. Prym wiedzie Quad HD, a 4K powoli nabiera rozpędu. Jeśli chodzi o odświeżanie, 75 Hz staje się opcją minimum. Częstotliwość 144 Hz to obecnie standard wśród zapalonych graczy i sprzedaż takich modeli idzie w górę najszybciej. Powoli zwiększa się zainteresowanie monitorami z HDR, ale głównie o dużych przekątnych, ponad 32 cale. Można spodziewać się, że gracze nadal będą wymieniać monitory na modele o wysokich rozdzielczościach i częstotliwościach odświeżania. Na znaczeniu zyskują też monitory wspierające szeroką rozpiętość tonalną HDR. Użytkownicy przywiązują również coraz większą wagę do technik synchronizacji odświeżania takich jak AMD FreeSync i Nvidia G-Sync.

Rafał Maciszewski, kierownik produktu Actina B2C, Action

By przekonać klienta do zakupu, znaczenie ma nie tylko rodzaj komponentów czy produktów gamingowych w ofercie, lecz także to, co atrakcyjnego poza tym reseller ma do zaproponowania nabywcy. Wygrywa dziś ten, kto ma najlepszej jakości obsługę przed sprzedażą, w jej trakcie i po jej zakończeniu, dodatkowe usługi w pakiecie, chociażby serwis u klienta w ciągu 24 godzin od zgłoszenia, akcesoria w cenie, dodatkową gwarancję, darmową aktualizację do nowszego systemu w przyszłości, bezpłatny transport, darmową licencję na oprogramowanie antywirusowe itd. Rolą sprzedawcy jest więc nie tylko posiadanie w asortymencie określonego produktu, lecz także zaoferowanie kupującemu czegoś wyjątkowego, ponadstandardowego.

Grzegorz Kurek, opiekun projektu Hiro, NTT System

Spodziewam się dużego wzrostu zainteresowania monitorami gamingowymi z uwagi na dostępność konstrukcji z odświeżaniem 240 Hz. Co prawda do tej pory monitory były stale ulepszane, ale częstotliwość odświeżania przez lata pozostawała w tyle za rozwojem innych parametrów. Tymczasem dla gracza jest bardzo ważna i może wpłynąć na decyzję o zakupie nowego modelu. Należy też oczekiwać utrzymania wzrostu popytu na notebooki gamingowe. Dzięki najnowszym procesorom dziewiątej generacji i nowym kartom graficznym notebook dla graczy może być cieńszy, lżejszy i dłużej działać na bateriach.