Fujitsu i Commvault chronią dane
Procesy związane z przechowywaniem oraz przetwarzaniem danych rodzą szereg wyzwań dla świata biznesu. Wspólna inicjatywa Fujitsu oraz Commvaulta ma ułatwić zarządzanie cyfrowymi zasobami w organizacjach.
W ramach cyklu HyperScale Roadshow 2018 przedstawiciele Fujitsu oraz Commvaulta odwiedzili sześć miast. Spotkania odbyły się we Wrocławiu, Katowicach, Warszawie, Poznaniu, Gdańsku oraz Krakowie. Zaprzyjaźnione firmy zaprezentowały rozwiązania „plug and play” do ochrony danych, tworzenia kopii zapasowych oraz archiwizacji.
W segmencie pamięci masowych zachodzą poważne zmiany. Lawinowy przyrost cyfrowych zasobów sprawia, że przedsiębiorcy zazwyczaj nie potrafią przewidzieć swojego zapotrzebowania na storage w perspektywie trzech najbliższych lat. Jednakże ilość informacji to tylko jeden z problemów. Dodatkowe trudności wiążą się z koniecznością obsługi różnych rodzajów danych i aplikacji. W przeciętnej organizacji około 15 proc. stanowią dane transakcyjne. Kolejną warstwę – 20 proc. tworzą aplikacje i maszyny wirtualne. Z kolei 40 proc. danych znajdujących się dyskach to pliki, analityka, zdjęcia, wideo itp. Pozostałe 25 proc. zalicza się do zasobów archiwalnych. Skuteczną ochronę danych transakcyjnych zapewnia replikacja oraz snapshoty. W dwóch pozostałych przypadkach egzamin zdają tradycyjne narzędzia do backupu. Natomiast dane archiwalne nie powinny znajdować się na produkcyjnym systemie i należy je przenieść do chmury lub na taśmy.
– Na rynku jest dostępnych wiele produktów przeznaczonych do zabezpieczenia, udostępniania czy wyszukiwania danych. Są one oferowane w ramach pakietu, niemniej tworzą coś w rodzaju zlepku różnych programów. Commvault idzie krok dalej oferując pakiet zintegrowanych aplikacji zarządzanych przez jedną konsolę. Użytkownik platformy Commvault decyduje o tym, które funkcjonalności są mu potrzebne i wykupuje odpowiednie licencje np na backup, wyszukiwanie rekordów itp. – tłumaczy Leonid Venglinski, Presales Technical Consultant w Commvault.
Owocem współpracy Fujitsu oraz Commvaulta są platformy adresowane dla organizacji poszukujących rozwiązań do przechowywania, przetwarzania i zarządzania danymi. ETERNUS CS200 S4 jest skierowany dla małych i średnich przedsiębiorstw o przewidywalnym wzroście danych. Dostawcy rekomendują urządzenie jako podstawowe rozwiązanie do tworzenia kopii zapasowych. System skaluje się poprzez rozbudowę systemu o dodatkową pamięć bądź procesory. Minimalna pojemność ETERNUS CS200 S4 wynosi 8 TB, zaś maksymalna 96 TB.
Większe możliwości w zakresie rozbudowy oferuje HyperScale, będący kompletnym rozwiązaniem scale-out. Jego minimalna konfiguracja rozpoczyna się od trzech węzłów i przestrzeni dyskowej o pojemności 29 TB. System, w przeciwieństwie do ETERNUS CS200 S4, jest oferowany w modelu abonamentowym. Niemniej, aby móc z niego korzystać, klient musi podpisać umowę na minimum 36 miesięcy. W tym czasie użytkownik ma dostęp do poprawek oraz nowych wersji oprogramowania, a wymiana sprzętu następuje co trzy lata.
Ofertę uzupełnia architektura referencyjna dla Commvault HypeScale oraz sprzętu Fujitsu, zaprojektowana z myślą o organizacjach mających szczególne wymagania wobec wydajności i pojemności.
Zdjęcia z konferencji HyperScale Roadshow 2018 >>
Podobne artykuły
Channel Manager staje się zaufanym doradcą partnera
Obecnie rolą Channel Managera jest zapewnienie partnerom kompleksowego wsparcia nie tylko w zakresie portfolio produktowego, ale też w prowadzeniu działalności biznesowej. Przy czym kluczowym elementem zarządzania kanałem sprzedaży jest efektywna komunikacja z uczestnikami rynku.
Channel Master 2024: zdobywcy certyfikatów!
Procedurę certyfikacji Channel Master, przeprowadzoną zgodnie z wytycznymi od integratorów IT, w tym roku pozytywnie przeszło piętnastu producentów. Certyfikat stanowi dowód najwyższej dbałości o wysokie standardy i jakość bieżącej obsługi oraz o rozwój ekosystemu partnerskiego.
Chmura i usługi w programach partnerskich
Model usługowy wymusza zmianę benefitów, szkoleń, modelu rozliczeniowego, a nawet statusów partnerskich. Co ważne, w ramach nowego podejścia, producenci oczekują od integratorów większej samodzielności.