Jakie są obecnie najważniejsze trendy rynkowe? Według Mio to
przede wszystkim rozwój systemów informacji o korkach i utrudnieniach
na drodze. – Mio wykorzystuje w tym przypadku usługę Traffic
Message Channel. Wyposażone w nią urządzenia do nawigacji Spirit 485,
Spirit 685 i Spirit 687 informują kierowców o utrudnieniach na drodze
na terenie Polski za darmo, tak samo, jak ma to miejsce w krajach Europy
Zachodniej
– twierdzi Tarik Hassan, CEE Marketing Manager w Mio
Technology.

W opinii producenta innym bardzo ważnym trendem jest
bezterminowa aktualizacja map. –Mio wprowadziło Lifetime Map Update na
polski rynek pod koniec zeszłego roku, a teraz naszym śladem podążają inni

– mówi Tarik Hassan.

Michał Adamczuk, Key Account Manager w Larku, uważa, że
wyraźny jest trend wzbogacania urządzeń do nawigacji o dodatkowe funkcje,
takie jak Bluetooth czy DVBT.

 

Tablet z nawigacją?

Jak
dużą popularnością cieszą się tablety z wbudowanymi urządzeniami
nawigacyjnymi? Zdania są podzielone. Według Comesu obecnie wbudowane urządzenie
nawigacyjne nie przesądza o zakupie tabletu. – Jeśli jest, to
dobrze, ale nie spotykamy się z tym, by klienci rozpoczynali rozmowę
o tablecie pytaniem o wbudowany odbiornik GPS
– zapewnia Wojciech
Baniak, dyrektor marketingu w Comesie.



Dariusz Rylski

 

Product Line Manager w Asbisie

 

Rynek urządzeń do nawigacji
zmienił swoje oblicze na przestrzeni ostatnich lat. Jeszcze stosunkowo niedawno
kojarzył się z osobnymi urządzeniami, których jedynym zadaniem było
prowadzić kierowcę do zaprogramowanego celu. Dziś pełnią one nie tylko funkcję
wyświetlacza mapy, ale też playera klipów audio i wideo oraz magazynu
niezbędnych plików. Pojawił się też coraz bardziej popularny trend, który
zakłada korzystanie z aplikacji do nawigacji na urządzeniach
wielofunkcyjnych, takich jak smartphone’y czy tablety.

Piractwo wśród aplikacji nawigacyjnych jest plagą nie mniejszą
niż ta dotycząca plików multimedialnych. Użytkownicy Internetu pobierają
z sieci to, co jest im aktualnie niezbędne. Praktyka dnia codziennego
pokazuje jednak, że odsetek wykrywalności nielegalnego oprogramowania,
w tym aplikacji, jest nieco większy niż wykrywalność nielegalnych
multimediów. Dzieje się tak dlatego, że producenci, a także dostawcy
programów oraz aplikacji łatwiej i szybciej mogą wszcząć proces
odzyskiwania należnych pieniędzy od nieuczciwych internautów niż artyści
i twórcy, którzy nie stanowią jednorodnego kolektywu i zazwyczaj
reprezentowani są przez stowarzyszenia lub podmioty zewnętrzne.

 

System nawigacyjny w tablecie jest jedną
z możliwych do uruchomienia kolejnych aplikacji, jednak podróżowanie
z zamontowanym zwykle na przedniej szybie urządzeniem wielkości 7 czy
10 cali jest w większości samochodów niewygodne, a nawet bardzo
niebezpieczne, ze względu na duże ograniczenie widoczności – uważają
przedstawiciele Clarionu. – Takie rozwiązanie może się sprawdzić
i być pomocne dla klientów, którzy nie mają stacji multimedialnej czy
urządzenia PND, ale nie powinno mieć wpływu na wielkość sprzedaży naszych
produktów
– ocenia Jacek Iwaniuk, dyrektor handlowy w Clarionie.

W opinii
Michała Adamczuka rozwój systemów nawigacyjnych stosowanych w tabletach
jest hamowany przez ubogą ofertę offline’owych map dla systemu Android.
Z kolei Dariusz Rylski, Product Line Manager w Asbisie, jest
przekonany, że ten rynek będzie się na pewno rozwijał, szczególnie jeśli chodzi
o tablety jako stacje multimedialne w samochodzie (GPS, Internet,
telefon i telewizja w jednym).

Istnieje też przekonanie, że tablety z nawigacją (lub
też urządzenia do nawigacji z funkcjami tabletu) to doskonałe połączenie,
które w najbliższym czasie zdominuje rynek urządzeń do nawigacji
samochodowej. – Sprzęt z Androidem i wbudowanym odbiornikiem
sygnału GPS mają zdecydowanie szersze zastosowanie niż klasyczne modele do
nawigacji satelitarnej. Obsługa multimediów, możliwość instalacji tysięcy
programów oraz personalizacji interfejsu – to rozwiązania, których
poszukują klienci. Mamy już portfolio takich produktów, które będzie stale
rozwijane w najbliższej przyszłości
– podkreśla Krzysztof
Wójciak, dyrektor zarządzający w Modecomie.

Opinie na temat sprzedaży nawigacji


Paweł Cybulski, współwłaściciel Kompu: Poszukiwane są
nawigacje w rozmiarach co najmniej 4,3 cala (najlepiej 5-calowe).

 

Adam Kubic, właściciel Zakładu Usług Komputerowych i Elektroniki ACOMP: Klienci szukają urządzeń z najnowszymi
mapami.

 

Radosław Pasek, właściciel proGSM: Markety psują rynek.

 

Paweł Wójcicki, właściciel Gambitu: Urządzenia do nawigacji
sprzedaje się w miarę dobrze, ale powoli popyt na nie słabnie, bo rynek już się
nasycił.

 

Marcin Jasiński,
współwłaściciel Advanced Digital Expressions
: Producenci wyposażają punkty sprzedaży w zbyt małą
liczbę urządzeń demo.

 

Dla sportowców

Jak się rozwija rynek urządzeń do nawigacji przeznaczonych
np. dla rowerzystów lub biegaczy? Te trendy znane są w Mio i brane
pod uwagę przy opracowywaniu strategii rozwoju marki. – GPS-y mają
coraz większe spektrum możliwości zastosowania. Najbardziej dynamicznie rozwija
się rynek urządzeń dla osób uprawiających sport, zarówno profesjonalnie, jak
i amatorsko. Sprzęt dla sportowców, np. monitory pracy serca, liczniki
prędkości, stopery itp., jest coraz częściej zintegrowany z urządzeniami
do nawigacji. Dzięki temu użytkownicy mogą monitorować swoją trasę, jej profil
czy chociażby prędkość osiąganą na poszczególnych odcinkach. Tego typu
połączenia najczęściej spotykamy w przypadku sprzętu dla rowerzystów,
gdzie wydają się czymś bardzo naturalnym
– podkreśla Tarik Hassan.

Polacy coraz chętniej podróżują, wybierają aktywne formy
spędzania wolnego czasu. Taki trend napędza wzrost sprzedaży urządzeń
z segmentu Fitness i Outdoor i Marine, co z radością
obserwuje Przemysław Łojek, dyrektor zarządzający w Garminie.

Jednak w opinii
większości producentów to wciąż niszowy, choć rozwijający się segment.
W opinii Dariusza Rylskiego oprócz urządzeń do nawigacji samochodowej
powstała również nisza sprzętu nawigacyjnego dla rowerzystów i piechurów,
którzy tak samo jak kierowcy potrzebują precyzyjnych wskazówek w podróży.

Według Marka Krygiera, Eastern Europe managera w United
Navigation, odpowiedzialnego za markę Becker na terenie Polski i Europy
Wschodniej, szczególnie urządzenia przeznaczone do roweru zdobywają coraz
większą popularność.



Tarik Hassan

 

CEE Marketing Manager MiTAC Europe, oddział w Polsce 

Instalowanie pirackich map w urządzeniach jest
problemem. Staramy się przekonać użytkowników do zakupu oryginalnych map, stale
rozwijając i polepszając ich dokładność, a także podnosząc jakość
obsługi klienta. Instalując pirackie mapy, użytkownicy łamią warunki gwarancji,
a tym samym tracą możliwość korzystania z niej. Zachęcamy konsumentów
do zakupów, oferując ciekawe pakiety oraz promocyjne zniżki. Użytkownicy mają
możliwość wypożyczenia map do swoich urządzeń nawigacyjnych na 3, 7 lub 30
dni. To znacznie obniża koszty użytkowania PND. Oferta jest szczególnie
atrakcyjna dla osób z korzystających tylko z map Polski, które
jedynie od czasu do czasu wybierają się zagranicę. Wprowadziliśmy także
funkcję, która umożliwia bezterminową aktualizację map, tzn. będzie obowiązywać
przez cały okres wspierania danego modelu urządzenia do nawigacji przez Mio
bądź do momentu, kiedy producent map przestanie je aktualizować. Uważamy, że
przedstawienie klientowi atrakcyjnej oferty najlepiej przekona go, że warto
skorzystać z oryginalnych rozwiązań.

Naturalnie chcemy dalej
udoskonalać nasze produkty i usługi, aby jak najlepiej spełniać rosnące
oczekiwania klientów. Bardzo dużą wagę przywiązujemy do funkcji informowania
kierowców o utrudnieniach na drogach.

 
Pirackie mapy to nie problem

W jakim stopniu problem pirackich map do nawigacji uderza
w dostawców urządzeń do nawigacji? Według Garmina to poważna kwestia,
szczególnie w Polsce. – Samo nielegalne kopiowanie map nie jest
dla nas dużym problemem, ponieważ to niezbyt częsty proceder. Ubolewamy jednak
nad tym, że niektórzy producenci akceptują tę patologiczną sytuację
i dopasowują do niej swoją strategię. Proponujemy użytkownikom ceny na
akceptowalnym poziomie oraz dożywotnią aktualizację map, co zyskało ich duże
uznanie
– zapewnia Przemysław Łojek.

Michał Adamczuk podkreśla, że używanie pirackiego
oprogramowania może prowadzić do uszkodzeń urządzenia i ogranicza
możliwości rozwoju oprogramowania.

Jednak w odczuciu innych producentów nie jest to już
taki duży problem jak kilka lat temu. Ceny map, wyposażanych w coraz
większą liczbę funkcji, znacząco spadły, a przy zakupie oryginalnego
produktu można liczyć na pełne wsparcie producenta. – Odnoszę wrażenie,
że piractwo to tylko chęć sprawdzenia siebie w walce
z zabezpieczeniami, a nie realna potrzeba darmowej mapy. Skuteczność
organów ścigania jest również znacznie większa niż kilka lat temu

– zaznacza Marek Krygier.

Zdaniem Modecomu sensowny środek zaradczy stanowi oferowanie
legalnym użytkownikom dodatkowych usług. – W przypadku np. AutoMapy
funkcja omijania korków często jest argumentem przesądzającym o zakupie
kompletu nawigacji i licencji na program
– tłumaczy Krzysztof
Wójciak.

Clarion nie ma zbyt wiele do czynienia z tym
zjawiskiem, ponieważ oferuje kompletne urządzenia nie tylko ze zintegrowanym
modułem nawigacji, ale także z oprogramowaniem przeznaczonym do pracy
tylko na tym sprzęcie. – Koszt oprogramowania jest zawarty w cenie
urządzenia i klient praktycznie go nie odczuwa. Oczywiście musi się liczyć
z koniecznością nabycia aktualizacji map, jednak spadające ich ceny
i techniczne zabezpieczenia w stacjach multimedialnych zachęcają do
kupowania legalnych aktualizacji
– twierdzi Jacek Iwaniuk.

 

Z ufnością w przyszłość

Garmin wszedł w rok 2012 ze zmienionym modelem
dystrybucji, rozbudowanym zespołem sprzedażowym oraz nowymi produktami
z segmentów PND, Fitness oraz Outdoor. Jest więc przekonany, że będzie to
udany rok.



Marek Krygier

 

Eastern Europe Manager w United Navigation, odpowiedzialny
za markę Becker na terenie Polski i Europy Wschodniej

Jeszcze niedawno obserwowałem trend posiadania jak
największego ekranu do nawigacji. Klienci często pytali o urządzenia
z wyświetlaczem mającym ponad 7 cali lub o systemy nawigacyjne
działające z laptopami! Z pełną świadomością mogę powiedzieć, że nie
tędy droga, bo czy ktoś wyobraża sobie tablet 7-calowy lub większy na desce
rozdzielczej auta? Nawet do samochodu ciężarowego jest zdecydowanie za duży
i w dodatku niebezpieczny, gdyż przesłania widok na drogę. Przyjęty
standard to 4,3 lub 5 cali, bo głównie słuchamy komunikatów głosowych,
skupiając się na prowadzeniu auta, a nie patrzymy na ekran.

Nasze plany to ciągłe udoskonalanie urządzeń oraz ułatwianie
ich obsługi. Wprowadzamy liczne innowacje, takie jak interaktywny asystent
kierowcy (Becker SituationScan), wybieranie głosowe celu w języku polskim,
HQ TMC, dożywotnią aktualizacja map. Poszerzamy ofertę o kolejne produkty przeznaczone
do samochodów ciężarowych. Korzystamy również z naszych doświadczeń
dotyczących rynku fabrycznych rozwiązań do nawigacji OEM. Pilot zdalnego
sterowania 360° to idealny przykład. Zapraszam na targi IFA w Berlinie,
które jak co roku odbędą się we wrześniu, w celu zapoznania się
z naszymi najnowszymi propozycjami.

 

 

A inni? Lark chce utrzymać pozycję lidera rynku tańszych
GPS-ów oraz rozwijać interaktywną zawartość w oparciu o urządzenia
typu PND oraz tablety. Asbis planuje sprzedać w Polsce ponad 100 tys.
urządzeń (w tym GPS-y, tablety, e-czytniki). Mio będzie pracować nad tym,
aby sprzęt wyposażony w usługę Traffic Message Channel podawał kierowcom
jeszcze dokładniejsze informacje o korkach, robotach drogowych oraz innych
utrudnieniach. – Chcemy zadbać również o jeszcze lepszą jakość
i większą dokładność map, a także podnieść komfort użytkowania
naszych urządzeń. Planujemy również rozwinąć asortyment i szukać klientów
w nowych grupach odbiorców
– zapowiada Tarik Hassan.

Clarion chce oferować coraz bardziej zaawansowane multimedia
wyposażone w nowoczesne interaktywne menu ułatwiające obsługę
(z oprogramowaniem nawigacyjnym i dodatkowymi informacjami na temat
przepustowości dróg, korków oraz tzw. punktów użyteczności publicznej). Planuje
też integrację smartphone’ów, co umożliwi korzystanie z zawartych
w nich rozwiązań na 6 – 7-calowym ekranie stacji multimedialnych
w standardzie 2DIN.

Modecom w najbliższych miesiącach planuje rozszerzyć
portfolio produktów o akcesoria oraz nowe urządzenia oparte na systemach
WinCE/ Android. – Dostarczanie na rynek produktów najwyższej jakości
pozwoliło nam uzyskać opinię solidnego dostawcy. Wierzymy, że w bieżącym
roku zwiększymy udział w rynku, przy zachowaniu strategii oferowania
klientom wysokiej jakości urządzeń z wyświetlaczami klasy Multitouch

– podkreśla Krzysztof Wójciak.

Comes zamierza nadal oferować dwa dotychczasowe modele
urządzeń do nawigacji serii Aristo Voyager. – Są sprawdzone i coraz
chętniej kupowane. Dzięki ścisłej współpracy z producentem AutoMapy mamy
też zapewnione stałe wsparcie dla tych urządzeń –
twierdzi Wojciech Baniak.

Zdaniem resellerów (Barometr CRN-a)


Jakie urządzenia do nawigacji cieszą się największym
zainteresowaniem kupujących?

– 4,3 cala, 5 oraz 7 cali

– z mapami Europy

– najtańsze

– gotowe rozwiązania w niskiej cenie

 

Jakich producentów najczęściej wybierają klienci (według liczby
wskazań)?

– Mio

– Goclever

– Modecom

– Lark

– Manta

– Tom Tom

– Pentagram

– Blow

– SmartGPS

– nie mają preferencji

– poleconych przez sprzedawcę